Wakacyjna przyjaźń, czy może...

By wiktor_nasygnale

3.4K 73 12

Akcja książki zaczyna się w USA, w okresie wakacji. 21-letni Wiktor Banach, syn znanego i cenionego lekarza s... More

bohaterowie
1
3
4
5
6
7
8
9
10
11

2

278 6 0
By wiktor_nasygnale

narrator
Po udanym wypadzie do restauracji z Anią, Wiktor wrócił do domu. Wszedł do korytarza, gdzie zaczął się rozbierać. Tam od razu powitała go jego mama:

- Wiktor, gdzie byłeś tak długo? Powiedziałeś, że idziesz się tylko przejść - spojrzała na niego.

- em.. byłem na plaży, spotkałem tam dziewczynę, ma na imię Ania i poszedłem z nią do restauracji, przedłużyło się trochę... - ściągnął buty.

- uu.. czyżby pierwsza, która ci się podoba?

- można tak powiedzieć, ale nie wiem, czy coś z tego będzie... narazie nic jej jeszcze nie mówiłem

- zaczekaj z tym, możesz się z nią częściej spotykać i sam zauważysz, czy też jej się podobasz

- no w sumie prawda... idę się wykąpać i położę się spać, dobranoc mamo

- dobranoc synku - kobieta uśmiechnęła się do chłopaka i wróciła do sypialni, gdzie leżał jej mąż.

Położyła się obok niego i zaczęła się patrzeć z uśmiechem w sufit.

- coś się stało, Iwona? - mężczyzna spojrzał na nią.

- nic, rozmawiałam z Wiktorem

- wrócił już? Gdzie tak długo był?

- a wyobraź sobie, że spotkał dziewczynę o imieniu Anna i poszedł z nią do restauracji

- uuu... może jeszcze znajdzie miłość życia?

- napewno znajdzie, tylko musimy cierpliwe czekać - uśmiechnęła się do niego.

następny dzień
Wiktor
Otworzyłem oczy, promienie słońca zaczęły się przebijać przez rolety mojego pokoju. Przetarłem zaspane oczy. Długo wczoraj nie mogłem usnąć, jakoś nie byłem zmęczony. Cały czas byłem myślami u Ani, nawet nie zapytałem jej o numer telefonu. Mam nadzieję, że kiedyś ją spotkam. Naprawdę mi się spodobała, ale jeszcze nie chcę nic zaczynać. Poczekam cierpliwie, będę jej się przyglądał, jak stwierdzę, że ja też jej się podobam, to wtedy zacznę temat. Po dłuższych namyśleniach podniosłem się z łóżka. Byłem tylko w bokserkach, bez koszulki, bo noce są ciepłe. Poszedłem do łazienki się ogarnąć, ubrałem spodenki i przerzuciłem podkoszulek. Włosy postawiłem na żelu i zszedłem na dół, tam rodzice robili śniadanie.

- dzień dobry Wiktorku, wyspałeś się? - mama powitała mnie ciepłym uśmiechem.

- taak, dziękuję, a wy?

- również, zjesz tosty? My zaraz idziemy do pracy, więc zostaniesz w domu, dobrze? Obiad zrobiłam wczoraj wieczór, wystarczy, że sobie odgrzejesz, kiedy tam będziesz chciał

- dzięki - usiadłem przy stole, a mama postawiła przede mną talerz z tostami i kubek herbaty.

Po jedzeniu pomogłem rodzicom w sprzątaniu. Po chwili wyszli do pracy, a ja usiadłem na kanapie i włączyłem sobie telewizję. Nagle rozległ się dźwięk mojego telefonu. Spojrzałem na ekran, nie znałem nadawcy tego SMS-a, ani numer nic mi nie mówił. Zacząłem go czytać:

Wiktor, dziękuję ci za wczorajszy wieczór, było naprawdę fantastycznie, nigdy tego nie zapomnę. Zapomniałam ci wczoraj dać swojego numeru telefonu, a ty też mi o tym nie przypomniałeś... zdobyłam twój numer przez twojego kolegę Maćka, zapytałam się o numer do ciebie, od razu mi go podał. Zastanawiałam się, czy nie zaczęlibyśmy wychodzić częściej na takie wypady, co? Ania

Po przeczytaniu tej wiadomości na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech od ucha do ucha: Odpisałem natychmiast:

Jasne, że tak! Właśnie się zastanawiałem, jak zdobyć numer do ciebie i miałem ci dać tą samą propozycję! Bardzo chętnie, jak tylko będziesz chciała, to pisz.

Odczytała i odpisała po chwili:

Oczywiście, że napiszę. To trzymaj się, Wiktorku

Długo się wpatrywałem w koniec tej wiadomości. Powiedziała do mnie „Wiktorku"..  a słyszałem, że zdrobniale mówi się do kogoś, kto ci się podoba... ale nieee, to chyba niemożliwe... chyba tylko tak powiedziała. Odpisałem:

Trzymaj się, Aniu

Odczytała, a ja odłożyłem urządzenie z uśmiechem i dalej oglądałem telewizję.

kilka dni później
cd Wiktor
Spotykam się z Anią regularnie, bardzo mnie to cieszy, z resztą ją również. Może kiedyś powiem jej w końcu, co do niej czuję? Dalej mam taką niepewność, że mnie jednak odrzuci i tego się boję, ale będę się starał zrobić wszystko. Aktualnie siedzę w pokoju na łóżku i myślę o niej. Po chwili weszła do mnie mama z niezadowoloną miną. Od razu wyczułem, że coś jest nie tak.

- mamo, coś się stało? - spojrzałem na nią.

- Wiktor, nie wiem, jak ci to powiedzieć, ale... ale po prostu do zaakceptuj..

- no dobra, ale ja nie wiem o czym mówisz

- tata zdecydował, że wyprowadzamy się do Polski na stałe

- co?! On w ogóle myśli?! Ja tu mam szkołę, przyjaciół i być może przyszłą dziewczynę! Dlaczego on taki jest, pomyślał w tym wszystkim o mnie?!

- tak, ale dostał awans właśnie w Polsce na dużo lepszym stanowisku iii...

- nie chcę tego słuchać! - krzyczałem.

- Wiktor, proszę...

- ja nie chcę!

- mi też jest ciężko, ale nie mamy wyjścia... przecież będziesz utrzymywał z Anią kontakt

- kontakt?! Kontakt?! Ja nawet nie zacząłem z nią związku! Będzie nas dzieliło tysiące kilometrów!

- Wiktor, nie krzycz..

- wyjdź już..

- Wiktor..

- no wyjdź!

Po chwili bezsilna wyszła z mojego pokoju, a ja walnąłem głowę o poduszkę i zacząłem cicho płakać. Jak ja to powiem Ani? Przecież ona się załamie, jak ja ją zostawię. Najlepiej nic jej nie powiem. Nie chcę widzieć, jak płacze na moich oczach. Jak jej nie powiem, oszczędzę jej płaczu i żalu.

2 tygodnie później
Anna
Od tygodnia nie mam kontaktu z Wiktorem. Nie mogę się do niego dodzwonić, a nie znam jego dokładnego adresu. Nie byłam jeszcze pytać u jego kolegów, ale zrobię to. Tak po prostu zerwałby ze mną kontakt? Przecież on planował związek ze mną, ja z nim też. Nie mógłby tak po prostu przestać się ze mną spotykać i kontaktować, musiało się coś stać, a on mi nic nie mówi, żeby mnie nie martwić. Tylko, że jak on się nie odzywa, to ja martwię się 2 razy bardziej, bo nie wiem, co się z nim dzieje. Postanowiłam pójść do jego przyjaciela, Maćka. On napewno coś o nim wie. Jak doszłam do jego domu, zadzwoniłam dzwonkiem, on od razu mi otworzył.

- Ania? Coś się stało? - zmierzył mnie wzorkiem.

- widziałeś Wiktora? Wiesz, co się z nim stało? Nie mam z nim kontaktu od tygodnia, może ty coś wiesz? - spojrzałam na niego.

- Anka... Wiktor wyprowadził się do Polski na stałe... jego ojciec dostał awans i podobno lepsze stanowisko, tak mówili... nic mi więcej nie powiedział..

- co?! - krzyknęłam, a do moich oczu napływały łzy - zostawił mnie... tak po prostu mnie zostawił...

- Anka, może nie chciał cię martwić, może chciał oszczędzić ci żalu i płaczu?

- wystarczy! - krzyknęłam i pobiegłam w stronę swojego domu.

Całą drogę płakałam, nie zdawałam sobie sprawy, że nigdy się już nie spotkam z Wiktorem. To miał być mój chłopak, narzeczony, a później mąż! A on po prostu wyprowadza się do Polski cichaczem, zrywając ze mną kontakt. Tak się nie zachowuje chłopak, który kocha. Może on chciał się mną tylko zabawić? Długo sobie z tym nie poradzę, ja go naprawdę pokochałam. Spodobał mi się od razu, na naszym pierwszym spotkaniu na plaży. Jest mi niesamowicie żal, że mnie tak po prostu zostawił. Wiem, że związek na odległość nie miałby najmniejszego sensu, ale moglibyśmy utrzymywać kontakt jako przyjaciele, ale nie, on postanowił go zerwać, no przecież, najlepsze wyjście. Zrobić dziewczynie nadzieję, a potem po prostu ją zostawić. Ja bardzo mocno przeżywam takie sytuacje, tak samo jak z Frankiem. Jak dowiedziałam się, że mnie zdradza i musiałam z nim zerwać, długo nie mogłam się z tym pogodzić. Z nim też planowałam przyszłość, chciałam wziąć ślub, założyć rodzinę, mieć dzieci, a on się mną tylko zabawił. Czuję się dokładnie tak samo. Tylko teraz w drugą stronę, to Wiktor zerwał ze mną kontakt. Zapewne mi przejdzie uczucie straty po nim, ale czy ja kiedyś znajdę dobrego faceta dla siebie, żebym mogła wziąć z nim ślub i mieć dzieci? Po tym wszystkim, co mnie spotkało z Frankiem, a teraz z Wiktorem, tracę nadzieję.


rozdział dłuższy, podoba się? Jak myślicie, kogo Anna i Wiktor spotkają na swoich drogach? A może znowu coś ich połączy? Nic nie zdradzam, sry za błędy jak jakieś się trafiły, pozdro

Continue Reading

You'll Also Like

418K 12.6K 37
The Sokolov brothers are everything most girls want. Intimidating, tall, broody, they are everything to lust after. Not that they... particularly car...
262K 25.6K 62
Ryan and Aaruhi The story of two innocent hearts and their pious love. The story of one sided love. The story of heartbreak. The story of longing a...
1.5M 132K 45
✫ 𝐁𝐨𝐨𝐤 𝐎𝐧𝐞 𝐈𝐧 𝐑𝐚𝐭𝐡𝐨𝐫𝐞 𝐆𝐞𝐧'𝐬 𝐋𝐨𝐯𝐞 𝐒𝐚𝐠𝐚 𝐒𝐞𝐫𝐢𝐞𝐬 ⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎ She is shy He is outspoken She is clumsy He is graceful...
4.6M 290K 106
What will happen when an innocent girl gets trapped in the clutches of a devil mafia? This is the story of Rishabh and Anokhi. Anokhi's life is as...