physical | j.wy + c.sn

By DETAILHUN

126K 14.1K 4.1K

↳❝ they say love makes you happy, but i feel sad❞↲ ▪ gdzie wooyounga interesowały tylk... More

꒰♡°◌̊꒱
¹ - ʟᴇᴛ'ꜱ ꜱᴛᴀʀᴛ ᴀɢᴀɪɴ
² - ᴄʀᴇᴀᴛɪɴɢ ᴀ ᴩʀᴏꜰɪʟᴇ
³ - ᴄᴀɴ ʜᴇ ꜱᴇᴇ ᴍᴇ?
⁴ - ᴡʜy? ɪ ʙᴇʟᴏɴɢ ᴛᴏ ᴍᴇ
⁵ - ᴡʜᴇɴ ᴡɪʟʟ yᴏᴜ ʟᴇᴀʀɴ ʜᴏᴡ ᴛᴏ ᴀᴄᴛ ɴᴏʀᴍᴀʟ?
⁶ - ɪ ᴛᴏʟᴅ ɪᴛ ᴛᴏ yᴏᴜ ᴛᴡɪᴄᴇ, ᴡʜy ᴅᴏɴ'ᴛ yᴏᴜ ᴜɴᴅᴇʀꜱᴛᴀɴᴅ?
⁷ - ᴡɪꜱʜ, ɪ'ᴅ ᴋɴᴏᴡɴ ᴛʜɪꜱ ꜰʀᴏᴍ ᴛʜᴇ ꜱᴛᴀʀᴛ
⁸ - ᴏʜ... ʟᴏᴏᴋ, yᴏᴜ'ʀᴇ ꜱᴛɪʟʟ ᴀ ᴡᴇɪʀᴅᴏ
⁹ - ꜱᴇᴀʀᴄʜɪɴɢ ꜰᴏʀ ᴠᴀʟɪᴅᴀᴛɪᴏɴ
¹⁰ - yᴏᴜ'ʀᴇ ɴᴏᴛ ᴛʜᴇ ᴏɴʟy ᴏɴᴇ ᴡʜᴏ'ꜱ ꜱᴍᴀʀᴛ
¹¹ - ʟᴏᴠᴇ ɪꜱ ꜰᴀᴛᴀʟ ᴀɴᴅ yᴏᴜ ᴋɴᴏᴡ ᴛʜᴀᴛ
¹² - ᴡʜᴀᴛ ᴀʀᴇ yᴏᴜʀ ᴡᴇᴀᴋɴᴇꜱꜱ ᴍy ᴅᴇᴀʀ?
¹³ - ᴍᴀyʙᴇ ɪ'ᴍ ᴀ ʟɪᴛᴛʟᴇ ɢᴀy ʙᴜᴛ...
¹⁴ - ꜱᴏᴍᴇᴛɪᴍᴇꜱ ɪ ꜰᴇᴇʟ ɪɴᴠɪꜱɪʙʟᴇ
¹⁵ - ɪ ꜱʜᴏᴜʟᴅ ʙᴇ ᴀʟʟᴏᴡᴇᴅ ᴛᴏ ᴇxᴩʀᴇꜱꜱ ᴍy ɪɴᴅɪᴠɪᴅᴜᴀʟɪᴛy
¹⁶ - ᴄᴀɴ'ᴛ yᴏᴜ ᴊᴜꜱᴛ ʟᴇᴀᴠᴇ ᴍᴇ ᴀʟᴏɴᴇ?
¹⁷ - ᴛʜᴇ ᴜɴɪᴠᴇʀꜱᴇ ʜᴀꜱ ᴍᴏᴠᴇᴅ ꜰᴏʀ ᴜꜱ
¹⁸ - ᴅᴏɴ'ᴛ ꜰɪɢʜᴛ ᴡɪᴛʜ ᴍᴇ ᴡʜᴇɴ ɪ'ᴍ ᴀɴɢʀy
¹⁹ - ᴡᴏᴡ, ᴡᴇ'ʀᴇ ʀᴇᴀʟʟy ꜱᴛᴜᴩɪᴅ
²⁰ - ɪᴛ ᴛᴏᴏᴋ ᴀʟʟ ᴍy ꜱᴇʟꜰ-ᴄᴏɴᴛʀᴏʟ ɴᴏᴛ ᴛᴏ ʜɪᴛ yᴏᴜ
²¹ - ɪ ʀᴇᴀʟʟy ᴡᴀɴᴛ ᴛᴏ ʙᴇᴄᴏᴍᴇ ꜰʀɪᴇɴᴅꜱ ᴡɪᴛʜ ʜɪᴍ
²² - ʜᴏɴᴇꜱᴛy ᴀɴᴅ ʟᴏyᴀʟᴛy, ɪꜱ ɪᴛ ᴛʜᴀᴛ ʜᴀʀᴅ?
²³ - ɪ ᴡᴀɴᴛ ᴛᴏ ᴋɴᴏᴡ ᴇᴠᴇʀyᴛʜɪɴɢ ᴀʙᴏᴜᴛ yᴏᴜ, ᴄᴜᴛɪᴇ
²⁴ - ᴡᴇʟʟ, ɪ ɢᴜᴇꜱꜱ ɪ ᴩɪᴄᴋᴇᴅ ᴛʜᴇ ᴡʀᴏɴɢ ᴛɪᴍᴇ ᴛᴏ ʙᴇ ᴀ ʜᴜᴍᴀɴ ʙᴇɪɴɢ
²⁵ - ᴛʜᴀᴛ'ꜱ ʜᴏᴡ ᴀ ꜱᴛᴀʀ ɪꜱ ʙᴏʀɴ
²⁶ - ᴊᴜꜱᴛ ᴀ ʟɪᴛᴛʟᴇ ʙɪᴛ ᴏꜰ ᴛɪᴍᴇ ɪꜱ ᴡʜᴀᴛ ɪ ɴᴇᴇᴅ
²⁷ - ɪꜰ ɪ ᴅɪꜱꜱᴀᴩᴏɪɴᴛᴇᴅ yᴏᴜ ꜱᴏᴍᴇʜᴏᴡ, ɪ'ᴍ ꜱᴏʀʀy
²⁸ - ɪ ᴍyꜱᴇʟꜰ, ᴀᴍ ꜱᴛʀᴀɴɢᴇ ᴀɴᴅ ᴜɴᴜꜱᴜᴀʟ
²⁹ - ᴀʟʟ ᴏꜰ ᴛʜɪꜱ ɪꜱɴ'ᴛ ᴀ ᴄᴏɪɴᴄɪᴅᴇɴᴄᴇ
³¹ - ᴅɪꜰꜰᴇʀᴇɴᴛ ᴇyᴇꜱ ꜱᴇᴇ ᴅɪꜰꜰᴇʀᴇɴᴛ ᴛʜɪɴɢꜱ
³² - ɪ ʟᴇꜰᴛ ᴍy ʜᴏᴜꜱᴇ ᴛᴏ ᴍᴇᴇᴛ yᴏᴜ
³³ - ʜᴏᴡ ᴅɪᴅ ᴡᴇ ɢᴇᴛ ʜᴇʀᴇ?
³⁴ - ᴅᴏɴ'ᴛ yᴏᴜ ᴋɴᴏᴡ? ᴛʀᴜᴇ ꜰʀɪᴇɴᴅꜱ ꜱᴛᴀʙ yᴏᴜ ɪɴ ᴛʜᴇ ꜰʀᴏɴᴛ
³⁵ - ᴏʜ ᴅᴇᴀʀ, ᴡʜᴀᴛ ᴀɴ ᴀᴡᴋᴡᴀʀᴅ ꜱɪᴛᴜᴀᴛɪᴏɴ
³⁶ - ᴀ ᴛʜᴏᴜɢʜᴛ ɪꜱ ᴀ ʜᴀʀᴅ ᴛʜɪɴɢ ᴛᴏ ᴄᴏɴᴛʀᴏʟ
³⁷ - ᴩᴀɴɪᴄᴋɪɴɢ ʙᴜᴛ ɴᴏᴛʜɪɴɢ'ꜱ ᴡʀᴏɴɢ
³⁸ - ɴᴏʙᴏᴅy ᴩᴜᴛꜱ ᴍy ʙᴀʙy ɪɴ ᴀ ᴄᴏʀɴᴇʀ
³⁹ - ᴛʜɪɴɢꜱ ᴀʀᴇ ɴᴏᴛ ᴇᴀꜱy ᴏʀ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ʀɪɢʜᴛ ɴᴏᴡ... ʙᴜᴛ ɪ ᴡɪʟʟ ʙᴇ ᴏᴋᴀy
⁴⁰ - ɢᴏ ꜰᴏʀ ɪᴛ
⁴¹ - ɪ ᴛʀɪᴇᴅ ᴛᴏ ᴋᴇᴇᴩ ᴍyꜱᴇʟꜰ ʙᴜꜱy
⁴² - ɪ'ᴍ ɴᴏᴛ ᴛʜᴀᴛ ɪɴᴛᴇʀᴇꜱᴛᴇᴅ ᴀᴛ ʙᴇɪɴɢ ᴄᴏᴏʟ
⁴³ - ɪ'ᴍ ᴀ ᴄᴏᴏʟ ᴩᴇʀꜱᴏɴ ᴡʜᴇɴ ɪᴛ ᴄᴏᴍᴇꜱ ᴛᴏ ꜰʀɪᴇɴᴅꜱ
⁴⁴ - ᴀᴛᴛᴇɴᴛɪᴏɴ ᴍᴀᴋᴇꜱ ᴍᴇ ʀᴏᴍᴀɴᴛɪᴄ
⁴⁵ - ᴍy ʟᴏᴠᴇ ɪꜱ ᴀ ʟᴜxᴜʀy, yᴏᴜ ᴋɴᴏᴡ?
⁴⁶ - ᴍᴀyʙᴇ ᴡᴇ ᴄᴏᴜʟᴅ ᴊᴜꜱᴛ ʟɪᴇ ᴏɴ ᴛʜᴇ ɢʀᴏᴜɴᴅ ꜰᴏʀ ᴀ ᴡʜɪʟᴇ?
⁴⁷ - yᴏᴜ ᴅᴏɴ'ᴛ ᴄᴀʀᴇ ᴀʙᴏᴜᴛ ʜɪᴍ, yᴏᴜ ɴᴇᴠᴇʀ ᴅɪᴅ
⁴⁸ - ᴛᴏᴅᴀy, ɪ ɴᴇᴇᴅ ꜱᴏᴍᴇᴏɴᴇ ɴᴇᴡ
⁴⁹ - ɪ ᴡᴀɴᴛ ʜɪᴍ ᴛᴏ ʙᴇ ʟᴏᴠᴇᴅ ꜰᴏʀ ᴡʜᴏ ʜᴇ ɪꜱ, ɴᴏᴛ ᴡʜᴏ ʜᴇ ᴩʀᴇᴛᴇɴᴅ ᴛᴏ ʙᴇ
⁵⁰ - ɴᴏᴛ ᴜɴᴛɪʟ yᴏᴜ ꜱᴀy ᴩʟᴇᴀꜱᴇ
⁵¹ - ᴍy ᴀꜰꜰᴇᴄᴛɪᴏɴ ᴄᴏᴍᴇꜱ ꜰᴀꜱᴛ ᴏʀ ɴᴏᴛ ᴀᴛ ᴀʟʟ
⁵² - ɪ ꜱᴀɪᴅ ᴛᴏ yᴏᴜ ᴛʜᴀᴛ ɪ ʟɪᴋᴇᴅ ʜɪᴍ ᴡɪᴛʜ yᴏᴜʀ ᴋɴɪꜰᴇ ᴩʀᴇꜱꜱᴇᴅ ᴀɢᴀɪɴꜱᴛ ᴍy ᴛʜʀᴏᴀᴛ
⁵³ - ɪ ᴀᴍ ᴩʀᴇᴛᴛy ɢᴏᴏᴅ ᴀᴛ ᴛᴜʀɴɪɴɢ ᴇᴠᴇʀy ᴩʟᴀᴄᴇ ɪ ɢᴏ ɪɴᴛᴏ ᴍy ᴩᴇʀꜱᴏɴᴀʟ ʜᴇʟʟ
⁵⁴ - ɪ'ᴍ ꜱᴜʀᴇ ᴛʜᴀᴛ yᴏᴜ'ʀᴇ ɢᴏɴɴᴀ ꜱᴀy ᴛʜᴀᴛ ɪ ᴡᴀꜱ ʀᴜᴅᴇ ɪɴꜱᴛᴇᴀᴅ ᴏꜰ ᴄᴀʟʟɪɴɢ ᴍᴇ ᴏᴜᴛ
⁵⁵ - ɪ ᴅᴏɴ'ᴛ ꜰᴇᴇʟ ʟɪᴋᴇ ᴍyꜱᴇʟꜰ, ɪ'ᴍ ɴᴏᴛ ɢᴏɴɴᴀ ʟɪᴇ
⁵⁶ - ʟyɪɴɢ ɪꜱ ᴍy ᴏɴʟy ᴏᴩᴛɪᴏɴ ᴛᴏ ᴩʀᴏᴛᴇᴄᴛ yᴏᴜ
⁵⁷ - ɪꜰ ɪᴛ ᴍᴀᴋᴇꜱ yᴏᴜ ʜᴀᴩᴩy, ɪᴛ ᴅᴏᴇꜱɴ'ᴛ ʜᴀᴠᴇ ᴛᴏ ᴍᴀᴋᴇ ꜱᴇɴꜱᴇ ᴛᴏ ᴏᴛʜᴇʀꜱ
⁵⁸ - ᴛʜᴇy ꜱᴀy yᴏᴜ ʜᴀᴠᴇ ᴛᴏ ɢᴇᴛ ʟᴏꜱᴛ ʙᴇꜰᴏʀᴇ yᴏᴜ ᴄᴀɴ ꜰɪɴᴅ yᴏᴜʀꜱᴇʟꜰ
⁵⁹ - ᴄᴀᴜꜱᴇ ɪ ʟᴏᴠᴇ yᴏᴜ ᴇᴠᴇɴ ᴛʜᴏᴜɢʜ yᴏᴜ'ʀᴇ ɴᴏ ɢᴏᴏᴅ ꜰᴏʀ ᴍᴇ
⁶⁰ - ᴀɴᴅ ʜᴇ ᴄᴀʟʟꜱ ᴍᴇ ᴍᴏᴏɴʟɪɢʜᴛ ᴛᴏᴏ
⁶¹ - ʜᴀᴩᴩɪɴᴇꜱꜱ ᴡɪʟʟ ꜰɪɴᴅ yᴏᴜ, ᴡʜᴇɴ yᴏᴜ ꜱᴛᴏᴩ ʜɪᴅɪɴɢ
⁶² - ᴡᴇ ɢᴏᴛᴛᴀ ᴋᴇᴇᴩ ᴍᴏᴠɪɴɢ ᴏɴ
ɪᴛ'ꜱ ꜱᴏ ʜᴀʀᴅ ᴛᴏ ꜱᴀy ɢᴏᴏᴅʙyᴇ

³⁰ - ᴛʜᴇy ꜱᴀy ᴡʜᴇɴ yᴏᴜ ᴍᴇᴇᴛ ᴛʜᴇ ʟᴏᴠᴇ ᴏꜰ yᴏᴜʀ ʟɪꜰᴇ, ᴛɪᴍᴇ ꜱᴛᴏᴩꜱ

1.9K 242 61
By DETAILHUN

↷ 로맨스 시간이 없다

─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───

san's chapter

Z głośnym westchnięciem wstał od stołu, ówcześnie zasuwając za sobą krzesło.

Nie wie, jakim cudem zgodził się iść go szukać, skoro nie pała do niego nie wiadomo jakim uczuciem.

Ledwo go znał, sprawiał wrażenie nieco dziwnego i oderwanego od rzeczywistości, jakby był starszym panem i małym dzieckiem jednocześnie.

Niestety słowo się rzekło i musi iść go poszukać.

Był słowną osobą, co często przysparzało mu mnóstwo kłopotów. Głównie wykorzystywał to Seonghwa, gdy trzeba było odrobić pracę z matematyki.

Ubrał buty i bluzę, wziął telefon w rękę po czym wyszedł z domu.

Znał doskonale miejsce, gdzie miał siedzieć Wooyoung.

Wielokrotnie przechodził tamtędy w drodze do szkoły, oszczędzając kilka minut na czasie, które mógł poświęcić na spanie.

Wiedział też o którą kwiaciarnie mu chodziło, dlatego nie musiał bezsensownie krążyć w te same miejsca.

Zastanawiał się, jak mogło dojść do tego, że się zgubił.

Z tego, co udało mu się zaobserwować był od niego starszy, a co za tym szło - o wiele mądrzejszy.

A przynajmniej tak to powinno wyglądać.

Włączył internet wswoim smartfonie, logując się na konto na tinderze.

Odszukał zdjęcie z profilu Woo, chcąc wiedzieć jak wygląda i czy na pewno go nie przeoczy.

Miał nadzieję, że ten nigdzie sobie nie poszedł i czeka na niego, tak jak się umówili.

Ostatnią rzeczą, jakiej chciał doświadczyć, było ganianie za nim z wywieszonym językiem.

Nie skończył jeść, a robił się powoli głodny.

Mógł go posłuchać i chociaż dokończyć połowę posiłku.

— Dobra, to chyba on — Mruknął do siebie, widząc blond włosego chłopaka siedzącego na chodniku i wgapiającego się w ziemię.

Przyspieszył lekko, starając się by tym razem ich spotkanie nie było niezręczne i dziwne.

Im bliżej niego się znajdował, tym bardziej zaczął się denerwować.

Nie wiedział nawet dlaczego.

Przecież ten go nie zje ani nie zrobi mu krzywdy.

Dlaczego więc jego ręce się trzęsły, a on sam czuł się, jakby ktoś podkręcił temperaturę na zewnątrz o kilka dodatkowych stopni?

— Wooyoung? — Zapytał niepewnym głosem, podchodząc do niego na odpowiednią odległość.

Gdyby się pomylił i to jednak nie on, mógłby szybko odejść, nie robiąc z siebie większego kretyna, niż był na co dzień.

— Tak, to moje imię — Usłyszał cichą odpowiedź.

Gdyby stał kilka kroków dalej, pewnie by go nie usłyszał.

Jung podniósł głowę do głowy, patrząc na niego dużymi, zapłakanymi oczyma.

Czekając aż San po niego przyjdzie, zaczął płakać, myśląc, że nikt tak naprawdę go nie znajdzie i będzie zmuszony, by spędzić samemu całą noc w tym miejscu.

Zaczęło robić się zimno, a on nie lubił zimnej pogody.

— Chodź, idziemy już — Zaczął, wyciągając do niego swoją rękę — Nie możesz tutaj siedzieć i to na środku chodnika. Możesz się przeziębić

Zauważył jego zaczerwienione od płaczu oczy, jednak wolał go o to nie pytać.

To nie była jego sprawa, a jeśli był ciekawy, to chodnik pod kawiarnią nie był do tego odpowiednim miejscem.

Jung nie odezwał się do niego ani słowem.

Patrzył na niego uważnie, ściskając w ręce kilka kwiatów.

Dłoń zaczęła mu już drętwieć, a on sam nie chciał siedzieć tu do wieczora i przekonywać go, by z nim poszedł.

— Wooyoung, wstań z tej ziemi — Powtórzył, tym razem nieco głośniej — Idziemy do mnie, do domu

Na szczęście to podziałało i sekundę później stanął przed nim, chwytając go za dłoń.

— Tak miło mi cię zobaczyć, San — Powiedział do niego z uśmiechem.

— Wzajemnie

— Możemy iść do domu? Jestem zmęczony i chce mi się pić

— Możemy — Pokiwał głową, patrząc mu w oczy — Tylko uprzedzam, że mam kota w domu, który jest dość kapryśny

Continue Reading

You'll Also Like

72.2K 1.6K 44
Co by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adrien podczas tej pamiętnej kolacji?
53.3K 4.6K 32
Wooyoung szuka zwykłej osoby do zaprzyjaźnienia się, natrafia na pewnego chłopaka, Sana. Który niesie za sobą nieciekawą i nie za miłą przeszłość. Ja...
21.4K 2K 33
Odwieczna rywalizacja pomiędzy kapitanami dwóch drużyn ciągnęła się od początku liceum i w końcu mają szansę dowiedzieć się, kto jest lepszy. Ale czy...
41.6K 3.1K 43
Samotność. Borykał się z nią zbyt długo, by mógł dalej uznawać się za względnie szczęśliwego człowieka. Z roku na rok gasł coraz bardziej tracąc wsze...