𝙳𝚒𝚊𝚋𝚘𝚕𝚒𝚔 𝙻𝚘𝚟𝚎𝚛𝚜...

By Evee-chann

15.2K 527 93

Jestem Karolina Bloodmoon mam 17 lat straciłam matkę która zginęła z ręki niejakiego Carla Tsukinami ale to s... More

Oc's
• I ~Czas przeprowadzki •
• II ~Niespodzianka i trucizna •
• III ~ Szkoła i białowłosy •
• IV ~ Butelka •
Nominacja
Nominacja
• V ~ ciasteczka, limuzyna, szkoła •
Głosowanie (proszę czytać)
Rozdział 6
rozdział 7
rozdział 8
Rozdział 9
rozdział 10 +A/N
Rozdział 11
😳
Rozdział 12
☜☆☞Specjal☜☆☞
Rozdział 13
rozdział 14
Rozdział 16
!!!!!BARDZO WAŻNE!!!!!
• XVII ~ Mukami •

Rozdział 15

303 9 0
By Evee-chann

Standardowe i informacje :

-rozdział może zawierać przekleństwa

-może okazać się niewypałem

-Jeśli informacje podane w tym rozdziale się nie zgadzają z poprzednimi rodziałami to przepraszam.

Dobra została tylko ściąga:

Myśli bohater

Retrospekcja z poprzedniego rozdziału

Mówią do siebie po innym języku

Miłego czytania~

👡👠👡👠👡👠👡👠👡👠👡👠👡👠

Karolina p.o.v.

Reiji: Choćmy.

Wyszliśmy z rezydencji i wszyscy podeszliśmy. Najpierw do limuzyny weszłam ja, kichi i Yui a następnie bracia. Po mojej prawej stronie siedział Laito, który nie próbował żadnych zboczonych rzeczy. Natomiast po mojej lewej była oczywiście moja siostrzyczka. Mineło kilka minut a my dojechaliśmy pod szkołę. Chłopaki wyszli jako pierwsi, a następnie reszta. Yui była ignorowana jakby wogóle jej nie było. Kiedy moja siostra wyszła z auta nastała cisza. Żadna fanka/fan nic nie powiedzieli. Ona złapała mnie za rękę i zaczęła ciągnąć w stronę wejścia do szkoły. Weszłyśmy przeznie i zaczęłyśmy iść razem w stronę sekretariatu. Po około dwóch minutach doszłyśmy i zapukałyśmy. Po chwili usłyszeliśmy cichę "proszę". Złapałam za klamkę i lekko ją przekręciłam, otworzyłam drzwi i weszłyśmy.

???: Ah! Karolina witaj!

Karolina: Dobry wieczór. Przyszłam tu razem z moją siostrą po jej plan lekcji.

???: Tak! Tak! Proszę.

Kobieta podała mi plan lekcji.

???: O! Żebym nie zapomniała to kluczyk do szafki Kichi oraz wiadomość, że jej wszystkie książki znajdują się w szafce.

Karolina: Okej.

Zabrałam kluczyk i spojrzałam na numer szafki. Jej numer to 0804 a mój to jest 0904.

Karolina: Kichi masz szafkę obok mnie.

Kichi: Naprawdę?!

W jej oczach można było zobaczyć ekscytację.

Karolina: Dziękujemy za wszystko. My już będziemy zmierzać na naszą lekcję. Miłego wieczoru.

???: Nawzajem.

Wyszłyśmy z gabinetu i zaczęłyśmy iść w stronę jej szafki. Kiedy doszłyśmy, Kichi od razu otworzyła szafkę i włożyła do swojego plecaka podręczniki jak i ćwiczenia. Zamknęła ją i podeszła do mnie orazmnie przytuliła.

Kichi: Kocham cię siostrzyczko.

Karolina: Ja też cię kocham młoda. Choć. Zaprowadzę cię do twojej sali.

Złapała mnie za rękę i poszłyśmy razem pod jej salę. Kichi potrafi wejść w Little Space czyli ona zaczyna zachowywać się jak 4 lub 8 letnie dziecko. To samo tyczy się mnie, tylko ja nie mogę tego zrobić dlatego że ktoś musi się mną w między czasie opiekować, a aktualnie.. nie mam w tym świecie żadnej osoby której ufam oprócz mojego ojca, który jest teraz w Ameryce lub świecie cieni. Justyna i Sebastian wysłali mi list w którym mówią że nie będzie ich jeszcze kilka miesięcy z powodu że muszą się zregenerować.

Kichi: One-Chan jesteśmy chyba już na miejscu.

Kiedy to powiedziała wybiła mnie z moich myśli. Spojrzałam się na numer sali i miała rację.

Karolina: To prawda więc ja idę już pod swoją klasę. Spotkamy się w czasie lunchu.

Kichi: Oki!

Jeszcze raz mnie przytuliła i wbiegłam do klasy. Ja zaczęłam zmierzać w stronę mojej pierwszej lekcji dzisiejszej nocy.

Kichi P.o.v.

Weszłam do sali i ostatni raz zerknęłam za siebie by zobaczyć że moja siostra zaczęła iść w całkowicie mi nie znanym kierunku. Odwróciłam się i usiadłam w ostatniej ławce na końcu klasy. W sali było tylko kilku uczniów ale i tak się na mnie patrzyli jak na dziwaka. Dzwonek zadzwonił a do środka weszli pozostali uczniowie a za nimi nauczyciel i dyrektor jeżeli dobrze pamiętam kto był tutaj dyrektorem.

Dyrektor: Dobry wieczór! Uczniowie to jest wasz nowy nauczyciel fizyki.

Nauczyciel: Dzień dobry wszystkim! Jestem Sung Soo-Hyun ale nareszcie mnie Mr. Sung.

Kiedy to mówił na swojej twarzy miał delikatny uśmiech. Kiedy popatrzyłam się na moją klasę wszystkie dziewczyny oraz kilku chłopaków miało serduszka w oczach.

Kichi: Ok~?? The Fuck??

Dyrektor: Mamy też nową uczennicę. Proszę wyjdź na środek.

Wstałam z mojej ławki i wyszłam na przód klasy a za mną była tablica. Cały wzrok klasy skupił się na mnie.

Dyrektor: To jest Kichi Sakamaki.

Kichi: Przepraszam ale ja nie mam na nazwisko Sakamaki. Kto panu to powiedział?

Dyrektor: Reiji Sakamaki, mówił że jesteś ich kuzynką tak samo jak Yui Sakamaki.

Kichi: Nie jestem Wogóle z nim krwią związana! Jestem Kichi Bloodmoon! Córka Wiktora Bloodmoon i Shibi Bloodmoon! Siostra Karoliny Bloodmoon następczyni tronu Hadesu! Więc nikt nie będzie mówił że jestem spokrewniona z jakimiś książętami którzy są za niską rangą.

•Autor p.o.v.•

Wokół Kichi zaczęły latać niebieskie płomienie które stawały się po upływie czasu pomarańczowe.

Kichi: Nie, nie tylko nie to!

Do klasy wbiegła Karolina i szybko przytuliła Kichi przy okazji pstrykając palcami a jej młodsza siostra zemdlała. Karolina wzięła ją na ręce i odwróciła się w stronę klasy oraz nauczyciela i dyrektora.

Karolina: Przepraszam za moją siostrę. Nienawidzi gdy ktoś mówi kłamstwa.

Dyrektor: Rozumiem. Sam bym się tak zachował jeżeli ktoś z nienacka powiedział mi że, jestem z innej rodziny a tak naprawdę nie należę do niej krwią ani nic podobnego.

Karolina: Zabiorę ją do pielęgniarki.

Najstarsza Bloodmoon wyszła z sali i zaczęła zmierzać w kierunku gabinetu higienistki. Nie spodziewała się jednak że ktoś dobrze jej znany zaskoczy ją na korytarzu.

Shu: Co tutaj robisz? Powinnaś być na lekcji. Dlaczego masz na rękach Kichi?

Karolina: 1. Idę do higienistki. 2. Mam na rękach Kichi dlatego że, twój młodszy braciszek powiedział że MOJA siostra jest waszą "daleką" kuzynką. Jak wrócimy do rezydencji to będziemy mieli pogawędkę z tobą oraz twoimi braćmi.

Karolina podarowała ostrzegawcze a zarazem groźne spojrzenie.

•Shu P.o.v.• Nareszcie kogoś innego p.o.v. XD A/N

Widziałem jak Karolina z Kichi zaczęły się oddalać.

Shu: Czemu ja się w tobie zakochałem?? A tak bo się już kiedyś poznaliśmy.. Czy mnie pamiętasz Aka-Chan??

Poszedłem na dach szkoły i spojrzałem się na księżyc który tylko, przez sekundę można było zobaczyć jak staje się czerwony.

Shu: Już nie długo się zacznie.

•Autor P.o.v.•

???: Za niedługo znów będziemy mogli być razem kochanie.

Powiedział mężczyzna ubrany w garnitur. Karolina weszła do gabinetu i zastała tam nikogo więc położyła swoją młodszą siostrę na łóżku. Podeszła do szafki z jakimiś lekarstwami ponieważ, kiedy Kichi się obudzi będzie ją bolała głowa. Wzięła lekarstwa, wzięła kubeczek i nalała do niego wody z dzbanka. Usiadła na krześle obok niej i czekała aż jej młodsza siostra się obudzi. Minęła godzina a nawet dwie. W pewnym momencie Kichi otworzyła swoje oczy i spojrzała na otoczenie wokół niej a, jej wzrom powędrował na Karolinę.

Kichi: Cz-Czy ja z-znowu...?

Karolina: Niestety tak.. Wygląda na to że nie tylko nasza ciotka doprowadziła cię do takiego stanu w jakim jesteś ale, też w jakimś sposobem zmieniła lub powiedzmy sobie szczerze. Zniszczyła twoją duszę spowrotem w jeźdźca ciemności przez to twoja moc jeźdźca aniołów staje się zanikać.

Kichi: N-nie! Nie chce przez to spowrotem przechodzić. T-to nie może dziać się naprawdę.. Jeżeli nie stanę się spowrotem jeźdźcem aniołów nie będę mogła być przy twoim boku t-tylko p-przy nim!

Nagle do pokoju w którym znajdowały się dziewczyny można było usłyszeć pukanie do drzwi.

Karolina: Kto to?!

???: To ja.

Do pokoju wszedł mężczyzna w wieku 15-17 lat. Miał na sobie uniform inny niż inni Nastolatkowie z tej szkoły. Włosy miał koloru brązowego a jego oczy miały kolor żółci lub złota.

Karolina: Li Yue, co tutaj robisz?

Li Yue: Dawno się nie widzieliśmy moje drogie siostry.

👟👞👟👞👟👞👟👞👟👞👟👞👟👞

Mam nadzieję że rozdział się podobał.

Głosujcie!
Komentujcie!

Wtedy wiem że chcecie bym kontynuowała opowieść.

1203 słów

Autor-nim: Damn. Zaczynam się powoli czuć jak jakiś youtuber albo ktoś inny. *Mruczy pod nosem patrząc się w telefon*

Ktoś zachodzi ją od tyłu i kładzie ręce na jej ramionach.

Ayato: Co robisz?!

Autor-nim: Ja Pierdolę!!

Shin: HaHahahahahha!! Ayato miałeś rację że to był dobry pomys był ją wystraszyć.

Autor-nim: Macie 3 sekundy. 3..2..

Shin: O chuj!! *biegnie po swoje życie.

Autor-nim: 1..

Ayato: Gotta go fast!!* Jest tuż za Shinem*

Autor-nim: Chodźcie tu do mnie wy małe..! *Zaczyna biegnąć ale zostaje zatrzymana w połowie przez kogoś ręce owijające się wokół jej talii*

Subaru: Nie marnuj na nich czasu.*całuje po szyi*

Autor-nim: *Burak i patelnią w łeb*

Reszta braci widząc całą sytuację: Skąd ona wytrząsnęła tą patelnię?

Continue Reading

You'll Also Like

852K 66.6K 151
,,Twoje wargi, które muskają moje usta na dobranoc. Twoje zielone oczy przepełnione odwagą. Twoją czuprynę stroniącą od szczotki czy grzebienia. Twoj...
103K 1.5K 20
co gdyby Camowi udało się porwać Hailie? To opowieść o Hailie gdyby wychowywała się razem z braćmi
16.3K 620 25
❀ ₊⁻∘・ Now Playing: ❝I Write Sins Not Tragedies - Panic! at the Disco❞ [▶︎/❙❙/◼︎/⟳] 1:28 ⸠--❍-----⸡ 3:06 ,,Oh, well in fact Well, I'll look at it thi...
3.8K 123 12
Y/n siostra Felix'a ze znanej kpopowej grupy Stray Kids przeprowadza się do Seulu. Mieszkała w Australii razem z rodzicami ale się z nimi nie dogadyw...