↷ 무대 뒤에서 나는
그림자 속에있다
─── ･ ｡ﾟ☆: *.☆ .* :☆ﾟ. ───
Taeyong był divą.
Tak, to słowo opisywało go bardzo dokładnie i precyzyjnie.
Kochał otaczać się wśród pieniędzy, jak i ludzi, którzy je posiadają.
Jego sympatię można było zdobyć drogimi prezentami, bądź piękną bransoletką z diamentów, która błyszczała tak mocno, jak księżyc w całej swojej okazałości.
Był też obrazem, pełnym pięknych detali i malutkich szczegółów, które tworzyły z niego kogoś wartego całego bogactwa.
Wiedział doskonale, jak zdobyć swoim wyglądem uwagę odpowiednich osób, które mogły dać mu wszystko, o co tylko prosił.
Doskonale też wiedział, że Jaehyun przepadł dla niego tamtego dnia i chciał wykorzystać ten fakt jak tylko mógł, by być traktowanym jak książę z bajki.
Chciał, by ten go adorował, dawał mu prezenty i nigdy o nim nie zapomniał.
Chciał, by nikt nigdy o nim nie zapomniał, tak jak on nigdy nie zapomina o swoich kosztownościach, które nosi z tak normalną dla niego nonszalancją.