You'll regret Valerie

By papierowiludzie

460 8 2

"Przeszłaś przez bramy moich piekieł, z których nie pozwolę ci wyjść." More

Prolog
Część 1
Część 2

Część 3

111 2 2
By papierowiludzie

Widząc Malika zadziorny uśmieszek moje serce momentalnie przyspiesza. Niech to szlag.. Przybliżam się do rury i zaczynam się po niej wspinać. Moje ciało oddaje się całkowicie w rytm puszczonej muzyki. Zamykam oczy i robię to co po prostu lubię: kuszę.

Nagle słyszę głośne "wyłącz muzykę". Jak na zawołanie znowu zapada grobowa cisza. Otwieram zdezorientowana oczy i automatycznie się spinam gdy widzę mężczyznę zmierzającego w moją stronę. Ciężko oddycham, trochę się zmęczyłam. Tańczenie na rurze wymaga dużo siły
i wytrwałości, której swego czasu mi trochę brakuje. Malik staje przede mną, jego oczy patrzą prosto w moje, jakby chciały przejrzeć mnie na wylot.

-Tak jak myślałem. Dzisiejszy wieczór należy do ciebie.-informuje puszczając oczko. Marszczę zdziwiona brwi.

-Słucham? Co to znaczy?-pytam przekręcając lekko głowę w bok.

-To znaczy, że dzisiejsza scena tutaj jest cała twoja. Jeżeli zarobisz więcej niż któraś z moich najlepszych tancerek dostaniesz od razu podwyżkę. Ten biznes rozkręca się dzięki striptizerkom. Jeżeli pomożesz mi w tym, ja pomogę tobie.-tłumaczy. Otwieram szeroko oczy.

-Czyli mam świecić dupą i cyckami w zamian za podwyżkę?-krzywię się. Cholera. To nie jest taki zły pomysł, jednak mam do siebie szacunek i wyobrażenie siebie w skąpym stroju tańczącą przed napalonymi mężczyznami mi w tym nie pomaga.

-Nie przesadzaj. Potańczysz, powyginasz się i tyle.- wzrusza ramiona, a ja prycham.

-To nieźle. Nie wiem czy się zgodzę na tańczenie. Szanuję się, a takie coś..-

-Przestań. Wiem, że się szanujesz, wiem też, że chcesz być niezależna i pokazać rodzicom,
że dajesz sobie świetnie radę- jego uśmiech robi się szerszy, a ja zamieram.

-Skąd wiesz o moich rodzicach?-pytam niemal od razu.

-Za dużo pytań panno Mitch. Mam nadzieję, że przyjmiesz moją ofertę. Czekam do wieczora.-
i odchodzi zostawiając mnie oszołomioną. Co to miało być? Skąd on zna moją sytuację rodzinną? Kim on kurwa jest?

Lekko kręcę głową by się ogarnąć i podchodzę do baru, którym ma dzisiaj zająć się Ana.
Siadam na stołku i opieram ręce na brodzie.

-Co jest?- pyta wycierając szklanki.

-Coś tu śmierdzi, a ja będę musiała się dowiedzieć, co to takiego.-oznajmiam lekko zerkając na mężczyznę rozmawiającego przez telefon. 

 Jest zagadką, którą mam zamiar rozwiązać. 

Choćby miała na tym ucierpieć moja przyszłość.

__________________

Dzisiaj krótszy rozdział, ale troszeczkę wprowadzający do dalszych wydarzeń :)

xx

Continue Reading

You'll Also Like

227K 27.1K 22
People meet by accident, People fall in love by accident, But people surely don't become someone's baby daddy accidentally, or do they? What started...
2.9M 186K 89
What will happen when an innocent girl gets trapped in the clutches of a devil mafia? This is the story of Rishabh and Anokhi. Anokhi's life is as...
3.8M 114K 116
Dr. River Johnson didn't know the consequences of sleeping with the Capo of the Sicilian Mafia. She didn't even remember his name or face. But then t...
177K 35.9K 54
Becca Belfort i Haze Connors, choć przez swoich znajomych zmuszani do spędzania razem czasu całą paczką, od dawna się nie znoszą. Dogryzają sobie prz...