Sweet Tea //Taegi//

By Taerri

97.4K 6.4K 1.4K

-Nie zrobię tego! -No weź. To tylko głupie wyzwanie. chocolife: Zrozumiałem to chocolife: Zrozumiałem to z c... More

Prolog
Bohaterowie
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII
XIII
XIV
XV
Comeback!
XVI
XVII
XVIII
Some questions
XIX
XX
XXI
Ważne!!!
XXII
2Jae
XXIII
XXIV
XXV
XXVI
XXV
XXVI
XXVII
XXVIII
XXIX
XXX
XXXI
XXXII
XXXIII
notka
XXXIV
!
XXXV
!
XXXVI
XXXVII
XXXVIII
XXXIX
XL
XLI
XLI 2 cz.
XLII
XLIII
XLIV
XLV
🙈
Druga część ST

XLVI

1.3K 82 28
By Taerri

- Min Yoongi! Natychmiast oddaj mój telefon! Przestań uciekać i oddaj mi go!

Po wykrzyknięciu tych słów, nastolatek zatrzymał się. Nie miał siły biec dalej. Poczekał, aż Tae do niego dobiegnie, w międzyczasie chowając telefon młodszego do kieszeni spodni. 

- Oddaj mi go. Proszę - odezwał się Tae, łapiąc oddech. 

Yoongi jedynie pokręcił przecząco i uśmiechnął się złowieszczo. Nie ma szans, żeby Kim odebrał mu swoją własność. Na pewno nie bezinteresownie. 

- Yoongi... Błagam... - nastolatek nadal próbował złapać oddech. Nie oszukujmy się, jego kondycja nadal się nie poprawiła. Miał w sobie dużo energii, ale na pewno nie można było tego zauważyć, gdy chłopak biegał. Yoongi był jego totalnym przeciwieństwem - był zmęczony, ale nie dało się po nim tego praktycznie wcale zauważyć. 

- A co dostanę w zamian? 

- Co tylko zechcesz! Tylko mi go oddaj! Nie mogę być długo bez mojego dziecka! - wykrzyknął oburzony (i zdesperowany) Tae.

- Co zechcę? - Yoongi od razu zainteresował się słowami młodszego i zaczął zastanawiać się nad jego propozycją. Tak przynajmniej myślał Taehyung. W rzeczywistości chłopak wiedział, czego chciał. Doskonale to wiedział i cieszył go taki obrót spraw.

- Tak! Co tylko sobie zażyczysz.

Tae wzrokiem szukał, gdzie Yoongi schował jego własność. Był na tym tak skupiony, że nie zauważył ani delikatnego uśmiechu chłopaka, ani tego, z jakim uczuciem na niego patrzy.

Dlatego czuł się jak wyrwany z transu, gdy poczuł, jak Yoongi łapie go za rękę, a drugą podnosi lekko jego głowę, by spojrzał mu w oczy. Chwilę patrzyli na siebie w skupieniu. Obaj nie chcieli przerywać tej magicznej chwili.

W końcu jednak Yoongi delikatnie rozchylił swoje usta. Przez kolejne kilka chwil nic nie mówił. Gdy nareszcie się odezwał, zrobił to tak cicho, że Taehyung ledwo był w stanie go usłyszeć. Poprosił go więc o powtórzenie.

- Zostaniesz moim chłopakiem?

Na te słowa Kim szeroko otworzył oczy z zaskoczenia. Swój wzrok skierował na ich złączone ręce - Yoongi w międzyczasie zdążył połączyć również ich wolne dłonie. Tae mocniej je ścisnął i wrócił do spoglądania w oczy starszego. Delikatnie się uśmiechnął.

- TaeTae? - Yoongi niepewnie patrzył na niego.

- Ahh! Nadal ci nie odpowiedziałem! Przepraszam - na policzkach Taehyunga rozkwitł rumieniec.

- To jak...?

- Ymm Yoongi... No wiesz... Znamy się dość krótko...

W tamtej chwili Yoongi już czuł, jak serce pęka mu na kawałki, a łzy napływają do oczu. Już nic nie będzie takie samo. Teraz będzie między nimi niezręcznie, aż w końcu przestaną rozma-

- Ale kogo to interesuje! Zgadzam się! - wykrzyknął Tae ze łzami w oczach i szerokim uśmiechem na twarzy. - Co ma być, to będzie, no nie? - Spojrzał na Yoongiego pełen nadziei i radości. Zaczął szybciej mrugać, żeby się nie rozpłakać. Yoongi robił dokładnie to samo. Był to jeden z najpiękniejszych momentów w ich życiu, po którym nastąpiło jeszcze wiele, wiele kolejnych.

Ale to już historie na kolejną część...














A może nie?

Continue Reading

You'll Also Like

207K 6.4K 32
Wojna została wygrana, a Hermiona Granger powraca do Hogwartu na "Ósmy rok" nauki. Jest zdeterminowana, aby raz na zawsze zmienić swoją łatkę mola ks...
14.6K 1.3K 19
Min Yoongi wyrusza do Seulu by spełnić swoje marzenia. Tam trafia do wytwórni i rozpoczyna swoje życie jako trainee.
72.8K 3.7K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...
107K 8.9K 41
Min Yoongi - bezdomny chłopak, patrzył na śmierć własnej siostry, która została zabita przez to, że zadłużył się u podejrzanych typów Park Jimin - be...