Dwa serca, jedno bicie - Rugg...

By _The_Small_Angel_

110K 6K 4.2K

Karol przyjeżdża do Buenos Aires z Meksyku, a dokładniej z Cancun. Po nieudanym związku ze swoim długoletnim... More

Prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
WAŻNE !!!
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
DECYZJA !!!
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
ZAPRASZAM
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Rozdział 86
Rozdział 87
Rozdział 88
Rozdział 89
Rozdział 90
Rozdział 91
Rozdział 92
Rozdział 93
Rozdział 94
Rozdział 95
Rozdział 96
Rozdział 97
Rozdział 98
Rozdział 99
Rozdział 100
Rozdział 101
Epilog
ZAPRASZAM
DRUGA CZĘŚĆ ZAPRASZAM ❤️

Rozdział 41

947 51 9
By _The_Small_Angel_

Kochani mam nadzieję, że nie przeraziłam was tymi kilkoma dniami, bo żartowałam :D

Czekam na wasze komentarze :*

Besos <3


-Karol chyba mamy mały problem. - oznajmił zdenerwowany.

-Co się stało ? - zapytałam zdezorientowana jego słowami.

-W sumie to śmieszna sytuacja wynikła z tego zamieszania. - odpowiedział roześmiany jak małe dziecko.

-Jakie zamieszanie ? - odparłam skołowana tą jego tajemniczością.

-Nie wiem kto zamawiał pokój w tym hotelu, ale podszedłem do recepcji i poprosiłem o dwa zarezerwowane pokoje, ale recepcjonistka odpowiedziała mi, że został zarezerwowany tylko jeden pokój. - powiedział, a mnie normalnie wbiło w podłogę.

-Jeden został zarezerwowany. - stwierdziłam zszokowana. -Chyba mają jakiś inny, który mogliby nam oddać ? - zapytałam. Nie chciałam mieszkać z nim w jednym pokoju, bo boję się tego, że odkryje to, że od pewnego czasu zaczyna mi się choć trochę podobać.

-Na szczęście mają wolną rezerwę, którą trzymają na wszelki wypadek pustą i zgodzili się żebyś na te kilka dni ją zajęła. - odparł, a ze mnie aż zeszło całe napięcie. -Znajduje się ona obok mojego pokoju, więc to dobrze, bo nie będzie problemu z konsultowaniem się. - dopowiedział zadowolony podając mi klucz.

-Dziękuję. Choć nie mam pojęcia jak to mogło się stać. - powiedziałam zażenowana wynikłą sytuacją, przecież nie chciałam żeby sobie pomyślał, że jestem jakaś napalona na niego czy coś, że aż nam jeden pokój zamawiam.

-Chyba się zaczynam domyślać dlaczego tak wyszło, a nie inaczej. - odpowiedział z tą swoją twarzą myśliciela.

-Skąd możesz wiedzieć, co się stało ? - zapytałam niepewnie. -Może to po prostu w hotelu popełnili jakiś błąd i źle sobie zapisali rezerwację. - dodałam po chwili.

-To jest jeden z najlepszych hoteli, więc wątpię, że mogli się pomylić. Jednak wiem, że przed wyjazdem gdy nie wiedziałem, że ze mną pojedziesz to kazałem zrobić tutaj rezerwację Jazmin, więc pewnie zaplanowała to sobie, wtedy gdy nie wiedziała, że to jednak ty ze mną polecisz.

- oznajmił, a mnie zszokowało. No oczywiście mogłam się tego domyślić.

-Chyba ma fioła na twoim punkcie. - rzuciłam krótko.

-Czasem to jest uciążliwe, ale jest dobrym pracownikiem, więc nie mogę narzekać. - zaznaczył.

-Choć będę musiał jej chyba wyznaczyć jakieś granice, bo to się jeszcze zrobi chore. - dopowiedział, a na moją twarz wkradł się mały uśmiech.

-Na pewno jakoś rozwiążesz ten problem. - odpowiedziałam z uśmiechem na ustach. -Teraz, przepraszam, ale najchętniej poszłabym do swojego pokoju żeby się rozpakować i odświeżyć.

- odrzekłam.

-Jasne nie ma problemu. Ja chyba pójdę zrobić to samo, bo padam po podróży, ale może zobaczymy się w hotelowym barze za jakieś dwie godzinki, żeby zjeść razem kolację ? - zapytał mnie z zaskoczenia.

-Oczywiście. Postaram się przyjść punktualnie. - zaśmiałam się.

-To idealnie. Jesteśmy umówieni. - powiedział i obydwoje skierowaliśmy się do swoich pokoi.

Kiedy dotarłam do mojego pokoju to pierwsze, co chwyciłam moją walizkę i swoje rzeczy zaczęłam układać na półki w szafie. Gdy już wszystko miałam rozpakowane to włożyłam walizkę na dno szafy, a do łazienki z sobą wzięłam wybrany przeze mnie na wieczór zestaw. Wzięłam szybki prysznic, po którym od razu poczułam się lepiej. Kiedy już osuszyłam swoje ciało ubrałam się w przygotowaną wcześniej czarną obcisłą sukienkę z wycięciem na plecach. Muszę przyznać, że idealnie przylegała do mojego ciała. Całość uzupełniały czarne szpilki i mała torebka. Natomiast makijaż zostawiłam ten sam, co rano lekko go odświeżając. Po prawie dwóch godzinach byłam gotowa i właśnie zamykałam swój pokój. W pewnym napięciu i stresie zeszłam schodami na sam parter, gdzie znajdowała się restauracja. Gdy tylko weszłam do środka zobaczyłam tam.....

Zdecydowałam też, że na razie przed podjęciem decyzji będę chciała dokończyć książki, które zostały na moim profilu, a może tylko tą. I może na dniach dopracuję maratony w nich żeby było to szybciej, o ile mi się uda.

Continue Reading

You'll Also Like

552K 23.6K 99
MOGĄ POJAWIAĆ SIĘ NIEŚCISŁOŚCI! KSIĄŻKA W TRAKCIE POPRAWY Paige od lat musiała zmagać się z nieprzyjemnościami. Jej wygląd dawał wiele do życzenia, j...
74.5K 4.5K 24
Melissa Johnson pochodzi z dobrej rodziny, ma kochających rodziców i prowadzi kancelarię prawniczą ze swoją przyjaciółką. Od kilku miesięcy interesuj...
1.5K 60 4
,, - Kiedyś ci powiedziałem, a dziś jedynie ponownie przyznam, że masz niezwykle zaraźliwy śmiech i mógłbym go słuchać dosłownie każdego dnia. ...
4.1K 1K 46
Wydaje się, że można w życiu wiele osiągnąć, gdy ma się wszystko, ale czy osoba, która straciła siebie już bardzo dawno, ma szansę to odzyskać? Zwykł...