jesli ktos chce pogadac, to zapraszam na priv
ogolnie jestem roztrzesionia i plakalam przez caly dzien xD
a teraz co do przszlosci tej ksiazki
mam w planach zrobic serie opowiadan z au, ktore wymyslilam (sister au)
siostra Lance'a jest zalamana zniknieciem jego i Hunka, jednak wierzy, ze oni jeszcze zyją. uczy sie duzo i zdaje do garnizonu. caly czas szuka sposobu, zeby dostac sie do komosu (wie, ze garnizonowy sprzet nie jest dostosowany do dalekich podrozy wiec sma probuje cos wykombinowac). uszyla sobie stroj, dzieki ktoremu bedzie mogla poruszac sie w kosmosie, jednak statku dalej nie ma. pewniego dnia, gdy siedziala na dachu, uszlyszala jakis huk. pobiegla w te strone, okazalo sie, ze jest statek, ktory spadl z kosmosu. dziewczyna ostroznie zajrzala do srodka, jednak nie znalazla tam nikogo. postanowila, ze naprawi ten sprzet i poleci w kosmos na poszukiwania brata. codizennie po południu przychodzila w miejsce rozbitego statku i naprawiala go. w miedzy czasie wykonala komunikator, ktory pozwoli jej komunikowac sie z jej rodzina (wiedziala, ze jej mama nie poradzi sobie ze strata dwojki dzieci).
wydaje sie ciekawe? zrobic na to oddzielna ksiazke, czy robic w tej?
no i niedlugo pojawi sie headcanon z gustami muzycznymi druzyny
no to pa xD