Wśród Huncwotów

By LokiLaufeysonLovexx

22.3K 1K 116

Jestem Ann, Bella ,Any, Ana. Czyli mówiąc prościej Anabell. Możecie mnie nazywać jak wam się podoba. W wieku... More

Prolog
1.Ostatnie pożegnanie
2. Nowe życie.
3. Trudna rozmowa.
4.Ulica Pokątna
5 . Pierwsze wrażenia.
6.Pierwszy dzień.
Uwaga!!!
7. Ojjj ten Remus...
8.Mary...
9. Przepraszam...
10.Ann się zakochała...
11. Amantes...
13.Tajemnicza moc.
14.Odkrycia ...
15. To nie tak jak myślisz...
16. Wierzę...
17 . Uzupełnienie
18. I tak go kocham ....
19 . Co ja zrobiłem ?!
20. Do zobaczenia niedługo ...
21. Epilog
Zapraszam!

12.Nie to nie możliwe... A może???

758 45 1
By LokiLaufeysonLovexx


Remus POV                         3/5 Maraton

Szedłem szybko w stronę pokoju wspólnego Gryffindoru . Gdy tam wszedłem zobaczyłem Ann schodzącą po schodach z zamyśloną miną.

-Hej Ann!-Krzyknąłem w jej stronę . Podniosła na mnie wzrok i uśmiechnęła się ,lecz gdy dostrzegła Mary przyklejoną do mojego ramienia uśmiech zniknął  jej twarzy .-Możemy pogadać? - Spytałem

-Kochana co się stało?-Spytała Mary -Dlaczego tak szybko poszłaś z wielkiej sali? . Przecież nawet nic nie zjadłaś- dodała przesłodzonym głosem.

-Oczywiście Remusie- Powiedziała ignorując dziewczynę i uśmiechając się w moją stronę .

-W takim razie chodźmy na lekcję po drodze porozmawiamy . -Powiedziałem i zacząłem kierować się w stronę wyjścia razem z przyjaciółką. Zobaczyłem że Mary podąża  za nami więc dodałem - W cztery oczy ...

-Ach... - Westchnęła Mary .-To ja tu poczekam . Po lekcji się zobaczymy . Pa Remusie!-Powiedziała i przytuliła mnie zaskoczony , lekko ją od siebie odsunąłem , złapałem Ann za dłoń i wyszliśmy z P W.

-Chciałem cię przeprosić za Mary -Odezwałem się do Anny - Ostatnio strasznie się zaczęła do mnie przymilać. To robi się denerwujące

-Nic nie szkodzi to przecież nie twoja wina. -Odpowiedziała rumieniąc się

-Słodko wyglądasz jak się rumienisz- Palnąłem dopiero za chwilę rozumiejąc co powiedziałem . Teraz oboje spaliliśmy buraka. - Aaa co do tej soboty ... To może miałabyś ochotę wybrać się ze mną do Hogsmeed?. Dziewczyny się nie obrażą.-Spytałem nieśmiało .

-Jasne -Odpowiedziała niemal od razu

-Naprawdę? spytałem nie dowierzając.

-Tak. Z przyjemnością pójdę z tobą w sobotę do Hogsmeed , Remusie - Odpowiedziała chichocząc pod nosem z mojej reakcji.

-Bardzo się cieszę- Powiedziałem z bananem na twarzy . Bardzo zależało mi na tym żeby ze mną poszła. Niby znamy się od kilku dni a ja mam wrażenie jakbyśmy się znali od zawsze. Coś mnie ciągnie do tej małej istotki...-A teraz chodźmy na lekcję bo za chwilę się spóźnimy .

Przez resztę lekcji cały czas trzymaliśmy się razem . Mary na szczęście przyczepiła się tylko raz ale sprawnie ją spławiłem . Po lekcjach poszliśmy na błonie i usiedliśmy pod drzewem. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym . Dowiedziałem się trochę o jej przeszłości . Współczułem jej . Straciła matkę a ojca nawet nigdy nie poznała. Chciałem jej pomóc go odnaleźć . Gdy powiedziała mi jego nazwisko zdziwiłem się . Znałem je ,ale nie wiedziałem skąd . Po jakimś czasie przysiedli się do nas Syriusz , Peter i James . Nagle Ann powiedziała że zapomniała o czymś ważnym  i szybko pobiegła do zamku . Odprowadziłem ją wzrokiem do samego wejścia.

-Kiedy zamierzasz się jej oświadczyć - Zapytał nagle James .

-Co?! - Spytałem zbity z tropu.

-No nie udawaj przecież widać , że jesteś w niej zakochany po uszy .-''O nie naprawdę to aż tak widać. ''-Kiedy zamierzasz jej to powiedzieć.

-Nie wiem - Odparłem z rezygnacją- Myślałem żeby to zrobić w tą sobotę gdy pójdzie za mną do Hogsmeed... Ale nie wiem czy to dobry pomysł. A co jak ona kompletnie nie jest mną zainteresowana? . Przecież ona mnie wyśmieje!-Zacząłem dramatyzować.

-Stary no nie mów że tego nie widzisz .? -Spytał zaskoczony Syriusz - Przecież ona też jest w tobie zakochana!. A po drugie na pewno cię nie wyśmieje .Ann taka nie jest!-Powiedział oburzony.

-Ona zakochana we mnie?- Spytałem parskając śmiechem - Z pewnością...

-Człowieku ty widziałeś jak ona dziś się zachowywała na obiedzie gdy Mary się do ciebie przymilała? Ona wręcz ją zabijała wzrokiem . Stary nie wiedziałem że jesteś aż taki ślepy . -Powiedział James

- Nie ... No co wy... -Powiedziałem nie pewnie- To niemożliwe. -Dodałem wstając. Udałem się w stronę zamku rozmyślając nad tym co powiedzieli moi kumple. Może oni mają rację . Tylko ja tego nie widzę... Nie  ... to niemożliwe...  A może?

* * * * * * * * * ** * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *  *  *** *** *** * *** *

Hejka !

Trzecia część maratonu ! Jak się podoba ? Zachęcam do komentowania i głosowania . Już niedługo następna część .

Narka!!

Izka0608 <3

Continue Reading

You'll Also Like

1.1K 201 15
Your time to shine! Bring the book you chose to enter the contest, grab your easter egg and hope for the best! {📁 OPEN} Open till June 25th 2024 (⏳J...
191K 8.6K 107
In the vast and perilous world of One Piece, where the seas are teeming with pirates, marines, and untold mysteries, a young man is given a second ch...
8.7K 349 29
ˏˋ°•*⁀➷ ❛ 𝐒𝐓𝐀𝐑𝐒 𝐖𝐈𝐋𝐋 𝐅𝐀𝐋𝐋 ❜ ━━━━ 𝐏𝐄𝐑𝐂𝐘 𝐉𝐀𝐂𝐊𝐒𝐎𝐍 & 𝐓𝐇𝐄 𝐎𝐋𝐘𝐌𝐏𝐈𝐀𝐍𝐒 ❛ from stardust she came, to stardust she shall...
162K 3.5K 38
"The bond that links your true family is not one of blood, but of respect and joy in each other's life." Nanami Akiyama could not thing of a more tru...