Syn mafii

By Madzioszka

12.5K 614 52

Gdzie Ashton nigdy nie sądził, że coś takiego się może zdarzyć... Gdzie marzył tylko o normalnej rodzinie... More

1
2
3
4
5
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
ZAWIESZONE!

6

568 34 1
By Madzioszka

CZYTASZ=KOMENTUJESZ/GWIAZDKUJESZ 




Ashton stał przed drzwiami nie wiedząc, co robić. Z jednej strony chciał się dowiedzieć co się dzieje, a z drugiej bał się tam wejść. Jednak po chwili zdobył się na odwagę i zapukał. Co dziwne, jego pukanie było bardziej odważne niż on sam. 

- Wejść!- Usłyszał groźny głos. Wszedł już trochę bardziej niepewnie.- Usiądź Ash. 

Chłopak wykonał polecenie. Usiadł na potężnym, czarnym krześle przed biurkiem i z nerwów zaczął wyłamywać palce we wszystkie strony. 

- Czemu się denerwujesz? 

- Nie wiem, co chce pan mi powiedzieć... 

- I to jest takie denerwujące? 

- Bardziej straszne.

- Nie musisz się bać. Nie powiem ci nic strasznego. 

- To co?- Ash przez chwilę przypatrywał się mężczyźnie, który nie spuszczał z niego wzroku. 

- Jak bardzo nienawidzisz swojego ojca?- To pytanie zbiło z tropu chłopaka. Nim odpowiedział, zamyślił się. 

- Bardzo.- Westchnął patrząc uparcie na mężczyznę.

- Wolałbyś by go nie było?- Pytania Corleone'la były dziwne i Ashton nie za bardzo wiedział co odpowiedzieć. Miał sprzeczne myśli co do tego. 

- Nie jestem pewien... 

- Nie musisz decydować... teraz. Możesz iść i się z tym przespać.- Corleone próbował być miły, tak by chłopak nie denerwował się i odpowiedział mu. 

- Gdyby go nie było... Czy pan by go zabił?- Ashton nie chciał sobie wyobrazić tego. Nienawidził ojca to była prawda, ale nie był pewien czy chce by ten umierał. Nie chciał być współwinny śmierci człowieka. 

- Tego nie musisz wiedzieć. On po prostu by zniknął. 

- Czy muszę o tym decydować?- Ashton coraz bardziej bał się tego. 

- Tak. Kiedyś będziesz głową rodziny, musisz tak się zachowywać. 

- Przemyślę to.- Ash wstał i podszedł szybko do drzwi. Już chciał otworzyć je, gdy zatrzymał go głos Corleone'la.

- Ashton. 

- Tak? 

- Jeśli nie zdecydujesz się teraz to możesz dać mi odpowiedź w przyszłości.- Corleone miał w sobie nadzieje, że chłopak da radę. Chciał go nauczyć odpowiedzialności, determinacji i własnego zdania. A, poza tym, miał co do jego osoby plany. 

- Dziękuję...- Ash kiwnął krótko głową i wyszedł z gabinetu. Zamknął za sobą drzwi i oparł się o nie. Zaczął oddychać powoli, kręcąc głową. Nie umiał zdecydować. Po prostu nie umiał. 








-------------------------------------- 

Dla osóbki, która pytała <3 


Dzień dobry/Dobranoc <3 

M. <3 


P.S. ZAPRASZAM WAS DO CZYTANIA INNYCH MOICH OPOWIADAŃ! 

Continue Reading

You'll Also Like

617K 37.6K 102
Kira Kokoa was a completely normal girl... At least that's what she wants you to believe. A brilliant mind-reader that's been masquerading as quirkle...
109K 5.5K 53
(y/n) (l/n) a girl who was born in the modern world who somewhat ends up in the taisho era of demon slayer. Her sassiness and eccentric attitude capt...
1.1M 49K 95
Maddison Sloan starts her residency at Seattle Grace Hospital and runs into old faces and new friends. "Ugh, men are idiots." OC x OC
155K 7.2K 52
Four siblings, two elder brothers and two younger sisters living with their rich parents!! Get ready to enter the life of these siblings and their fa...