Syn mafii

By Madzioszka

12.5K 614 52

Gdzie Ashton nigdy nie sądził, że coś takiego się może zdarzyć... Gdzie marzył tylko o normalnej rodzinie... More

1
2
3
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
ZAWIESZONE!

4

701 33 0
By Madzioszka

CZYTASZ=KOMENTUJESZ/GWIAZDKUJESZ 





Gdy podjechali pod dom Ashtona, chłopak spiął się, widząc swoje rodzeństwo siedzące na schodkach przed domem. 

- Dziękuję i do widzenia.- Powiedział szybko i już chciał wyjść, ale Corleone zatrzymał go, łapiąc za ramie. 

- Co się dzieje?- Na jego twarzy nie było widać ani krzty ciekawości. Wręcz przeciwnie. Zdawać się mogło, że ma to wszystko gdzieś. 

- Nic proszę pana.- Ashton pokręcił głową, spoglądając w szybie na swoje rodzeństwo. Już myślał, gdzie je zabrać by były bezpieczne i było im ciepło w nocy. 

- Nie kłam- Corleone podniósł lekko głos. Zdenerwowało go trochę, że chłopak nie chce mu powiedzieć i musi go naciskać. Nie lubił jak tak z nim postępowano. Ash westchnął i spuścił głowę. 

- Nasz ojciec wrócił z pracy. 

- I?- Corleone uniósł brew i czekał na dalsze rozwinięcie. 

- I jest z kolegami, a mamy jeszcze nie ma. Dlatego Lauren i Harry siedzą przed domem.- Ashton czuł jak robią mu się czerwone uszy, od zdenerwowania i wstydu jaki teraz czuł przed mężczyzną. 

- Coś wam robią?- Może przez sekundę przez twarz mężczyzny przemknęło coś na wzór złości, ale Ash nie mógł tego zobaczyć, wpatrując się w swoje kolana. 

- Tylko czasami. Ale gdy ojciec nie jest jeszcze taki pijany da się z nim dogadać. Wtedy nie dotykają ich.- Ash szybko popatrzył przez okno na swoje rodzeństwo. Bał się o nie nawet jeżeli siedział w samochodzie, kawałek dalej. 

- Ciebie dotykają?- Mężczyzna nawet nie zorientował się, że ścisnął ramię chłopaka trochę mocniej. Za to Ash to poczuł, nie bardzo wiedząc czemu tak zrobił. 

- Niektórzy.- Chciał zabrać rękę z uścisku, bo zaczynał czuć jak końce palców mu drętwieją. Jednak nie dał rady, do momentu gdy Corleone puścił go i wysiadł szybko z samochodu. 

- Nie ruszaj się jasne.- Nie czekając na odpowiedz zatrzasnął drzwi i ruszył w stronę rodzeństwa chłopaka. Ash patrzył przez okno jak Corleone mówi coś do Lauren, a ta tylko kiwa głową. Widział jak Lauren bierze Harry'ego na ręce i idzie w stronę samochodu. Ashton otworzył drzwi gdy byli już obok i zabrał Harry'ego od siostry. 

- Robbie was zawiezie do mnie, a ja i Alan załatwimy tą... posiadówkę.- Corleone posadził Lauren na swoim wcześniejszym miejscu i zapiął jej pasy. Popatrzył na Harry'ego czy ten też jest zapięty i chciał zamknąć drzwi. 

- Dziękuję!- Ash szybko zawołał, zanim mężczyzna kiwnął lekko głową i zatrzasnął drzwi. Samochód ruszył z lekkim piskiem opon, zostawiając pana Corleone i Alana na trawniku przed domem Irwinów. 

- Ashton...- Ash popatrzył na Lauren i uśmiechnął się lekko. 

- Wszystko dobrze.- Pokiwał głową, przytulając Harry'ego, który jak zawsze się nie odzywał. Chciał brzmieć przekonująco, by nie musieć tłumaczyć, że sam nie wie co się teraz będzie działo. 






---------------------------------------------------------------------

Szybki rozdział bo mam jeszcze trochę czasu 


Dzień dobry/Dobranoc <3 

M. <3 


P.S. ZAPRASZAM WAS DO CZYTANIA INNYCH MOICH OPOWIADAŃ 

Continue Reading

You'll Also Like

1.1M 44.3K 51
Being a single dad is difficult. Being a Formula 1 driver is also tricky. Charles Leclerc is living both situations and it's hard, especially since h...
110K 5.5K 53
(y/n) (l/n) a girl who was born in the modern world who somewhat ends up in the taisho era of demon slayer. Her sassiness and eccentric attitude capt...
863K 40K 61
Taehyung is appointed as a personal slave of Jungkook the true blood alpha prince of blue moon kingdom. Taehyung is an omega and the former prince...
241K 6K 52
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯ જ⁀➴ 𝐅𝐄𝐄𝐋𝐒 𝐋𝐈𝐊𝐄 .ᐟ ❛ & i need you sometimes, we'll be alright. ❜ IN WHICH; kate martin's crush on the basketball photographer is...