jelly ✈ yoonmin

By drzemka

24.2K 3.2K 1.7K

gdzie jimin przechodzi kryzys w małżeństwie, yoongi jest przewodniczącym rady rodziców, a ich dzieci się przy... More

0
1
3
4
5
6
7
8
9
10 (actual part)

2

2.6K 409 154
By drzemka

Co zrobić, gdy twój przyjaciel przychodzi do ciebie pijany i zaczyna odstawiać jakieś ekscesy? Na pewno nie zapraszać go do swojego łóżka. Jimin nie przemyślał tego do końca. Miał nadzieję, że jego przyjaciel, mimo procentów we krwi, się opanuje. Ale nie, Park rano obudził się z dużą, zimną dłonią na swoim pośladku i głową Yoongiego na piersi. Miał ochotę krzyczeć, ale wiedział, że przyjaciel go za to znienawidzi. Znali się wystarczająco długo, żeby Jimin wiedział, że tolerancja starszego na alkohol jest znikoma i zawsze budził się z ogromnym kacem i bólem głowy.

Ale i tak pił.

Mężczyzna delikatnie odsunął od siebie Mina i podniósł się z łóżka, przecierając oko dwoma palcami. Tak bardzo się cieszył, że wreszcie był weekend i nie musiał zawozić dzieci do przedszkola. Ale, oczywiście, musiał się obudzić o ósmej nad ranem.

Zwlókł się z łóżka i powoli poszedł do łazienki. Nie chciał nikogo obudzić. W domu panowała idealna cisza, zmącona tylko tykaniem zegarka i krokami Jimina. Jednak nie na długo. Park znał swoje dziecko, więc był pewny, że zaraz się obudzi, przyjdzie do łazienki i będzie zadawać mu zbędne pytania.

— Tatusiu! — Usłyszał pisk dziewczynki, więc, nie wiedząc, co się dzieje, pobiegł do jej pokoju, naciągając spodnie na biodra. Nawet się w spokoju wysikać nie mógł. Po drodze prawie zginął przez puchaty dywan, znajdujący się na podłodze.

Dlaczego nie może mieć chwili spokoju? Chwili tylko i wyłącznie dla siebie? Kochał swoje dziecko z całego serca, a nawet bardziej, ale czasami miał dosyć. A jego żona nawet się nie kwapiła do pomocy. Wszyscy, rodzina i znajomi Jimina, wiedzieli, że jest mu ciężko, że czasem nie dawał już rady, że potrzebował kogoś, kto mógłby mu pomóc, ale tylko jedna osoba, tak naprawdę, była obok niego. Był to Min Yoongi, który teraz spał w jego łóżku, po tym jak wrócił w środku nocy po swoje dziecko całkiem pijany. Park nawet się nie zastanawiał, jak wrócił, bo by się jeszcze niepotrzebnie zmartwil. Lepiej poczekać na wytłumaczenia starszego.

Kiedy wszedł do pokoju córki, zobaczył ją na łóżku, tuż obok Hyunwoo, który tulił się do jej brzucha. Mężczyzna cicho westchnął i podszedł do nich. Delikatnie odsunął chłopca od dziewczynki, żeby ta mogła wstać. Bo właśnie po to go wolała. Dogadywali się już bez słów. Pięć lat razem to jednak dużo.

— Leć do łazienki, a ja zrobię śniadanie. — Pomógł jej się podnieść i zaśmiał się, kiedy dziewczynka szybko pobiegła do łazienki. Rozkoszne dziecko.

W drodze do kuchni zawiązał sznurek od dresów. Przecież nie chciał, żeby w pewnym momencie zsunęły mu sie z bioder, a potem, żeby się przewrócił, tym samym upokarzając się przed hyungiem. Bo ten zapewne zostanie u niego do wieczora, aż żona młodszego nie wróci. O ile wróci.

Park miał cichą nadzieję, że kobieta przez cały weekend zostanie u przyjaciółki, czy u kogo aktualnie przebywała. Nie miał ochoty jej oglądać. A tym bardziej się kłócić.

Wyjął z szafki szklankę, do której nalał trochę wody, i dwie tabletki na ból głowy. Położył wszystko na blacie, w miejscu, przy którym Yoongi zawsze siada, i zabrał się za robienie śniadania. Jajecznica zawsze jest dobrym pomysłem, ale niestety nie z jego córką, która przechodziła ten etap, w którym nie chciała jeść praktycznie nic. Więc mężczyzna musiał się bardziej starać.

Włączył internet w telefonie i wpisał kilka fraz w wyszukiwarkę, żeby znaleźć jakąś inspirację na kanapki dla dziecka. A z racji, że teraz miał ich dwójkę, musiał mieć składników dwa razy więcej, co było trudne u niego w domu, mimo że dzień wcześniej robił zakupy.

Wreszcie odłożył komórkę i zaczął robić śniadanie, wszystkie składniki układając na połowach bułek w różne wzorki. Ułożył je na dwóch małych talerzykach, zaraz nalewajac mleka do garnuszka i stawiając go na palniku. Na jego usta wpłynął delikatny uśmiech, kiedy usłyszał ciche rozmowy, które z każdą chwilą stawały się coraz głośniejsze. Odwrócił się przodem do drzwi, a tam ujrzał swoją córeczkę trzymającą dużą dłoń Yoongiego.

— Dzień dobry, Jiminnie.

— Dlaczego wujek spał w twoim łóżeczku, tatusiu?

— Hej, hyung — mruknął, stawiając dwa kubki z kakao na blacie. Zaraz zabrał się za robienie kawy, nie wiedząc, co ma odpowiedzieć dziecku. Przecież nie może powiedzieć jej, że wujek wrócił pijany, bo by zadawała więcej pytań.

— Bo wujka bolą plecki i nie może spać na kanapie, Minnie. — Park usłyszał słabe wytłumaczenie prawie-trzydziestolatka i się zaśmiał, wsypujac zmielone nasiona kawy do dużych kubków.

— Dokładnie tak, a teraz idź obudzić Hyunwoo na śniadanie. — Zwrócił się do córki, która niechętnie, z cichym jękiem poszła do swojego pokoju. — A wujek na co ma ochotę? Połknij tabletki, bo pewnie cię głowa boli.

Yoongi połknął pastylki, od razu wypijajac całą zawartość szklanki i zajmując swoje stałe miejsce. — Kawa mi wystarczy.

Poranek i połowę dnia spędzili w bardzo przyjemnej atmosferze, bawiąc się z dziećmi w wyścigi na podłodze w salonie. Mężczyźni woleli na razie nie poruszać pewnych tematów. Zajmą się nimi, jak dzieci będą się bawić same w pokoju dziewczynki albo w ogrodzie.

Ale Jimin musiał wiedzieć kilka rzeczy na temat Yoongiego. A ten nieczęsto coś o sobie opowiadał, więc zadanie jest podwójnie trudne. Ale jemu się uda. Od zawsze był zdolnym chłopcem. A szczególnie wtedy, kiedy chciał coś zyskać.

Jimin siedział na kanapie z paczką chipsów w jednej dłoni i pilotem od telewizora w drugiej i czekał aż Yoongi wróci od dzieci. Zamierzali obejrzeć jakiś dobry film i wreszcie odpocząć od wszystkiego. Wiedzieli, że jak dzieci znajdą jakąś fajną zabawę, to posiedzą w pokoju kilka godzin, aż do momentu, kiedy rodzinka Min  będzie musiała wracać do siebie.

Brunet zaczynał się niecierpliwić. Bo ile można siedzieć z dzieciakami i zajmować je jakąś zabawą, którą pewnie i tak zmienią zaraz po jego wyjściu. Więc podniósł się z kanapy, odkładając rzeczy, które trzymał, na stolik przed nim, zaraz ruszając w stronę odpowiedniego pomieszczenia. Kiedy był przy drzwiach, usłyszał rozmowy, na które tak bardzo zmarszczył brwi, tak że spotkały się one na środku.

— A dlaczego nie możesz być z tatusiem? Przecież już teraz razem śpicie.

— Twój tatuś na żonę, mała, a ja nie mogę z nim być, wiesz? Żeby być w związku, trzeba się najpierw kochać. A to jest bardzo trudne.

— A ja chcę KFC.

Nacisnął delikatnie na klamkę i wszedł cicho do środka. Zobaczył Yoongiego siedzącego na niskim łóżku, i dzieci siedzące na podłodze, tuż obok jego nóg.

— Obgadujecie mnie, tak? — Wszyscy zaczęli kręcić szybko głowami, a Yoongi posłał młodszemu lekki uśmiech. Jimin cieszył się, że starszy ma taki dobry kontakt z dziećmi, ale bez przesady. Przecież mogli porozmawiać też z nim. Po co mieć jakieś głupie tajemnice? — Hyung, idziesz? Mieliśmy porozmawiać...

— Tak, tak, już idę. — Podniósł się z łóżka, podpierając ręce na kolanach. — A do KFC pojedziemy jutro, synku.

Kiedy usiedli na kanapie, zapanowała między nimi cisza. Żaden nie wiedział, jak ma zacząć. Bo Yoongi wiedział, że czas się wytłumaczyć, dlaczego przyszedł pijany do domu przyjaciela. Ale problem w tym, że on ledwo wszystko pamiętał. Nawet nie wiedział, jak się znalazł w jego domu, a tym bardziej w jego łóżku. Nie, żeby się nie cieszył, czy coś takiego. Cieszył się, i to bardzo, bo mógł się przytulić do młodszego mężczyzny, ale lepiej by było, gdyby to pamiętał.

— Jimin, ja nic nie pamiętam. Nie wiem, jak się tutaj znalazłem, dlaczego byłem w twoim łóżku i co robiłem. Przepraszam, jeśli zrobiłem coś nie tak. Przepraszam, że...

— Dlaczego piłeś? — Przerwał mu, opadając na oparcie kanapy. Nie interesowały go przeprosiny. Trudno, stało się, został zmolestowany przez najlepszego przyjaciela, który nawet tego nie pamiętał. I Jimin nie zamierzał mu o tym mówić. Lepiej, żeby nie wiedział.

— Spotkałem się z taką jedną dziewczyną i wypiliśmy za dużo... Byłem u niej, dużo piliśmy, uprawialiśmy seks, a potem obudziłem się u ciebie.

Yoongi się tłumaczył, a Jimin czuł, jak jego serce łamie się nie kawałki. Nie wiedział, dlaczego tak się działo, ale właśnie tak było. Było mu przykro.  Mimo że wiedział, że Yoongi tak postąpił, prawdopodobnie, przez alkohol, który spożył.

Przecież miał żonę i był hetero, nie mógł nic czuć do mężczyzny, szczególnie takiego, który był jego przyjacielem. Prawda?

Continue Reading

You'll Also Like

384K 18.5K 80
Kang y/n was always been the black sheep of the family. Overshadow by her extremely talented, gorgeous sister Roseanne . Who has the world revolve a...
386K 23.4K 82
Y/N L/N is an enigma. Winner of the Ascension Project, a secret project designed by the JFU to forge the best forwards in the world. Someone who is...
1.2M 53.8K 100
Maddison Sloan starts her residency at Seattle Grace Hospital and runs into old faces and new friends. "Ugh, men are idiots." OC x OC
984K 24.7K 23
Yn a strong girl but gets nervous in-front of his arranged husband. Jungkook feared and arrogant mafia but is stuck with a girl. Will they make it t...