tyler bo był s nas najparciej otwaszny potszetł do dszfi i jee otfoszył
to jetnak nje był KOMORNIK tylko aveplague o kuwa
hehe kolejne kasztany
David ma dałna umysłowgo i tylko mu siem stafało sze to AVEPLAGUE
byli to matka i ojciec japończyka jałojczyka
- ty jesteś tym davidem?- sapytała tYlera matka sucho niczym sucharki z głębin mojej szafki kuchennej
- lol nje, jestem tYler z tłenti łan pajlats
- gcie jest ten dałn david?
- ojcze, matko- wykszyczał japończyk jałojczyk- to jest david
i zaprał mnje sa renke
- ja wam dam kuwa ślup bezbożnicy jetni- stenerfofał siem pan Japoniec
- tehjung- lol nie snam japońskiego- weś se meliski srup bo saras s teko stresa sie sesrasz. ot jakiego czasu sje snacie?
jej fsrok był njiczym te lasery se starłors. jeten stszał i rozdupia fszystko.
- matko posnałem davida u nas f tokjo. był na impresie
- tak tak posnałeś, ożywienie- fymamrotałem bo mam dałna
- CO!?!?!?!? DAVID JA JUSZ MUSZE NOSIĆ APARAT SŁUHOFY BO JESTEM GŁUHA
- matko srosum, david to fspanjały człofiek, s faszym posfoleniem czy nje wyjde sa njego
pan Japoniec fyklondał jakby siem sesrał
- Yuri Naruto Jałojczyk, sostajesz wycieciczony. *kropka nienawiści*
- TEHJUNG weś siem uspokuj, TO TFUJ SYN!
-jusz nje- i tszasnoł dszfiami
- tehjunga kocham bardziej nisz cb synku- szekła matka jałojczyka- soł rzegnam
i otfoszyła drzfi, by nimi tczasnoąć snofu.
ale fszystko działo siem f śrotku i było to komiczne barco.
po hfili jak se to usfiatomili fyszli i fszyscy otethneli s ulkom. nafet japończyk
- a niech itą i mnje fycieciczają, ja to sropiłem sanim sie tu pojafili fiec sostaneli bes njiczko.
lol
i poszli siem dalej szykofać do hajtniencia