Szukam cię wszędzie...| Naruc...

By timmyscurls

15.8K 869 348

Pewnego czerwcowego dnia 18-letnia Kinga wyprowadza się od rodziców do Sopotu. Zamieszkuje tam w trzema chłop... More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 4
NIE AKTUALNE
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
NOTHING
Rozdział 11.
Rozdział 12.
NOTHING
Rozdział 13.
Rozdział 14.
Rozdział 15.
Rozdział 16.
Rozdział 17.
Rozdział 18.
Rozdział 19.
Rozdział 20.
Rozdzial 21.
Rozdział 22.
Rozdział 23.
Pytania do bohaterów!
ZNOWU NOTHING
Rozdział 25.
Rozdział 26.
Rozdzial 27.
Rozdział 28.
Rozdział 29.
Niespodzianka!
Rozdział 30.
Rozdział 31.
Prolog 2.
Rozdział 1. 2.
Rozdział 2. 2
Rozdział 3.2.
EPILOG

Rozdział 3

761 28 6
By timmyscurls

Do Gdańska dojechaliśmy dopiero o 22. Weszliśmy z Adamem do jego domu, gdzie czekało natd miłe powitanie.

- Ooo... ty pewnie jesteś Kinga?- zapytała mnie jego młodsza siostra Dominika.

- Tak to ja, a Ty pewnie jesteś Dominika?

- Tak, a o to wasza kolacja.- powiedziała i wskazała na stół pełen smakołyków. Zjedliśmy wszystko i poszłam pod prysznic.

- Adam? A gdzie mam spać? - zapytałam chłopaka, który stał przy drzwiach łazienki i czekał aż wyjdę.

- U mnie w pokoju. Moja mama przyniosła dla Ciebie drugie łóżko obok mojego. Białe drzwi po lewej.- odpowiedzial i wszedł do łazienki. Ja weszłam posłusznie do pokoju gdzie stała moja walizka. Było już grubo po północy, więc postanowiłam, ze rozpakuje się jutro, a dziś już pójdę spać. Za nim się obejżałam już odpłynełam w krainę snów...

Następnego dnia obudził mnie Adam.

- Kinga... Kinga... Kinga!- wołał mi do ucha.

- Czego chcesz...?- zapytałam zaspana.

- Patrz co znalazłem!

- Co...?- zapytałam i poszłam za brunetem.

- Patrz- wskazał na ogłoszenie, na laptopie.

Ogłoszenie

Poszukujemy dwóch wykształconych weterynarzy do prywatnego szpitala zwierzęcego. Zgłaszać się prosimy na numer *** *** ***. Zgłoszenie przyjmujemy do 20.09. Szpital znajduje się na ulicy Brzozowskiej 2 (Nie wie. Czy wgl istnieje taka ulica xd).

- No, co Szpital ma do naszego problemu? - zapytałam

- Jak to co? Wiesz ile dają w prywatnym szpitalu? A do tego oboje jesteśmy wykrztałconymi weterynarzami no nie?

-No... Tak...

- No więc jeszcze dzisjaj zadzwonię tam i może nas zatrudnia

- No ok..., a wiesz już czy chłopaki mają już jakąś prace?

- Em... Tak sprzedają pamiątki nad morzem

- Aha.- odpowiedziała i poszłam się ubrać. Kiedy wyszłam "ogarnięta" z łazienki, pierwsze co zobaczyłam to radosną twarz Adam.

- Słucham...-powiedziałam, przewrocilam oczami i poszłam do pokoju.

- Przyjeli nas! - wrzasnął

- Naprawdę?! A ile będą dawać?

- Jednemu pracownikowi dają 3 tysiące tygodniowo!

- Wow, to mamy już całą kwotę!

- No. Myślę, ze popracujemy tam z miesiąc i starczy nam na jeszcze zupełnie inne rzeczy.

- A kiedy zaczynamy?

- Jutro po południu będą sprawdzać nasze umiejętności.

- To super!- powiedziałam i przytuliłam Adama.

Następnego dnia. Godzina 6:00

Właśnie jedziemy busem do naszej "nowej" pracy. Mają nas sprawdzić, ciekawe czy wypadniemy dobrze. Jestem mega podekscytowana. Uwielbiam zwierzęta i zawsze chciałam zostać weterynarzem! Dojechaliśmy o 13. Wysiedliśmy i wezliśmy do kremowego budynku.

-Czysz to nie nasi mówi pracownicy?- zapytała nas ciemno włosa recepcjonistka. - Kinga i Adam, prawda?

- Tak.- odpowiedziałam i wziełam kosmyk moich blond włosów z twarzy.

- W takim razie chodźcie za mną. - powiedziała i wyszła zza blatu, za którym siedziała i ruszyła korytarzem. Szlismy za nią, az doszliśmy do białych dzwi. Weszliśmy do środka i zobaczyliśmy naszą szefową.

-Witajcie moi drodzy, dziś jak wiecie będziemy sprawdzać wasze umiejętności.- powiedziała dość miłym tonem. - Kaja, przynieś proszę testy, bowiem zrobimy wam narazie test pisemny, jeśli pójdzie wam dobrze, zrobimy jeszcze kilka innych testów.

Usiedlismy spokojnie na krzesłach przy stoliku. Po chwili dostaliśmy długopisy i kartki. Wszystko poszło nam gładko, nie miałam żadnych trudności. Test zajął mam około godziny, ponieważ posiadał, aż 35 kartek. Oddaliśmy kartki i czekaliśmy na rozwój wydarzeń. Po kilku minutach, Pani szefowa odłożyła kartki i wlepiła w mas swoje brazowe oczy.

-Zdaliście. - oznajmiła spokojnie. - teraz czas na kolejne testy. Na zewnątrz moje ciało i twarz były spokojne. Jednak wewnątrz cieszyłam się jak małe dzecko. Zrobili nam jeszcze kilka testów. Po testach usiedlismy zpowrotem na krzesłach i słuchaliśmy uważnie.

- Macie tą pracę.- powiedziała szefowa. Oboje utrzymalismy kamienną twarz. Porozamawialismy jeszcze chwilkę i wyszliśmy na autobus.

- Jest, jest, jest!!- wrzeszczałam na cały przystanek, naszczęście nie było tam ludzi.

- Nie spodziewalem się, ze będziemy mieć ta pracę. - powiedział Adam.

-pfff jak dobrze, ze jestem optymistką. - odpowiedziałam i wyszczerzyłam się. Kiedy przyjechał autobus, pojechaliśmy do pizzeri, aby coś zjeść, ponieważ nie jedliśmy nic od rana, a jest już 17. Potem posiedzielismy i porozmawialismy jeszcze chwilkę. Do domu wróciliśmy o 22. Położyłam się do łóżka i zaczęłam myśleć. Chyba jestem zaochana w Adamie. Uświadomiłam to sobie, kiedy rozmawialiśmy. Ale czy on też jest we mnie zakochany...?

*****************************

Siemka! Chyba dawno nie było rozdziałow co...? Przepraszam, ale nie miałam weny.

Adam: Co Ty sobie myślisz!? Ja czekam na rozdział, a ten rozdział jest dopiero dzisiaj!

Ja: Adam, sory nie miał weny...

Adam: No dobra, wybaczam😚

Ja: Ooo... to świetnie bo jeśli byś mi nie wybaczył, to byś nie dostał mojego snapa z okazji Mikołajek.

Adam: Jeejjj... dawaj tego snapa!

Ja: Kiniaq_12, no wsumie to ta nazwa zdradza moje imię, ale ok XDD

No to macie mojego snapa: Kiniaq_12. Możecie dodawać i zadawać pytania. A dałam wam go z okazji Mikołajek.

Wszystkiego naj, naj, najleprzego!!! 😉😉☺☺😜😜😘😍❤❤💋💞💝🎄🎁🎀🎀🎉

bayyyooo ~ Luna♡

Continue Reading

You'll Also Like

11.5M 297K 23
Alexander Vintalli is one of the most ruthless mafias of America. His name is feared all over America. The way people fear him and the way he has his...
43.8M 1.3M 37
"You are mine," He murmured across my skin. He inhaled my scent deeply and kissed the mark he gave me. I shuddered as he lightly nipped it. "Danny, y...
900K 55.2K 119
Kira Kokoa was a completely normal girl... At least that's what she wants you to believe. A brilliant mind-reader that's been masquerading as quirkle...
411K 6.5K 80
A text story set place in the golden trio era! You are the it girl of Slytherin, the glue holding your deranged friend group together, the girl no...