Better Now

By em3lk4

307K 9.1K 1.3K

-Ja już tak dłużej nie dam rady Calum. To wszytko twoja wina. Gdybym nie zgodził się na twój jebany plan kto... More

Rozdział 1.
Rozdział 2.
Rozdział 3
Rozdział 4.
Rozdział 5.
Rozdział 6.
Rozdział 7.
Rozdział 8.
Rozdział 9.
Rozdział 10.
Rozdział 11.
Rozdział 12.
Rozdział 13.
Rozdział 14.
Rozdział 15.
Życzenia
Rozdział 16.
Rozdział 17.
Rozdział 18.
Rozdział 19.
Rozdział 20.
Rozdział 21.
Rozdział 22.
Rozdział 23
Rozdział 24.
Rozdział 25.
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29.
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32.
Rozdział 33
Rozdział 34.
Rozdział 35.
Rozdział 36.
Rozdział 37.
Rozdział 38.
Rozdział 39.
Rozdział 40.
Rozdział 41.
Epilog.
Podziękowania.
Wow!

Prolog

20.6K 448 40
By em3lk4

-Ekhem..- Starałam się zwrócić uwagę moich rodziców.- Daleko jeszcze? Koniecznie muszę do łazienki.- Powiedziałam zniecierpliwiona.

-Skarbie dokładnie 30 minut temu był postój. Miałaś czas na skorzystanie z toalety.- Przypomniała mi rodzicielka.

-No tak mamo. Ale ja naprawdę zaraz nie wytrzymam.- Marudziłam jak mała dziewczynka. Czasami zachowywałam się jakbym miała 5 lat.- To jak? Daleko jeszcze?- Spytałam wiedząc, że ojciec straci zaraz cierpliwość.

-Mia. 30 minut temu zatrzymałem się na stacji benzynowej i wyraźnie uświadomiłem ci, że później się nie zatrzymamy. Ale wtedy księżniczko nawet nie raczyłaś wysiąść z samochodu. Na specjalne zaproszenie czekałaś? - Wysyczał mężczyzna.

-Ehhh.- Westchnęłam głośno.- Najwyraźniej tak.- Odpyskowałam.

Ostatnio z ojcem nie mamy zbyt dobrego kontaktu. Bez przerwy kłócimy się o byle co. Ale ja mam swoje powody by być na niego wściekła w końcu zdradził mamę z pindą z hotelu. Kto by pomyślał, że mój wielce cichy i wierny tatuś zdoła zrobić takie świństwo. No ale pozory mylą.

-Kochanie niedługo dojedziemy.- Powiedziała starając się załagodzić konflikt pomiędzy mną a ojcem.

-Nadal nie rozumiem dlaczego ciągle z nim jesteś.- Zwróciłam się do mamy odtwarzając przed oczami widok mojego ojca z recepcjonistką w jednoznacznej sytuacji sam na sam w jednym z pokoi.

-Jeszcze jedno słowo smarkulo. To pożałujesz.- Krzyknął ojciec.

-Uspokoicie się? Czy ja to mam zrobić?- Przerwała rudowłosa.

-Nie uspokoje się bo ta gówniara...- Zaczął lecz nie dokończył bo mu przerwałam:
-To nie ja zdradziłam mamę z tą suką.- Prychnęłam.

-SPOKÓJ.- Wrzasnęła mama wykończona naszą kłótnią.- John uważaj.- Krzyknęła zauważając sarnę przebiegającą przez drogę.

Mężczyzna chcąc ją wyminąć zjechał na drugi pas, po czym stracił panowanie nad pojazdem i wjechał wprost pod rozpędzoną ciężarówkę.

Gdy ocknęłam się poczułam ogromny ból przeszywający całe moje ciało był on tak silny, że straciłam przytomność....

I tak właśnie mamy prolog. Zachęcam was do czytania tej jak i pozostałych książek. 1 rozdział pojawi się zapewne jutro. Kolorowych snów Roadies 💕

Continue Reading

You'll Also Like

365K 7.4K 22
"Każdy ma osobę, której nie potrafi skreślić. Bez wględu na to ile bólu i cierpienia zadała nam ta osoba."
63.1K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
26.8K 1.4K 47
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
69K 2.9K 58
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...