Od dłuższego czasu jestem wręcz zakochana w piosenkarce "Hatsune Miku". Parę dni temu siedziałam na dworze i rysowałam, miałam otwarte okno i włączoną jej piosenkę na komputerze. Wtedy przyszedł do mnie Maks.
Maks: Weź to przełącz, bo ten teledysk jest straszny.
W tym momencie przełączyłam piosenkę "Mind Brand" na "This Fucked-up Wonderfull World Exist For Me" (obie należą do Hatsune Miku i obie bardzo polecam(n_n)).
Maks: Czego ty słuchasz kobieto, mogę to przełączyć?
Kilka dni później znów przychodzi do mnie Maks, ja w tym czasie także słucham muzyki na komputerze, tyle że tym razem innej.
Maks: Ej Ala możesz włączyć tą piosenkę co ostatnio? *próbuje zanucić "This Fucked-up Wonderfull World Exist For Me"*
Śmieję się i włączam mu piosenkę, która jego zdaniem jest okropna i wyśmiewał się z niej już kilka razy, ponieważ jest po Japońsku. (Odniesienie do rozdziału "Gust")