Alicja w krainie koszmarów

Laser

Kiedyś razem z tatą bawiliśmy się małym laserem, świecąc nim na okna, bloku naprzeciwko. Zaświeciliśmy na pierwsze, i nic się stało (nikogo nie było w pokoju). Zaświeciliśmy na drugie, celując między oczy ludziom w pokoju, nic się nie stało. Zaświeciliśmy na trzecie okno, celując człowiekowi między oczy, kiedy nic się nie stało przestaliśmy się bawić laserem. Chwile później usłyszeliśmy straszny huk tuż przy naszym oknie, następnie kolejny. Tata kazał mi kucnąć, żeby nie widać mnie było przez okno, a on sam wyjrzał, następnie powiedział, że ktoś na przeciwko strzela do nas z wiatrówki, ponieważ chyba pomyślał, że mamy broń z celownikiem laserowym XD. Słychać było jeszcze kilka takich strzałów. Następnego dnia kiedy byłam na dworze, spojrzałam na nasze okno i zobaczyłam kilka czarnych malutkich wgnieceń w ścianie wokół okna XD.