Rakieta z zębem

By ruchomypiasek

561 37 1

O tym, co Kamila Stocha spotkało w Innsbrucku. Krótko będzie ;) More

2.
3.

1.

247 13 0
By ruchomypiasek

          Bergisel bez wątpienia jest jego ulubioną, poza Wielką Krokwią oczywiście, skocznią na świecie. Czuje się wolny, gdy w pozycji dojazdowej sunie po tej lodowej rynnie, a później przez kilka sekund góruje nad Innsbruckiem. Jednak sąsiadujący z Bergisel cmentarz zawsze stara się omijać wzrokiem. Owszem, na każdej skoczni jedzie w dół, leci i ląduje, jednak Bergisel ma w sobie to coś. Taka smukła, powabna. Gdyby była kobietą, byłaby tą jego jedyną. Kamil zawsze jest chętny na spotkanie z piękną Bergisel, jednak dziś ewidentnie ma zły dzień. Nie cieszy go ani samolocik Daniela, ani tańczący Stjernen, ani nawet nie zaraża go głośny śmiech Pietera. Siedzi jak muł i wgapia się w ścianę.

- Co jest mistrzu? - z podziwiania widoku zielonkawego muru wyrywa go Hayboeck.

- Leci. - rzuca Kamil i wzdycha ciężko.

- No, nawet poleciał. - potakuje Michael, patrząc na ekran, gdzie właśnie Noriaki Kasai wyrzucił ręce w górę po udanym skoku.

          Stoch się uśmiecha i przesuwa się nieco, robiąc na miejsce dla austriackiego kumpla. Michi siada i szturcha Kamila łokciem.

- To mów, co jest? Panienka? - porozumiewawczo unosi brwi.

- Oj Michi, wiesz, że nie jestem typem kolesia na całe życie. Nie interesują mnie stałe związki.

- Więc co? - Michael nie daje za wygraną i wyczekująco patrzy na Polaka.

- Boli mnie ząb. - wynaje Kamil.

- Serio? - Hayboeck nie dowierza - I z tego taką konspirę robisz?

- A co, mam to ogłosić przez mikrofon? - pyta Stoch - "Szanowni koledzy, dla waszej informacji: Rakieta z Zębu walczy z bólem zęba, więc bardzo łatwo go dziś pokonać". Chyba kpisz.

- No w sumie. - zastanawia się Michael.

          Następuje chwila ciszy. Kamil wraca do oglądania ściany, Michael zawzięcie grzebie w kieszeni swojej kurtki. Kamil nadal gapi się w ścianę, Michael wyciąga z kurtki telefon.

- Pisz. - poleca Hayboeck, wyrywając Polaka ze szponów milczącego cierpienia. - To numer do mojej dentystki.

- No nie wiem... - waha się Stoch.

- Czego nie wiesz, chłopaku? Napieprza cię ząb, więc spadaj stąd i idź do dentysty. Treningi wygrałeś, kwalifikacje możesz sobie darować. W najgorszym wypadku wpadniesz w KO na Stefana.

          Po skończonym monologu Michi patrzy na Kamila, który w dalszym ciągu siedzi bez ruchu i wygląda, jakby potrzebował dalszej zachęty. Albo, ewentualnie, kopa na rozpęd.

- Kamilku, nie bój się, nie bedzie bolało. - mówi czule, głaszcząc Polaka po ciemnej grzywce - Pani dentystka będzie bardzo delikatna, obiecuję. W dodatku co trzecia wizyta w tym gabinecie jest gratis.

- Dzięki, ale mam nadzieję, że skończy się na jednej wizycie. - prycha Kamil i zaczyna zbierać swoje rzeczy.

Continue Reading

You'll Also Like

582K 8.9K 86
A text story set place in the golden trio era! You are the it girl of Slytherin, the glue holding your deranged friend group together, the girl no...
206K 4.3K 47
"You brush past me in the hallway And you don't think I can see ya, do ya? I've been watchin' you for ages And I spend my time tryin' not to feel it"...
669K 58K 104
Maddison Sloan starts her residency at Seattle Grace Hospital and runs into old faces and new friends. "Ugh, men are idiots." OC x OC
786K 29.3K 105
The story is about the little girl who has 7 older brothers, honestly, 7 overprotective brothers!! It's a series by the way!!! 😂💜 my first fanfic...