10 lat później
Droga Vanesso Lipton!
Tak mi przykro z powodu śmierci twojej rodziny.
Nightmare i Kill będą pewnie szczęśliwsze, tam po drugiej stronie.
Zdaję sobie sprawę, że twój żal jest niezwykle duży, lecz musisz się pogodzić z moją pomyłką.
Nigdy nie byłaś mą córką, jak pisałem w poprzednim liście, jak i powiedziałem na żywo.
Bardzo mi przykro, nic nie zrobię.
A jeśli będziesz próbowała się ze mną kontaktować, wiedz, że będę musiał cię, niestety zabić.
Takie procedury, Vanesso.
Zapewne chcesz wiedzieć, co się stało z Jeffem oraz Shadow.
Heh…
Shadow powiesiła się tydzień temu, zrobiliśmy jej pogrzeb w lesie.
Jeff związał się z niejaką Olivią, planują ślub, jak i następne dzieci. Olivia jest w 8. miesiącu ciąży.
To musi być bolesne, wiedzieć, że miłość twojego życia odchodzi do innej ofi… Och, przykro mi… MIŁOŚCI.
I tak byłaś tylko głupią, naiwną nastolatką. Z tego, co się orientuję cały czas byłaś chora psychicznie.
Zdziwiło mnie twoje gadanie do siebie, twoje ataki szału i halucynacje.
Pamiętam, gdy uroiłaś sobie ciążę lub gdy wydawało ci się, że Jeff całował Jane. Podobna sytuacja, gdy wymyśliłaś, że zabiłaś te dziewczyny z twojej klasy. Próbowały ci pomóc, gdy dostałaś ataku szału, Vanesso.
Jak mówiłem, nigdy więcej do nas nie pisz.
Życzę ci powodzenia na nowej drodze życia.
Slenderman
Nazywam się Vanessa Lipton i zmarnowałam swoje życie. Mieszkam w małym mieszkaniu na śródmieściu.
Po tym, jak Jeff mnie opuścił postarałam się… Nie wiem? Wydorośleć? Byłam głupią nastolatką, która myślała, że jest wyjątkowa.
Byłam idiotką.
I nadal nią jestem.
Aktualnie ukończyłam… sama nie wiem ile lat. Prawie nic nie pamiętam z mojej przeszłości. Slenderman wyczyścił mi częściowo pamięć.
Nienawidzę samej siebie i tego kim byłam.
Możecie się pożegnać ze mną.
Żegnajcie.