W mojej szkolę są wampiry !

By SeutaKp

50.2K 1.9K 935

Co zrobisz jeśli do twojej szkoły trafia grupka chłopaków.? Co zrobisz jak okaże się że to wampiry.? Co zrob... More

Krótki Opis
♥1
♥2
♥3
♥4
♥5
♥6
♥8
♥9
♥10
♥11
TO NIE ROZDZIAŁ

2.2K 123 29
By SeutaKp

-No chyba nie zagryzę go w szkole na oczach tylu ludzi!

-Ah , dzieci dzieci dzieci uspokójcie się co się stało to się stało. Oby tylko w ciąży nie była.- Kolejny wampir ? Kto tym razem ? Mam już ich dość. - Tak jestem wampirem młoda damo Xiumin jestem. - jego wzrok był tak chłodny aż przeszły mnie ciarki po ciele.

Chwilka , czy on właśnie odpowiedział na to co pomyślałam w głowie ? 

-Masz rację , czytam myśli tego kogo chce potrafię to kontrolować.-odparł nadal mi się przyglądając.

Całe szczęście że zadzwonił dzwonek i wszyscy rozeszli się do klas.

Jest dopiero połowa dnia , a ja już nie wytrzymuje na tych lekcjach."Yuki,jeszcze tylko dwie lekcje z tym palantem." 

-Ok, Sehun , czego ty ode mnie chcesz ? Musiałeś obok mnie ... usiąść ?! . -wyszeptałam , w końcu cicho żeby nauczyciel nas nie usłyszał.

-Widzę że nie radzisz sobie, nie dziwie się nie było cie tyle w szkolę .. może ci pomóc ? -spytał.

Czy on się właśnie martwi o to co dostane z tego testu ? Nie, nie to nie możliwe.

-Wiesz.. raczej sobie poradzę bez ciebie.-wysyczałam i wróciłam z powrotem do pisania.

Przez dwie następne lekcje dał mi już spokój , a ja nareszcie mogłam wrócić do domu.

-Yuki , Sehun poczekajcie chwilkę. -powiedział nauczyciel kiedy wszyscy wyszli już z klasy.

Strasznie się obawiałam tego co powie.

-Posłuchajcie to wasza dwójka została wybrana jako najlepsi tancerze ze szkoły , a więc będziecie musieli wymyślić wspólny występ.Macie tydzień. Żegnam. -powiedział i od razu wyszedł , a ja nawet nie zdążyłam się sprzeciwić.

-Jednak jesteś skazana na mnie. -zwrócił się do mnie z tym zadziornym uśmiechem. - Do zobaczenia.

Wyszłam z klasy.W szkolę nie było już prawie nikogo a dopiero co skończyły się lekcje.Otworzyłam szafkę , schowałam nie potrzebne już dla mnie książki, ubrałam czarny płaszczyk i przebrałam buty.

-Ile mam jeszcze na ciebie czekać co ?! -wykrzyknął Chanyeol zamykając przy tym nagle moją szafkę.

-Jezu ! Idioto ... nie strasz mnie tak. -odpowiedziałam kiedy się wystraszyłam przez tego idiotę.

-Masz coś jeszcze na sumieniu ? Tak się wszystkiego boisz.-odpowiedział stanowczo i chłodno.

Nie odpowiedziałam mu już nic i spokojnie weszliśmy do jego dość drogiego sportowego samochodu. W drodze do domu (tak teraz musiałam mieszkać z nim.) nie odezwaliśmy się do siebie już wcale.Od razu kiedy przeszłam próg , poszłam do siebie.

-Musze się pouczyć.-odpowiedziałam i rzuciłam kilka książek na biurko, przy którym zaraz usiadłam.Zrobiło się już ciemno za oknem. Przebrałam się w czarne rurki z dziurami i czarną bluzę na to.Postanowiłam się przejść po okolicy.Jednak nie miałam zamiaru się spowiadać z tego gdzie wychodzę , pewnie i tak by mnie nie wypuścili.Skoro jestem wampirem to jestem nieśmiertelna co mi tam wyskoczyć przez okno. Tak też zrobiłam. Ruszyłam przed siebie , a bardziej przyciągnął mnie widok jezioro obok , w którym odbijał się księżyc.Usiadłam sobie przy nim.

-Co tutaj robisz sama ? O tej porze ? -spytał  Baekhyun , który usiadł zaraz przy mnie.

-Uciekam nie widzisz ? Logiczne że podziwiam widok. -odpowiedziałam uśmiechając się do chłopaka.

-Też to robisz , myślałem że tylko ja. -również się uśmiechnął. 

Siedzieliśmy i wpatrywaliśmy się tak w ten piękny krajobraz.

-Baekhyun , mogę ci zaufać ? -spytałam spuszczając głowę w dół.

-Pewnie. Coś się stało prawda ? -spytał zatroskany.

Postanowiłam że mu zaufam i opowiedziałam mu wszystko co działo się do tej pory.Słuchał uważnie. Nie był jak każdy , był miły,martwił się,przy nim można się czuć bezpiewcznie i to zdecydowanie. 

-Choć my na spacer.-powiedział kiedy skończyłam mówić i pomógł mi wstać.

Szliśmy już dobre 10 minut , a on dalej nic nie mówił.

-Podoba ci się ? Mówię o Sehunie.. -powiedział jak by zmieszany.

-Nie oczywiście że nie , co ty wygadujesz ja - . -Nie było dane mi skończyć bo nagle poczułam głód straszny głód , ktoś był w lesie i był ranny , a ja strasznie głodna.Potem wszystko zaczęło się dziać. Nie zwracając uwagi na chłopaka , ruszyłam w stronę tego zapachu myślałam tylko o tym aby coś zjeść . Potem poczułam jak silne ramiona łapią i przytulając mnie od tyłu.

-Yuki , uspokój się i spróbuj nad tym zapanować. -wyszeptał mi Baekhyun do ucha , a wtedy zobaczyłam małego jelonka , który zranił się delikatnie w nogę.Uspokoiłam się dzięki chłopakowi.

-Chciałam skrzywdzić takie biedne stworzenie.. jestem potworem.-odpowiedziałam kiedy poczułam jak łzy napływają mi do oczu.

-Spójrz na mnie. -powiedział chłopak i złapał mój podbródek i zmusił do patrzenia na niego. -Nie jesteś potworem , jesteś cudowna. -patrzał mi głęboko w oczy, a ja jemu. Na nic nie zamieniła bym tej chwili.

-No proszę , proszę kogo ja widzę. -usłyszeliśmy czyjś głos. -Nasz kochana i droga Yuki  , szybko cię mamy. A teraz do roboty zabrać ją nie mamy czasu. -z lasu wyłoniły się 4 postacie , a w tym ta osoba , która do nas mówiła.

-Kris ? Czyli jednak mówili prawdę , jak powiedzieli że odszedłeś. -widać że chłopcy się znają i to chyba dość dobrze.



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kończę na tym ten dział, wiem że dużo osób czekało na to więc w końcu dodałam.

Zostaw jakiś komentarz wsparcia XD DZIĘKUJE ^..^ KOCHAM WAS ♥

P.S.Z kim wolicie żeby Yuki się umawiała , który chłopak bardziej wam pasuję ??

Continue Reading

You'll Also Like

694 317 40
obiecałam a ja słowa dotrzymuje ❤️❤️❤️ Dziękuję za 200 follow ❤️
73.4K 3K 58
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...
17.6K 1.2K 31
Opis, zapraszam do opowiadania.:) Opis jest niespodzianką. Zapraszam. Miłego czytania. Opowiadanie udostępnione. OPOWIADANIE NIE JEST MOJEGO AUTORSTW...
8.6K 601 32
"...jestem pewny, że jeszcze nie wszystko stracone. Jeśli te wszystkie lata cokolwiek dla ciebie znaczą, to daj mi ostatnią szansę. Proszę tylko o mi...