Łamiąc granice | Chardre

By LucilouLuce

5.6K 501 105

Charlie po zerwaniu z dziewczyną jest strasznie przybity. Na szczęście ma Leo, który zawsze potrafi go pocies... More

Jeden
Dwa
Trzy

Cztery (+18)

1.7K 142 52
By LucilouLuce

Przepraszam za taką długą przerwę, jestem leniwa i najgorsza, wiem ;-;
Przed wami krótki rozdział, ale za to dużo się w nim dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
---------------------------------------------

Nie chciałem jeszcze wracać do domu. Nie miałem ochoty na pytania ze strony mamy, dlaczego jestem smutny i czy płakałem. Leo, jakby słysząc moje myśli, zaproponował abyśmy poszli do hotelu w którym mieszka. Zgodziłem się i ruszyliśmy w ciszy.
Gdy byliśmy już na miejscu, rzuciłem się na łóżko i przykryłem głowę poduszką.
- Zostajesz na noc? - Usłyszałem stłumiony głos Leo.
Zdjąłem poduszkę z twarzy i spojrzałem na niego niepewnie.
- Nie wiem czy to dobry pomysł...
- Charls, przecież to tylko ja. Będziemy robić to co zawsze; oglądać filmy, grać, wygłupiać się... -nalegał.
- Zostanę, ale ostrzegam, że nie mam nastroju na wygłupy.
- Oh...Jasne. - Oznajmił Leo, siląc się na współczujący wyraz twarzy. Nie wychodziło mu to jednak, ponieważ kąciki jego ust cały czas wędrowały w górę.
To będzie długa noc...

Czuję jak oczy mi się zamykają już w połowie filmu. Oglądamy jakiś niskobudżetowy horror. Leondre co jakiś czas wzdryga się ze strachu. Nie mogę uwierzyć jaki z niego tchórz. Gdy już prawie zasypiam, Leo nagle się na mnie rzuca i ściska.
- Ten film był straszny! - marudzi, chowając głowę w moje ramie.
- Wcale nie. - Mówię z przekąsem. - Już prawie spałem, dzięki za pobudkę.
Leo podnosi głowę i patrzy mi w oczy.
- No tak, sorki. - Wstaje i wraca do pozycji siedzącej. - Chcesz porozmawiać o tym co dzisiaj widzieliśmy?
Przypomina mi się uśmiechnięta Chloe, idąca pod rękę z jakimś obcym chłopakiem.
- Nie bardzo...
- Ok. Chciałem tylko powiedzieć, że ona nie była Ciebie warta. - Mówi Leo ze skruszoną miną. Nie patrzy na mnie, tylko na swoje palce. - I chciałem jeszcze dodać, że ja..ja traktowałbym Cię lepiej.
Ostatnie słowa Leo wypowiada niemal szeptem. Widać, że się stresuje.
- Leo, proszę...- zaczynam.
- Mówię serio! Nigdy bym Cię nie skrzywdził, ani nie zostawił. Świetnie się razem bawimy, a moglibyśmy jeszcze lepiej. Nasi fani na pewno by to zaakceptowali. Niektórzy nawet nas shipują! Jest na Facebooku grupa "Chardre", sam jestem jej członkiem...
- LEO! - przerywam mu, nie wiedząc co o tym wszystkim myśleć.
- Przepraszam. Wracając do sedna...Charlie, proszę, daj mi szansę.
W tym momencie widzę tylko jego twarz. Twarz, którą spowija wielki smutek. Jego czekoladowe oczy wpatrują się we mnie bałaganie. Odurzony tym widokiem, podnoszę się i chwytam twarz Leo w dłonie. Chłopak jest zaskoczony, ale się nie opiera. Przykładam swoje wargi do jego i zaczynam namiętnie całować. Co ja robię?
Leo kładzie się powoli na łóżku i teraz znajduje się nad nim. Splatamy nasze języki. Czuje jak Leo wsuwa mi rękę pod koszulkę i zaczyna jeździć dłonią po moim brzuchu. Pobudzony tą czynnością, wsuwam kolano między krocze Leondre i lekko naciskam. Chłopak jęczy ze zdziwienia i podniecenia. Czuje jak w moich bokserkach robi się coraz mniej miejsca. Ściągam koszulkę i już chce wrócić do całowania Leo, ale ten mnie powstrzymuje. Patrzę na niego pytającym wzrokiem, a ten tylko się uśmiecha i przewraca mnie na plecy. Teraz to on znajduje się nade mną. Zaczyna całować moją szyję i zjeżdżać coraz niżej. Zatrzymuje się na chwilę przy sutkach aby je possać. Jęcze z rozkoszy gdy czuję ciepły język Leondre na swoim ciele. Jego ręką zjeżdża niżej, do mojego krocza. Zaczyna masować je przez spodnie.
- Jesteś twardy. - Stwierdza Leo z głupim uśmieszkiem.
Czuje, że się czerwienie, słysząc te słowa.
- J-ja..
- Ja też jestem twardy. - Nie pozwala mi dokończyć. Chwyta moją dłoń i przykłada sobie do krocza, pokazując mi jego erekcję. Faktycznie, był podniecony. Leo oblizuje swoje pełne wargi i zaczyna rozpinać mi rozporek.
- Czekaj, co ty... - Mówię, ale zamieram, gdy Leo wyciąga mojego penisa i zaczyna go masować. Odchylam głowę i oddaje się rozkoszy. Jęcze gdy Leo zaczyna jeździć językiem wzdłuż mojej męskości, a potem wsadza ją do buzi. Chwytam go za włosy i przyciskam bardziej.
Po pięciu minutach dochodzę.
Leo przełyka i oblizuje wargi. Ja leżę i nie wiem co mam powiedzieć. Nadal jestem odurzony niedawnym orgazmem. Leo kładzie się obok mnie i wtula się w mój nagi tors. Po chwili ciszy, słyszę ciche pochrapywanie. Zasnął. Patrzę na jego anielską twarz. Jest taka beztroska. Tak jakby wcale przed chwilą...
Zamykam oczy i staram się zasnąć.

Continue Reading

You'll Also Like

33.9K 2.4K 116
Lavena i Lando od samego początku byli tylko przyjaciółmi. Ale i to się zawsze zmienia, prawda?
56.9K 4.2K 78
yup, to kolejny instagram ode mnie • shipy: drarry, theobian (theo x OC), jastoria (astoria x OC), pansmione, pavender, Oliver x Cedric, linny, Daphn...
52.5K 5.7K 49
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zacis...
43.1K 1.8K 35
Szybko możemy kogoś znielubić, ale ... równie szybko możemy kogoś polubić, prawda?