Perspektywa Marinette
Wróciłam do domu wyczerpana. Przemieniłam się i sprawdziłam godzinę. Jest 16:34. Wzięłam telefon i napisałam do Alyi:
- Cześć, będę mogła pożyczyć lekcje?
- Ok, a słyszałaś news'a?- odpisała
- O co chodzi?
- Spójrz na Biedrobloga! Zdziwisz się!
Postanowiłam sprawdzić, co jest takiego oszałamiającego na blogu. Patrzę i widzę tytuł:
WYWIAD Z CZARNYM KOTEM
Pewnie chciał się popisać przed kamerami. Znam go za dobrze. Odtwarzam video.
- Okey, czy jesteś z tej szkoły?
- Tak
- Czy wiesz kim jest Biedronka?
- Niestety nie, ale chciałbym.
- Macie taki układ?
- Tak..
- A teraz pytanie, które zadają wszyscy czytelnicy mojego bloga....
- Wal śmiało, ale.....
- Czy kochasz Biedronkę?
Nooo, mów Kocie. Kochasz ją?
- Tak.....
Wtedy zaniemówiłam. Tikki miała tą samą reakcję co ja. Czemu ON to zrobił! Zaczęłam skakać z radości! WRÓĆ!! Cieszę się?! Nie, to nie może być prawda..... Czyżbym zakochała się w Czarnym Kocie? Zdradzam Adriena?! Przecież on nie jest moim chłopakiem. Już sama nie wiem, co myśleć...
Perspektywa Adriena
Kiedy odpowiedziałem na pytanie wszyscy podbiegli i zaczęli mówić, że to niesamowite. Moje fanki płakały ze smutku i odbiegły od tłumu. Fani Biedronki gratulowali mi odwagi, aby to powiedzieć całemu światu. Ludzie podawali mi uściski dłoni, przytulali mnie. Ale żałowałem. Po co to zrobiłem. Jestem durniem, idiotą, bezmyślną małpą. Nagle mój pierścień zaczął pikać.
- Niestety, muszę już spadać- i pokazałem pierścień
- Jasne! Do zobaczenia Kocie- wrzasnęła Aly'a
Pomachałem moim ''fanom'' i pobiegłem w stronę zaułka. Przemieniłem się i dałem serek Plaggowi.
- Kolego!- powiedział mój Kwami zajadając śmierdzący ser- Wkopałeś się po uszy!
- Wiem Plagg- odpowiedziałem- Wiem.......
Perspektywa Romildy
Biegłam wraz z moimi koleżankami z grupy ''We love Chat''. Wściekłyśmy się na Biedronkę. Weszłyśmy do naszej kryjówki w domu Elise. Jej mama spytała, czy chcemy ciastka, na co ją zignorowałyśmy. Gdy byłyśmy w pokoju rozpoczęłam swoją przemowę:
- Dziewczyny to co zrobiła Biedronka z głową Kota jest NIEWYBACZALNE!- wrzasnęłam
- Romildo, ale nic nie możemy z tym zrobić- powiedziała moja zastępczyni Jackie
- Wiem.....- odpowiedziałam rozczarowana- A teraz możecie płakać!
I wszystkie zaczęły płakać. Wtedy zauważyłam, że przez okno wleciał fioletowy motyl.
- Dziewczyny!- krzyknęłam- Akuma!
Wszystkie zebrałyśmy się pod ścianę, ale przez okno wleciało 5 Akum. Wtedy straciłam panowanie nad sobą.......
Dziękuję, za to, że na moim blogu jest około 100 wejść ;) Jestem wdzięczna za komentarze i obiecuję, że jutro wstawię aż 2 rozdziały :). Jestem miła :>
Do Przeczytania
PersPekt007