Oddychanie jest tak naturalne, że na co dzień nawet go nie zauważamy. Dopiero gdy zaczyna nam brakować tchu, zaczynamy zdawać sobie sprawę, co mamy do stracenia.
Nora Black nie wie, co to ograniczenia, a uczucia? Chowa głęboko w sobie, ale nie jest przez to zimną suką. Jest po prostu obojętna, a wszystko to przez jej przeszłość. Nie zmieni tego co, już minęło. Może byłoby inaczej, ale po co ma nad tym rozmyślać, jeśli tego już nie zmieni? Jest tak, jak jest.
Żyje dalej...przynajmniej próbuje, a to już coś, prawda?