Luke;;
Luke właśnie wysyłał głupie żarty to tego gościa, którego imienia nawet nie zna.
- Stary, z kim ty piszesz? Powinieneś teraz poprawiać mi humor - aktualnie niebieskowłosy chłopak zaskamlał, kopiąc bok Luke'a.
Ta dwójka aktualnie siedziała na kanapie Michaela, kiedy ten grał w Fifę, a Luke robił coś w swoim telefonie.
Luke uszczypnął stopę Michela. - Z nikim - wymamrotał, pocierając swój bok.
Michael zadrwił i kopnął go jeszcze raz. – Zamknij się, Luke. Twój telefon wibruje średnio co 3 sekundy.
- Hej, Cliffokutasie, przestań mnie kopać, to boli.
- Powiedz. Mi. Z. Kim. Piszesz. - powiedział Michael, kopiąc go z każdym słowem.
Luke trącił go parę razy zanim zaczął swoją opowieść. - Wiesz, że często opowiadam żarty losowym ludziom?
Michael przytaknął, więc Luke kontynuował.
- Więc napisałem na jakiś numer i on serio odpisał!
Michael zatrzymał grę i uniósł brew. - Ale twoje żarty ssą bardziej niż ty.
- Czuję się urażony - Luke sapnął, ignorując swój wibrujący telefon.
- Mam taką nadzieję.
- Wiesz co, Michael, wracaj do przegrywania w tej swojej grze i życia na samej pizzy.
Michael tylko się uśmiechnął, włączając grę z powrotem. - Tak zrobię, tylko pamiętaj, kto tu ma chłopaka, a kto nie.
Luke zadrwił, ale nie odpowiedział.
- Więc, jest gorący? - zapytał Michael po chwili ciszy.
- Nie wiem.
- Jak ma na imię?
- Nie wiem.
- Skąd jest?
- Nie wiem - Luke zadrwił, powoli tracąc cierpliwość.
- Masz jakieś zdjęcia jego kutasa?
- Michael! Jedyne co o nim wiem to jego numer, to, że jest wrednym gównem i że ma 19 lat.
Michael poruszył sugestywnie brwiami. - Oooooo, starszy facet! Mały Luke wie, jak to robić! Ty psie!
Luke gapił się na niego przez chwilę, po czym rzucił w niego poduszką, wytrącając pada z jego ręki, co sprawiło, że Michael przegrał grę.
- Luke, kutasie!
A/N
Jeśli tytuł nie zwiera słowa 'rozmowa', prawdopodobnie nie będzie się składał z sms'ów Lashtona
Autorka mówi też, że Calum zostanie wprowadzony wkrótce.
T/N
Dziękuję za 50 wyświetleń! <3
Komentarze mile widziane, haha
Do następnego x