Nie zobaczysz łez moich, skrywam je głęboko.
Maskuję warstwą cienia zapłakane oko.
Słów wypowiem niewiele, by głos mnie nie zdradził...
Niech już moja tęsknota więcej ci nie wadzi.
Nie zobaczysz mnie więcej, zniknę z twego życia
I udam się na zawsze do swego ukrycia.
Droga mgłą się zasnuje, zarosną ją krzaki...
Nikt się już nie domyśli, że istniał ktoś taki.