Nie odnajdę źródła na pustyni

3 2 0
                                    

Nie dasz się łatwo oswoić.
(A może chcesz, by wszyscy tak uważali.)
Nie jesteś lisem z „Małego Księcia".
To już pewne.

Wyciągam dłoń po raz kolejny,
A Ty znów ją odtrącasz.
Robię przyjazny gest,
Ty kwitujesz go ironią.
Wychodzę naprzeciw,
Ty odwracasz się tyłem.

W końcu odchodzę smutna własną drogą.
Wokół mnie – tylko pustka...
Nie odnajdę źródła na pustyni.
Nie dzisiaj, nie tym razem...


Wiersze różneWhere stories live. Discover now