• Always You • / Min Yoongi

Από btslovexx

22.6K 2.5K 1K

Podświadomie wiedziałem, że to zawsze Ty. Περισσότερα

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1.2
2.2
3.2
5.2
6.2
7.2
8.2
9.2
10.2
11.2
12.2
13.2
14.2
15.2

4.2

522 65 16
Από btslovexx

Czas dzisiaj jest moim największym wrogiem.

Wparowalam do biura po spotkaniu, zabrałam swoją torebkę i ruszyłam do drzwi.
Dzielili mnie sekundy, które mogłyby skończyć się moim złamanym nosem. Drzwi otworzyły się z rozmachem.

- Kurwa! Nie sądziłem, że są takie lekkie.

Hoseok zasłonił buzię, bo jego przekleństwo było wypowiedziane za głośno.
Spojrzałam na niego z uśmiechem, a później na osobę, która weszła za nim.

Moje serce się zatrzymało, żołądek skurczył się. Zapomniałam jak się oddycha.
Wielka gula pojawiła się w moim gardle i za nic w świecie nie chciała zniknąć.

Spojrzałam na Hoseoka pytającym wzrokiem.

Nie wiedziałam czy powinnam w tym momencie zacząć panikować, śmiać się czy płakać.

Chciałam zrobić wszystko na raz.

Chciałam panikować, bo Yoongo tu był.

Chciałam śmiać się, bo miał czelność tu być.

Chciałam płakać, bo Yoongi tu był.

Z jednej strony byłam szczęśliwa, bo w końcu moje oczy mogły się cieszyć na jego widok, a z drugiej strony serce tak bardzo bolało.
Nieprzyjemne wspomnienia wróciły, ale nie chciałam dać tego po sobie poznać.

Musiałam zachować się jak gdyby nigdy nic i pokazać, że wszystko jest okej.

Bo jest tak?

Serca nie oszukasz.

Nie zrobiłam nic złego, kiedy postanowiłam wyznać swoje uczucia.

- Co tu robicie? - postanowiłam przerwać ciszę.

Yoongi zerknął na mnie, a ja od razu odwróciłam wzrok. Widziałam, że chciał coś powiedzieć, ale przerwał mu w porę Hobi.

- Jak to co? Przecież byliśmy umówieni Pani prezes.

- Nie nazywaj mnie tak - zaśmiałam się nerwowo - Byliśmy umówieni u mnie.. my byliśmy.

- Chyba nie masz nic przeciwko - gestem ręki wskazał na Mina - Że on tu jest.

- On ma imię, nie musisz bać się go wypowiadać. I nie, nie mam nic przeciwko, bo czemu bym miała mieć? Chyba dalej się przyjaźnimy co?

Spojrzałam na przybłąkanego z uśmiechem. Nauczyłam się przez ten czas dobrze grać, bynajmniej tak mi się wydawało.
Yoongi nie był do końca przekonany, ale posłał mi delikatny uśmiech.

- Tak. Przyjaźnimy się.. - odpowiedział.

- Ugh.. jaka ty miła jesteś - Hoseok pokręcił głową - Dziwnie podejrzane.

- Nie jest miła - skomentował Yoongi - Po prostu chcę mi wbić szpilę.

- Już myślałam, że zapomniałeś jaka bywam.

- Nie zapomniałem - spojrzał w moje oczy, a mnie zaparło dech w piersiach. Był piękny - I nie zapomnę.

- Cokolwiek Yoongi. Jeśli chcecie usiąść przy kawie, to tylko u mnie. Możecie już się tam kierować. Poinformuję by Pan Anthony was wpuścił.

- A ty? - Hobi posłał mi pytające spojrzenie - Udajesz się złożyć na kogoś ustach jakiegoś buziaczka?

- Co? Odbiło ci? -uniosłam się - Skąd ten pomysł?

- Kręcisz z tym Guwonem całym - pokręcił palcem przed moimi oczami - Myślisz, że przede mną się coś ukryje Minnie?

- Prosiłem byś tak nie...

- Muszę jechać po leki - przerwałam wypowiedź Mina - Do apteki. Zaraz po tym dołączę do was.

- Wiesz co? Ja jadę do dziadziusia pograć z nim, czy pooglądać, a wy sobie jedźcie gdzie chcecie. Męczcie się ze sobą, bo ja nie mogę oddychać, gdy taka gęsta atmosfera jest.

Nie zdążyłam zareagować, bo Hoseok zniknął za drzwiami.
Stałam w miejscu i patrzyłam zdziwiona na Yoongiego, który przegryzał wargę.

Czy to było zaplanowane?

- Wiem jak to wygląda, ale to nie tak - od razu zaprzeczył.

Czytał mi w myślach?

- Zostawię komentarz dla siebie - odburknęłam i wyminęłam go - Milcz podczas drogi.

- Wiesz, że nie będę. Nie kiedy mamy okazję w końcu porozmawiać.

Kroczył za mną, a ja żegnałam się z każdą osobą, którą mijaliśmy.

- Módl się, żeby twoja dziewczyna cię nie zobaczyła tutaj. Nie będzie zadowolona, że nie przyszedłeś do niej.

- W dupie to mam. Rozstaliśmy się wczoraj - wszedł za mną do windy.

- Wasze love story się skończyło? - spojrzałam na niego.

- To nigdy nie było love story [Y/N].

- Byłam przekonana, że było. Zamieszkała z tobą...

- No i? - przerwał mi - Ty też ze mną mieszkałaś. To też było love story?

- Nie. W naszej sytuacji, to raczej ja popadłam w jakiś friendzone - dotknęłam jego ramienia - Możesz być spokojny. Już mi przeszło Yoongi.

Chłopak zacisnął usta, a mi to było na rękę. Nie chciałam by zadawał mi pytania i wracał do przeszłości.

Czy chciałam by wierzył w moje słowa?

Tak.

Dlaczego?

Bo tak było mi łatwiej przebywać w jego towarzystwie teraz.

- Przeszło Ci? - złapał za moją dłoń, którą dotykała jego ramienia.

- Tak - zabrałam dłoń z jego uścisku - Nie przekraczaj granicy.

- Gdybym chciał ją przekroczyć, to już dawno bym to zrobił. Ogranicza mnie tylko, to że mogłoby ci się nie spodobać.

Wyszliśmy z windy, a ja próbowałam policzyć w myślach do dziesięciu. Nie jest łatwe przebywać z nim w jednym pomieszczeniu.

- Ahh.. miałam o coś spytać - zmieniłam w aucie buty na trampki.

- O co? To zadziwiające, że masz do mnie pytania. Zraniłem cię - Yoongi spojrzał na mnie - Więc czemu jesteś taka dobra dla mnie?

- Miałeś wypadek tak?

Spojrzałam na niego, Yoongi zamknął buzię i rozsiadł się wygodnie na siedzeniu.

- Możesz już jechać. Będę milczał.

- Starajmy się chociaż rozmawiać normalnie dobra? - westchnęłam.

- Nie rozmawiamy? - odwrócił głowę w moją stronę.

- Trochę zachowujesz się jak obrażony, a to przecież ja powinnam być. Próbuję z tobą normalnie porozmawiać, dowiedzieć się czegoś, a ty mnie zbywasz Yoongi.

- Nie chcę o tym rozmawiać, nie teraz.

- Okej, więc nie będę naciskać.

- Dziękuję - dotknął mojej dłoni - [Y/N]..

- No? - za mocno trzymał moją dłoń, przez co nie byłam w stanie jej wyrwać.

- Stęskniłem się za tobą wiesz? Cholernie mi ciebie brakowało. Nie zostawiaj mnie.

- To ty mnie zostawiłeś Yoongi, ty wyszedłeś panikując. Nie oczekiwałam nic od ciebie, tylko zrozumienia i zaakceptowania uczuć. Dla ciebie było to za wiele chyba, więc nie proś mnie bym cię nie zostawiała, bo nie zostawiłam. Jeśli będę chciała cię zostawić, to z pewnością się o tym dowiesz - wyrwałam dłoń z jego uścisku - A teraz po prostu zamilcz. Nie chce mówić o tym co było, to nie jest dla mnie łatwy temat.

- Chcę porozmawiać o tym co zaszło - obserwował mnie jak kierowałam.

- Okej, ale nie teraz.

- Okej.

Zamknął w końcu buzię, a ja denerwowałam się myślą, że znowu będę musiała wrócić do tematu.

~~~~~~~

Συνέχεια Ανάγνωσης

Θα σας αρέσει επίσης

91.5K 4.1K 53
Książka pisana dzięki @Gabsprp Początek: 8 kwiecień 2018 Koniec: ?
83.9K 1.7K 44
W życiu króla swagu i seksu pojawia się dziewczyna, która zmienia go nie do poznania.
164K 3.2K 23
Jak w tytule ^^ 19.03.2018 - #351 w LOSOWO 03.02.2018 - #435 w LOSOWO 24.01.2018 - #621 w LOSOWO 20.01.2018 - #764 w LOSOWO
10.5K 262 13
Część 2 Psychopath Kim Taehyung On-Niezrównoważony psychicznie.Obsesyjnie zakochany w pewnej dziewczynie. Ona-Miła,pomocna, ale kiedy się wkurzy po...