• Always You • / Min Yoongi

By btslovexx

23.5K 2.5K 1K

Podświadomie wiedziałem, że to zawsze Ty. More

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1.2
3.2
4.2
5.2
6.2
7.2
8.2
9.2
10.2
11.2
12.2
13.2
14.2
15.2

2.2

491 66 47
By btslovexx

* pov Yoongi *

Przebudziłem się czując, jak na moją twarz padają promienie słoneczne. Zamrugałem parę razy, by się przyzwyczaić do jasnego światła.
Chciałem poruszyć głową, ale nie byłem w stanie.

Co jest nie tak?

Podniosłem dłoń, w której miałem wbity wenflon, a na moim palcu był pulsoksymetr. Doszedł do mnie dźwięk pikających maszyn.

- C..co j..jest? - powiedziałem do siebie.

Próbowałem się podnieść, ale ból który przeszedł w okolicach barku i głowy od razu zmusił mnie do położenia się.
Zaczęło do mnie docierać co się stało i dlaczego jestem w pierdolonym szpitalu.

Powiedziała że mnie kocha,a ja ją odrzuciłem, nawet nie dopuszczając do siebie tej myśli.

Tchórz.

Każdy dzień wyglądał tak samo.. wstawałem, jadłem, piłem, rozmawiałem z chłopakami. To ciągnęło się przez dwa długie tygodnie, w których ani razu mnie nie odwiedziła.

Miałem dość słuchania Dani, która non stop jęczała mi nad uchem, żebym powiedział co się stało. Nie chciałem by zaprzątała sobie tym głowę, jeszcze by pomyślała, że zrobiłem to dla niej.

Nie wiedziałaby w jakim błędzie, by żyła.

W wolnej chwili, od razu powracałem myślami do swojej przyjaciółki i dnia w którym ją zostawiłem, bez jakichkolwiek wyjaśnień. Widok jej twarzy całej we łzach, był dla mnie czymś nowym. Nigdy nie uroniła łzy, a jednak zrobiła to z mojego powodu.

Czy naprawdę pokochała mnie na tyle mocno?

Pewnie jest na mnie wściekła, ale co miałem zrobić?

Miałem przyjąć jej miłość i czekać, aż w końcu mnie opuści?

Zrobiła to każda osoba, którą kochałem. Rodzice, brat, dziadkowie.. odeszli i pozostawili mnie samego.
Została mi tylko moja Minnie...

Nie mogłem jej pokochać, bo przyzwolił bym jej na odejście, a chciałem ją mieć blisko siebie.

Milion raz próbowałem się połączyć z przyjaciółką, ale za każdym razem moje połączenie było przerwywane.

Rozłączała mnie?

Chyba wolałbym być zablokowany, bo wtedy nie robiłbym sobie nadziei, że odbierze.

Dzwoniłem, pisałem, a moje wiadomości nawet nie zostały odczytywane. Chciałem się wytłumaczyć i przeprosić za swoje zachowanie. Chciałem też, by była obok mnie, kiedy jej potrzebuję.

Może ona też mnie potrzebuję?

Przychodziłem pod dom jej dziadka, ale nie było jej tam. Uciekła ode mnie, a ja nie byłem w stanie dowiedzieć się gdzie.

Hoseok też nic nie wiedział o zmianie zamieszkania, ale miał z nią kontakt. Siedział z nosem w telefonie i szeptał w moim towarzystwie z chłopakami, o tym że czasami wymieniają się SMS-ami

Jak mógł nie powiedzieć mi tego?

Byłem zmęczony z dnia na dzień co raz bardziej, milion emocji we mnie się zbierały. Moja dziewczyna nie potrafiła mnie ogarnąć, bo jej słowa nic dla mnie nie znaczyły.

Dlaczego z nią jestem?

Nawet seks nie sprawia mi przyjemności z nią.

- Kochanie - Dani weszła mi do łazienki, kiedy myłem zęby - Możesz przyspieszyć?

Dotknęła delikatnie mojego ramienia, na co skrzywiłem się z bólu, który codziennie przypominał mi o tym nieszczęsnym dniu.

Czy to był jakiś rodzaj kary dla mnie?

- Rehabilitacja nic nie daje, więc po co mnie znowu tam ciągniesz? - przetarłem twarz wodą.

- Jakbyś zaczął chodzić regularnie, to by coś dawała. Ogranicza cię ból w podstawowym funkcjonowaniu.

- Przeszkadza Ci to? - spojrzałem na nią.

- Nie, oczywiście że nie, ale no wiesz.

- Nie wiem, oświeć mnie - założyłem koszulkę na siebie.

- Nasz seks nie jest już taki.. no wiesz dziki - musnęła moje usta.

- Chcesz mi dać do zrozumienia, że z kaleką seks nie jest przyjemny? - uniosłem brew.

- Yoongi to nie tak. Dlaczego od razu mówisz w taki sposób?

- Cokolwiek Dani. Nie chcę mi się tego słuchać, bo ty nie rozumiesz, że mogę nie mieć ochoty na seks.

- Zawsze ją miałeś, więc co się zmieniło? - szła za mną krok w krok.

Miałem dość jej głupich i męczących pytań. Od dłuższego czasu bylem szczery w stosunku do niej, nie kryłem się kiedy mnie irytowała.

- Doświadczyłem seksu z miłości, to się zmieniło. A wiesz co jest najciekawsze?

Dziewczyna zacisnęła usta w wąską linie, nie miała prawa się zdenerwować, kiedy osobiście się przyznała do zdrady mnie.

- Co? - zapytała od niechcenia.

- Podobało mi się, chciałem więcej i chcę nadal. Czułem każde uczucie, które przelewała w swoich ruchach...

- Dość! Nie chcę tego słuchać.

- Myślę, że to czas byśmy porozmawiali o nas i podjęli decyzję ostateczną.

- Usiądziemy do tego po twojej rehabilitacji.

- Świetnie - gotowy zabrałem kluczyki do auta.

Byłem wkurzony, gdy widziałem ile osób jest w szpitalu. Czekając dwadzieścia minut, byłem bliski się poddać i wrócić do domu.

- Wracam do domu - wstałem z miejsca i kierowałem się do wyjścia.

- Yoongi nie - złapała mnie za ramię Dani.

- Daj spokój, nic mi nie jest – odpowiedziałem pewnie.

- Zostań na rehabilitacji skarbie, w końcu musisz wrócić do normalności - dotknęła mojego policzka.

Dziewczyna spojrzała za mnie, jej wzrok ewidentnie za kimś podążał. Nie spodziewałem się, dopóki nie usłyszałem jak się odzywa.

- [Y/N]? – zapytała niepewnie – Wróciłaś?

[Y/N]? Minnie? Moja Minnie?

- Nie powinnaś być w pracy? – zwróciła się do mojej dziewczyny.

Słysząc jej zimny ton, po moim kręgosłupie przeszedł dreszcz. To nie była ta sama i radosna dziewczyna, znałem ją na tyle, by wiedzieć, że nie jest dawną sobą.

Wyłączyłem się z rozmowy dziewczyn, by podziwiać jak moja Minnie się zmieniła. Była dużo szczuplejsza, miała wory pod oczami, jej włosy były dłuższe niż ostatnim razem.

Wciąż była piękna, ale nie była szczęśliwa.

- Pilna sprawa, musiałam dopilnować, by Yoongi.. - usłyszałem swoje imię i dyskretnie obserwowałem reakcje.

- Nie interesuje mnie komu i co się stało – schowała telefon do kieszeni spodni – Podejdź jutro do biura. Będę tam po ósmej.

Nie interesuje ją?

Nie kochała mnie już?

Nie uważała mnie za przyjaciela?

Zdaję sobie sprawę, że zjebałem. Chciałem to wyjaśnić, ale odrzucała mnie za każdym razem.

Moje serce dziwnie bolało, gdy odchodziła bez pożegnania. Chciałem za nią wołać, krzyczeć, zatrzymać ją i przytulić mocno do siebie. Byłem gotów nawet błagać na kolanach o przebaczenie, by chociaż mi wybaczyła.

Chciałem złapać za jej policzki, poczuć jej usta na swoich i powiedzieć jej jak cholernie ważna dla mnie jest.

Chciałem przyjąć jej miłość, podziękować za piękne uczucie jakim mnie obdarzyła.

Chciałem zrobić z nią tyle rzeczy, ale nie mogłem.

Moje nogi były przymocowane do podłogi, nie mogłem się ruszyć.

Obserwowałem jak odchodzi i znika z pola widzenia.

Miałem okazję wszystko naprawić, a tego nie zrobiłem.

Co mam zrobić, by ją odzyskać?

~~~~~~~

Continue Reading

You'll Also Like

17.2K 1K 42
"Żyję bo nie mogę umrzeć. Troszczenie się o kogoś to zwykłe gówno" Narkotyki, tytoń, nielegalne wyścigi i koszykówka. Można było opisać go wieloma sł...
138K 5.3K 41
ONA jest producentką w wytwórni „2020". A ON jest największą gwiazdą tego roku w „SBM Label". Dwie różne wytwórnie muzyczne. Dwa różne światy. A jed...
375K 14.9K 43
Różne reakcje z Tobą w roli głównej
74.6K 3.8K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...