Ophelia Edwards wydała swoją pierwszą książkę, gdy miała osiemnaście lat. Osiągnęła ogromny sukces, gdy książka przekroczyła milion sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Dziewczyna poprzysięgła sobie, że nigdy więcej nic nie napisze. Niestety po czterech latach ponownie musi usiąść przed swoim starym laptopem i spróbować napisać powieść, która zauroczy czytelników. Problem polega na tym, że każdy jej pomysł doprowadza ją do łez, a presja czasu ani odrobine nie ułatwia zadania.
Victor Callahan od kilku lat prowadzi własną orkiestrę. Przebył długą i wyniszczającą drogę, by stać się wyśmienitym dyrygentem. Nie przyjmuje sprzeciwów, a bycie na czas traktuje jak spóźnienie. Swoich skrzypków doprowadza do odcisków na dłoniach, a niejednokrotnie na deskach sceny widoczna jest krew. Muzyka jest sztuką, która powstała z cierpienia. Victor dba o to, by jego muzycy dogłębnie poznali tę sztukę.
Każdy się zastanawia, co może ich łączyć? Odpowiedź na to pytanie zna Eleanor Callahan.
jbovska.