Deal /Yoonmin ✔️

By PM_ARMY99

12.4K 682 177

[ZAKOŃCZONE ]Błędnie interpretujący swoje uczucia Jimin ,wchodzi w układ z Yoongim chcąc mu pomóc w zdobyciu... More

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34 +16
35 +18
36
37
38
39
40
41 (+18)
42
43
44
45
46
47 epilog
NOWY YOONMIN

18

235 13 3
By PM_ARMY99

~YG~

Przetarłem twarz dłońmi ,karcąc się w duchu .Miałem świadomość ,że młodszy wróci ,sam nawet mnie o tym zapewnił ,a mimo to nie poczekałem i zacząłem ściągać cichy .Nie byłem pewny czy powinna mnie cieszyć jego reakcja ,czy też nie .Chciałem dowiedzieć się co wtedy siedziało w jego głowie ,jednak czułem że nie jestem dzisiaj w stanie myśleć rozsądnie ,a co dopiero układać jakieś misterne plany . Wziąłem szybki prysznic ,po czym wcisnąłem się w ubrania młodszego walcząc z potrzebą rozciągnięcia tshirtu ,który na moje oko zbyt mocno opinał się na torsie .Jednak nie zamierzałem niszczyć jego rzeczy ,więc pogodziłem się z tym i zszedłem na dół.Blondyn oddychał głośno opierając się dłońmi o krawędź blatu ,przez co moja intuicja podpowiadała mi ,że już zdążył pożałować tego zaproszenia .

-Jeśli zmieniłeś zdanie ,wrócę z małą do domu -mruknąłem przystając za nim ,na co wzdrygnął się delikatnie i powoli odwrócił w moją stronę ,omiatając mnie wzrokiem .Zawiesił go gdzieś w okolicy piersi ,po czym zamrugał kilkukrotnie ,oblał się rumieńcem i odwrócił głowę w stronę okna .

-Nie ,jeśli jesteś zmęczony idź do niej -szepnął ,choć wcale nie musiał i wyminął mnie idąc do salonu .Ruszyłem za nim ,obserwując jak wyciąga z szafy koc i poduszki ,po czym układa je na kanapie .

-Będziesz tu spał ?-zapytałem,choc zdążyłem już połączyć kropki .Ewidentnie zamierzał odstąpić mi łóżko i gnieść się na niezbyt wygodnej kanapie ,na której miałem już okazje waletować i absolutnie nie wiązało się to z niczym przyjemnym .

-Nie mam pojęcia co Bogum robił w swoim łóżku i napewno nie dam rady tam zasnąć z milionem dziwnych myśli w głowie ,natomiast u taty ...-przerwał odchrząkując -Nie wchodzę tam od śmierci mamy ,to jedyne miejsce w jakim mogę dzisiaj spać -kończąc wskazał na kanapę ,jednak nie zamierzałem się na to godzić .To ja byłem tutaj intruzem i nie chciałem ,żeby młodszy rano wyginał się z bólu ,bo ja miałem zająć jego łóżko .

-Idź do Yoonji ,nie możesz tutaj spać -mówiąc to zabrałem z jego dłoni koc ,a przynajmniej starałem się to zrobić ,jednak blondyn nie zamierzał poddać się tak łatwo -Masz rano trening ,nie ruszysz się jutro .

-Ty też .Hoseok mnie dzisiaj wystawił ,więc zniesie trochę mojego narzekania . Grasz mecz w piątek ,a uwierz że nie rozchodzisz tego tak szybko -pociągnąć mocniej za materiał ,czego się absolutnie nie spodziewałem ,więc runąłem na niego ,zakrywając go całym swoim ciężarem i zanim zdążyłem cokolwiek zrobić ,drzwi otworzyły się z głośnym hukiem ,a po sekundzie wisiał nad nami Bogum w towarzystwie Kima .

-Dobierać moglibyście się do siebie na osobności -mruknął Park z dziwnym uśmiechem ,na co miałem ochotę go strzelić .Jednak ostatecznie zacisnąłem mocniej szczękę dźwigając się na ramionach ,ale zaplątałem się w ten cholerny koc i ponownie wylądowałem na młodszym ,który jakby dopiero co się ocknął i ku zdziwieniu wszystkich zaczął się histerycznie śmiać . Zamrugałem kilkukrotnie ,w końcu dając mu trochę przestrzeni i już miałem zacząć kolejną tyradę o miejsce na kanapie ,gdy ten splótł nasze palce razem i rzucając bratu coś na odchodne pociągnął mnie za sobą ,do swojego pokoju .

Obserwowałem uważnie ,jak układa jakiś materiał na podłodze ,po czym ściąga jedną z miliona poduszek i pochylając głowę ,przygląda się prowizorycznemu posłaniu .Prychnąłem pod nosem,na to również absolutnie nie chcąc się godzić ,jednak młodszy mruknął coś o prysznicu i zgarnął komplet ubrań z szafy ,po czym wyszedł .Miałem wrażenie ,że czeka nas naprawdę ogromna wojna ,o to gdzie kto będzie spał i najlepiej chciałbym przy tym być znacznie bardziej otępiony alkoholem ,który jak na złość zaczął opuszczać moje ciało . Opuściłem pokój,niespecjalnie siląc się na ciszę ,bo Yoonji mogłaby przespać moment gdybym wyniósł ją stąd z łóżkiem albo wysadził pół miasta i nawet by nie drgnęła ,była jak cholerny kamień ,nie było siły żeby ją wybudzić ,chyba że była już wyspana .

-Gdy Tae mówił o ważnej sprawie ,nie sądziłem że po prostu chcieliście się obściskiwać na osobności -mruknął młodszy ,podając mi puszkę z piwem i choć bardzo chciałem ją od niego wziąć pokręciłem głową ,sięgając po butelkę z wodą stojącą na blacie .

-Telefon mi zdechł i młoda przyczepiła się do Jimina .Nie przyszedłem tutaj się do niego dobierać Bogum -warknąłem ,mając już po dziurki w nosie ich niedorzecznych podejrzeń .Zachowywali się jakby jedyne czego mógłbym chcieć od blondyna ,to zaciągniecie go do łóżka .Choć oboje byliśmy dorośli i gdzieś w czeluściach mojego umysłu istniała taka fantazja ,to przede wszystkim chciałem dla niego jak najlepiej .Byłbym w stanie zrobić dla niego wszystko i absolutnie nie podobały mi się te insynuacje . Mimo ,iż podchodziłem do tego wszystkiego od złej strony ,to zależało mi na tym ,żeby młodszy był szczęśliwy i pragnąłem zapewnić mu to szczęście .

-Brakuje mu czegoś ?Nie jest wystarczająco dobry ?-dopytywał ,na co zmierzyłem go nieprzyjemnym spojrzeniem .Wiedziałem ,że się zgrywa ,ale znacznie podniósł mi tym ciśnienie .

-Żartujesz ? Jest cholernie perfekcyjny i zasługuje na wszystko co najlepsze ,więc przestań zachowywać się jakby myślenie kutasem było jedyne ,czym mógłbym się kierować -dopiłem wodę ,po czym wyrzucając butelkę zerknąłem na niego ostatni raz,mrużąc oczy -I ty powinieneś doskonale o tym wiedzieć Bogum .

Nie czekając na odpowiedz wróciłem do pokoju młodszego zastając go zwiniętego w kulkę na podłodze ,westchnąłem głośno przerzucając spojrzenie na siostrę ,która zajmowała niewiele miejsca niemalże spiąć wciśnięta w ścianę .Podszedłem do chłopaka i nie zważając na jego protesty zwinnym ruchem dźwignąłem jego drobne ciało ,odkładając go dopiero na łóżku ,które na spokojnie byłoby w stanie pomieścić cztery dorosłe osoby . Sam zamierzałem zająć przygotowane przez niego gniazdko ,jednak ten ponownie mnie zaskoczył przybliżając się do brunetki i odchylając kołdrę .

-To nic takiego ,powinnismy zmieścić się wszyscy -szepnął ,a mi w głowie tak huczało ,że nawet nie byłem do końca pewny ,czy naprawdę to powiedział .Przełknąłem głośno ślinę ,uważnie obserwując odchylony materiał i choć bardzo tego pragnąłem ,nie byłem w stanie się ruszyć .Jimin poruszył się niespokojnie i już myślałem ,że jednak się rozmyślił ,ten chwycił mój nadgarstek przyciągając mnie do siebie .

-Przepraszam -szepnąłem w ostatniej chwili podpierając się na dłoniach ,kolejny raz tego wieczoru zawisnąłem nad nim i jedyne o czym teraz myślałem ,to jego lekko rozchylone pulchne wargi .Sam przygryzłem swoje ,dusząc w sobie chęć posmakowania jego ust ,po czym przytoczyłem się na plecy ,skupiając całą swoją uwagę na białym suficie .

-Cóż ,jeśli czujesz się niezręcznie ,to wrócę na podłogę -mruknął po chwili ciszy ,gdy już myślałem że zasnął -W zasadzie nie byłem jeszcze w takiej sytuacji .

-Nigdy z nikim nie spałeś ?-zapytałem ,nie do końca chcąc wierzyć w jego słowa .Był jak mokry sen połowy uczelni ,niezaprzeczalnie przyciągał spojrzenia innych i ewidentnie nie miał o tym pojęcia .

-W żaden sposób ,raz próbowałem zasnąć z Tae ,ale bardzo się wierci i zawsze spał na materacu ,ale ostatnim razem nie przetrwał i nie zdążyliśmy jeszcze kupić nowego ,chociaż teraz prawdopodobnie już się nie przyda -szepnął ,jakby zawstydzony swoim wyznaniem .Co moim zdaniem było absurdalne ,cieszyłem się że choć w jednym przypadku przypadnie mi ten zaszczyt bycia pierwszym w jego życiu .

-Wciąż dręczy cię ich związek ? -zapytałem z cichą nadzieją ,że jednak pogodził się z tym ,co mogłoby dać choć cień szansy.

-Cóż ,przeanalizowałem sobie to wszystko i chyba od początku byłem w błędzie .Tae jest dla mnie ważny i zawsze będzie ,ale źle oceniłem swoje uczucia i to nigdy nie chodziło o niego -przełknąłem żółć podchodzącą do gardła ,czekając na ciąg dalszy jak na wyrok -Mam wrażenie ,że los ze mnie drwi ,bo i tym razem cel jest poza moim zasięgiem ,ale nie martw się .Pomogę ci ,a później sam znajdę jakiś sposób na rozwiązanie moich problemów ,nikt nie powinien nigdy przechodzić przez nieodwzajemnione uczucia .

Jego słowa były jak pędzący wprost na mnie pociąg ,bo jeśli to nie był Tae ,to niby kto do cholery ? W jego życiu nie było zbyt wiele osób i nie byłem w stanie wyobrazić sobie ,z kim tym razem przyjdzie mi walczyć o jego względy ,jeśli idealny w jego oczach Kim ,był tylko złudnym uczuciem ,a nie nawet przeklętym zauroczeniem . Westchnąłem głośno ,mrucząc tylko jakieś marne podziękowania ,po czym gapiłem się jak dureń w sufit ,zastanawiając się jak wyjść z tej cholernie patowej sytuacji .

Prawdopodobnie mam tylko jedną noc ,więc zamierzam spokojnie zasnąć upojony jego zapachem .

Czułem się jak w potrzasku ,gdy młodszy pogrążył się we śnie i nieświadomie wtulił w mój tors ,ale byłbym też idiotą gdybym z tego nie skorzystał ,więc oplotłem go ramieniem ,ciesząc się jego bliskością i pierwszy raz od dawna ,pozwoliłem wyłączyć się myślom i po prostu na zapas nacieszyć się ,tym że jedno z moich małych marzeń właśnie się spełniło .

Continue Reading

You'll Also Like

3.8K 609 6
UWAGA!!! OPIS ZAWIERA SPOILERY DO PIERWSZEJ CZĘŚCI - "TRIP"!!! Sprawa Min Yoongiego zostaje zakończona, choć policja nadal poszukuje członków "Stigmy...
3.9K 179 7
Kookie jest przy ludziach roześmianą i pocieszną osobą, jednak kiedy jest sam... 《DO KOREKTY》
1K 106 12
- Więc słyszałeś o nowym dyrektorze, prawda? Słyszałem, że to ona. Yoongi uniósł brew i odwrócił się do swojego najlepszego przyjaciela, Namjoona...
2.2K 252 34
•Pisanie do siebie listami nie jest już w modzie tak samo jak miłość, ale oni nie chcieli być modni.• Top: Yoongi ZAKOŃCZONE