Za żołądek mnie łapie
I ściska za serce
Chce spisać na papier
Czym cię darzę tak wielce
Jak w klatce słonik
Bez miary w rozpuku
Dziurę motyli balonik
Mi wyrywa w brzuchu
Słów waga moich
Choć lekka przeciąża
Na ustach nie swoich
Lecz twoich najdroższa
Się skupiam
Jeśli dam z siebie głos
Znać mnie nie zechcesz
Jak pies skamle co noc
Dlatego piszę wierszem
Kocham cię
Tak ciężkie te słowa
Na dno z nimi pójdę
Dwa słowa w nich tona
Ja w twych oczach tonę
______