~Mój Opiekun~ 𝑲𝒂𝒓𝒍𝒏𝒂𝒑...

By _sadity_

61.6K 3.5K 9.6K

To moja 1 książka. Dorosły Karl przeprowadza się przypadkiem na osiedle chłopaka z którym kiedyś miał coś wsp... More

- Wstęp -
- Rozdział I -
- Rozdział I część 2 -
- Rozdział I część 3 -
- Rozdział I część 4 -
- Rozdział II -
- Rozdział II część 2 -
Rozdział II część 3 -
- Rozdział II część 4 -
- Rozdział II część 5 -
- Rodział III część 2 -
- Rozdział III część 3 -
- Rozdział III część 4 -
- Rozdział IV -
- Rozdział IV część 2 -
- Rozdział IV część 3 -
- Rozdział IV część 4 -
- Rozdział IV część 5 -

- Rozdział III -

2.6K 162 423
By _sadity_

(* Quackity *)

- Nick.. co robimy? - spytałem powtórnie.

- Biegniemy tam! - krzyknął po czym złapał mnie za rękaw i pociągnął schodami w dół - Tam może być Karl!! -

- czujsz ten dym?.. - spytałem, nie raz czułem dym kiedy go nie było ale cóż.

- Nie bardzo - powiedział

Drzwi...
Tylko one nas dzieliły od pokoju w którym mógł być Karl.
Nick otworzył drzwi a tam...

(* Karl *)

Są! Przyszli, zneźli  mnie,  ale... zbyt późno, właśnie leże przy ścianie... nie mam siły... nie czuje nic... wszystko w około mnie pochłania ogień, jeszcze chwila i również pochłonie mnie.

- Karl! - słyszałem słowa lecące z ust Nicka  - Czemu ty tam kur*a siedzisz?!

Nagle znikąd dosłownie przybiegł Alex z gaśnicą, zaczął machać nią ku mojej stronie, dużo to nie dało.

- Karl, widzisz to?! To wszystko zaraz spłonie... i my również! - mówił dobrze znany głos. - Zginiemy tu razem, jak bracia! Na zawsze już będziemy razem! Czyż to nie piękne? Dwojga rodzeństwa płonie w budynku. Haha, nie ma odwrotu, miałeś czas, mogłeś nie brać myszy. Ale za późno.

Odpłynąłem

Nagle poczułem coś innego niż twarda ściana, było to coś miekkiego, była to bluza.

-Nick?- wyszeptałem, jednak nic nie odpowiedział, raczej to był Nick, nie wiem dokładnie, było dużo dymu.  Zamknąłem oczy i słuchałem śmiechu mojego brata.

Nagle... przestało być już tak gorąco, nie śmierdziało dymem.

Czyli ja żyje?

(* Pov Sapnap *)

To było jedno z najgorszych przeżyć w moim życiu, nigdy więcej. Bałem się nie tylko o mnie ale i o Karla. Twój przyjaciel a wokół ogień...

Nie. Nigdy więcej.

Wybiegłem z budynku ledwo żywy, na szczęście Karl wyglądał na przytomnego. Położyłem go na trawie w miare daleko od budynku, stał tam już Quackity który po tym wszystkim uciekł okienkiem, bo karzeł się przez nie zmieścił. Zaczęliśmy opatrywać Karla tym co mieliśmy, bo był w najgorszym stanie, pomijając tego faceta który dalej był w budynku.
Oczy Alexa były lekko czerwone od dymu.

- Straż i karetka już jedzie - powiedział.

Po chwili Karl otworzył oczy. Były całe czerwone i suche, a jego twarz blada. Co chwila kaszlał.

- Alex masz wode? - spytałem z nadzieją

- Nie. - powiedział patrząc na Karla.

- Idź do sklepu kup - powiedziałem po czym dałem mu 10 zł bo nie mogłem nic innego znaleść w kieszeni - tylko szybko! -

Pobiegł.

Po chwili przyjechała karetka, zabrała Karla, a mniie przepytano czy wszystko w pożądku i czy potrzebuje pomocy.
Oczywiście powiedziałem nie ale spytałem czy moge jechać z Karlem. Ledwo się zgodzili.
Pojechaliśmy.

(* Pov Quackity *)

- Nosz kur*a.  - pomyślałem. - Ja biegne po wode, śpiesze sie, przepycham przez kolejki a oni gdzie?

I wtedy zobaczyłem ambulans.
- to wiele wyjaśnia. - powiedziałem.

Ziewnąłem i zadzwoniłem po taxówke.
Przy okazji przeczytałem wiadomość od Nicka.

____________________________

Nick 🤡: Pojechałem z Karlem do szpitala, przy opatrunkach zostawiłem Ci 80 coś złoty, zamów se taxówke i jedź do domu zapuść se krople czy coś.

Ja: Ale wszystko ok z Karlem?

Nick 🤡: Tak, spokojnie, narazie jest dobrze.

____________________________

Dobra? - powiedziałem i podniosłem 85 złoty z ziemi - okej, chyba tyle.

I przyjechała straż, fajnie - pomyślałem-  o i taxówka.

- To ja stąd spierd*lam - powiedziałem w tym samym czasie  machając nie wiadomo komu i wsiadłem do taxówki.

*10 minutek potemm*

Naura - powiedziałem wychodząc z taxówki bo był spoko facet.

Dobra, jesteśmy w domku, ja na pewno nie mam kropel czy czegoś więc dlatego przyjechałem do Nicka - powiedziałem w myślach. - na szczęście Nick pożyczył mi swój zapasowy.

Wszedłem do bloku, oczywiście na klatce siedział nowy menel.

- Panie, daj pan pare drobnych - powiedział

Wytrzepałem buty o wycieraczke i dałem mu grosika - masz na szczęście.

A ten aby sie na mnie popatrzył wkurwi*ny bo mu nie starczy na piwo.

I tak dumny wszedłem na 3 piętro, zaczęły mnie piec oczy, zacząłem szukać kropel, coś było. Wziąłem i przeczytałem date ważności, była ok.
Odchyliłem głowe do tyłu i zapuściłem krople.

Może napisze czy wszystko u nich dobrze?

_________________________________

Ja: I jak sie czujecie?

Nick 🤡: Ja w miare, Karl też, dzisiaj nie wróce do domu, zostane u Karla, zamów sobie coś bo pewnie pustka w lodówce

Nick 🤡: W szafce u mnie w pokoju poszukaj powinno być troche kasy.

Ja: Dobra, dzięki, zdrowia.

Nick 🤡: Wzajemnie Alex

________________________________

Dobra, to poszukajmy pieniążków.

Wstałem z kanapy i poszedłem do pokoju Nicka,  przeszukałem szafe i biórko, nie znalazłem nic. Oprócz jednej rzeczy. Był to kawałek kartki zgnieciony i wyrzucony za biurko. Oczywiście przeczytałem to, jedyne co znalazłem to to:

_______________________________________

Pamiętniku, pamiętasz co pisałem
Ona mnie nie kocha.
Ona woli ♤□[°¡□◇•¡
}●◇'》□['¡□}□¡●◇•♡□{}○
♤●[°¡□'[□¿°}□[~¡□{•
♡□{~[□¡~》□},%&×*%€#*》□}•¡
£$¥+;%€》□[~¡□[~¡□}•¡□[°♤□}•

                                     07.05.2005r.

_________________________________________

Ciekawie...

Dobra, dzwonimy po jedzenie, bo głodny jestem! - krzyknalem.

Chwila?  Do kogo ja gadam? - Mniejsza

Dobra zamawiamy...

[...]

Dobra powinno przyjść za pół godziny.

Może sobie coś pooglądam na YT?
Tak dobry pomysł.

Dobra, co by tu.... wiem!

Po jakichś 10 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi, chwila? A nie mieli być za pół godziny? Dziwne...

- Co ma robić Alex? -

1. Nie otwierać

2. Otworzyć

3. Dzwonić do Nicka

_________________________

        800 słów

Nowy rozdział! W końcu haha.

Rozdział pojawia się wcześniej na szybko bo nie mam zbytnio czasu ale to dla was!

A to dlatego, że jest ponad 2K przeczytań i prawie 200 głosów!!

Dziękuje! I to BAAARDZO. kc was i wasze komentarze 🤡🤍

Miłego dnia/ wieczora/ nocy! 💖

Continue Reading

You'll Also Like

116K 7.9K 25
Tom 1 Sasuke Uchiha jest modelem, jest bogaty oraz bardzo przystojny. Zaliczał niejedną dziewczynę. Naruto Uzumaki jest sławnym pływakiem, zawsze na...
8.1K 354 21
"- rodzina jest lekarstwem na wszystko - nie wydaje mi się... - ej jakby któryś z nich był zajęty przyjdź do mnie - dla rodzeństwa przerwę pracę w k...
2.4K 214 22
❗postacie w chacie są pełnoletnie❗
10.4K 585 16
[𝐊𝐚𝐢 𝐒𝐦𝐢𝐭𝐡 × 𝐂𝐨𝐥𝐞 𝐁𝐫𝐨𝐨𝐤𝐬𝐭𝐨𝐧𝐞] Kai, Lloyd, Cole, Zane, Jay oraz Nya uczęszczają do tego samego liceum. Kai jest jednym z najbard...