Wilczy Patron.

By WiktoriaWalukiewicz8

5K 225 11

Do Paryża przyjeżdża pewna nastolatka na wymianę szkolną. Okazuje się, że chodzi o szkołę jej kuzynki. Pod cz... More

Rozdział 1. Przyjazd.
Rozdział 2. Szkoła.
Rozdział 3. Klasa.
Rozdział 4. Zakład.
Rozdział 5. Wybory konkurencji.
Rozdział 6. Projekt.
Rozdział 7. Pokaz.
Rozdział 8. Lody.
Rozdział 9. Kitsune.
Rozdział 10. Czas żałoby.
Rozdział 11. Szkolny projekt. Cz. 1.
Rozdział 12. Szkolny projekt. Cz. 2.
Rozdział 14. Posiadaczka miraculum wilka.
Rozdział 15. Wypadek.
Rozdział 16. Musi przeżyć.
Rozdział 17. Święta bez kuzynki.
Rozdział 18. Cud.
Rozdział 19. Rozmowa.
Rozdział 20. Powrót do szkoły.
Rozdział 21. Łzy przez ukochanego.
Rozdział 22. Wśród księżycowego blasku.
Rozdział 23. Sława kuzynki.

Rozdział 13. Oczami wilka.

209 10 0
By WiktoriaWalukiewicz8

Wróciłam do domu kuzynki gdy tylko zrobiłam z Adrienem prezentacje i referat. Pomógł mi trochę jeszcze z chemią. Byłam mu wdzięczna. Poszłam do pokoju kuzynki. Zauważyłam jak robią projekt.

-O hej Kiyomi.- Powiedziała Alya gdy usiadłam przy nich na podłodze.

-Jak projekt?- Spytałam się widząc szkice Marinette. Wzięłam je i zaczęłam oglądać.- Wow. Poprzednicy Biedronki i Czarnego kota oraz inni posiadacze.- Powiedziałam oddając kuzynce szkice.

-Dokładnie, a ty o czym robiłaś projekt z Adrienem?- Zapytała Alya.

-O znaczeniu Biedronki i Czarnego kota w kulturze Japonii.- Powiedziałam patrząc na kuzynkę.- Ale Adrien ma bardzo piękny wiersz powieszony w pokoju.

-J-Jaki wiersz?- Wyjąkała zarumieniona Marinette.

-Jak słońce włosy lśnią. Zielone oczy twe. Tak bardzo poznać  twoje najskrytsze marzenia chce. Walentyną twą pragnę być. Niech miłość nasza trwa bo wieczność niczym piękny sen twoja jestem ja.- Wyrecytowałam na co Marinette bardziej się zarumieniła.

-To bardzo długo ci zajęło.- Powiedziała Marinette.

-Bo spotkałam moją bardzo dobrą przyjaciółkę z Japonii.- Powiedziała Alya gdy nagle usłyszałam huk. Pobiegłam do okna. Coś było nie tak.- Tak. Nareszcie nagram coś na biedrobloga- Powiedziała Alya i wyszła szybko z pokoju.

-Alya! To niebezpieczne!- Krzyknęła za nią Mari.- Kiyomi zostań tu.- Powiedziała i sama opuściła szybko pokój. Weszłam na balkon Mari.

-Co chcesz zrobić Kiyomi?- Spytał Miaduk.

-To co powinnam zrobić.- Powiedziałam.- Miaduk wysuwaj kły.- Powiedziałam, a już po chwili przemieniłam się. Stanęłam na barierkę i skoczyłam. Wylądowałam na dachu budynku na przeciwko. Zaczęłam biec i skakać po dachach. W pewnej chwili wpadłam na Czarnego kota.

-Kim jesteś?- Spytał zaskoczony.

-Biała Wilczyca.- Powiedziałam kiedy akurat przybiegła Biedronka.

-O cześć kropeczko. Mamy nowego sprzymierzeńca.- Powiedział kot.

-To teraz nie jest ważne kocie. Mamy koleiną ofiarę akumy.- Powiedziała Biedronka. Jej głos brzmiał jak głos Mari, a głos Czarnego kota brzmiał jak głos Adriena. Jednak odrzuciłam myśli i pobiegłam za bohaterami. Biedronka użyła szczęśliwego trafu kiedy zauważyliśmy ofiarę akumy. Nagle zostałam obsypana z Biedronką i Czarnym kotem jakimś pyłem. Zaczęłam kaszleć, a kiedy mogłam widzieć widziałam obraz jak bawiłam się z rodzicami gdy byłam mała potem zmieniło się na pożegnanie gdy wyjechałam do Paryża, a potem... Stał się obraz wypadku.

-Nie!- Krzyknęłam łapiąc się za głowę. Czułam łzy które spływały mi po policzkach i poczułam jak upadam na kolana. W głowie zaczęłam sobie wspominać chwile z przyjaciółmi, kuzynką i wujostwem. Otworzyłam oczy warcząc jak wilk. Nie było tego obrazu śmierci moich rodziców. Ofiara akumy na mnie spojrzałam.- Wilczy głos!- Wykrzyczałam i poczułam jak zmieniam się w wilka.

-Co?- Spytała się ofiara akumy. Wzięłam głęboki wdech patrząc na postać. Zawyłam najsilniej jak potrafiłam. Ogłuszyło ją to. Wyciągnęłam z pochwy katanę i pobiegłam do tej osoby. Rozcięłam pelerynę postaci. Wtedy wyleciał z niej motyl.

-Koniec twoich rządów mała akumo. Pora wypędzić złe moce.- Powiedziała biedronka łapiąc akumę. Złapałam dziewczynę i postawiłam ją na ziemi.- Papa miły motylku.- Powiedziała Biedronka rzucając przedmiot w górę.- Niezwykła biedronka.- Dodała gdy wszystko stało się takie jak było wcześniej. Czarny kot zabrał dziewczynę, a ja i Biedronka wskoczyłyśmy na dach.- A teraz mogę wiedzieć skąd masz miraculum?- Spytała się Biedronka.

-Miraculum białego wilka dostałam od moich świętej pamięci rodziców. Mama mówiła, że jest w naszej rodzinie od pokoleń. Mój mistrz przed śmiercią zdradził mi wszystko na temat miraculum wilka. Mianował innego strażnika by strzegł szkatułki z miraculami z Japonii.- Powiedziałam. Zaprowadziłam biedronkę do domu Marinette i dałam jej szkatułkę.

Continue Reading

You'll Also Like

209K 6.9K 60
UWAGA: Wystąpił błąd Wattpada i rozdziały się pomieszały. Opowiadanie o Marcie i Nowciu. Tylko i wyłącznie moja wyobraźnia. Nie mam na celu ingerowa...
15.3K 368 22
Elizabeth to miła, pomocna i strasznie ambitna dziewczyna. Jest czarodziejką, więc to nic dziwnego, że wieku jedenastu lat przyszedł do niej lis z Sz...
20.1K 762 29
Rodzina monet napisana na nowo, z inną, lepszą bohaterką! Rozdziały we wtorek oraz czwartek! Jakiś czas temu natrafiłyśmy na Rodzinę Monet i chociaż...
5.2K 101 9
Miłego czytania