Wilczy Patron.

Rozdział 14. Posiadaczka miraculum wilka.

-Powiedz swojemu mistrzowi to co ja powiedziałam tobie.- Powiedziałam przymykając oczy.- Miaduk chowaj kły.- Powiedziałam, a po chwili otworzyłam oczy.- Miło ciebie znowu widzieć Biedronko.- Powiedziałam. Widziałam szok na twarzy Biedronki.

-Zaraz. To ty byłaś opętana przez akumę jakiś czas temu. Mówiłaś na siebie Kitsune.- Powiedziała Biedronka.

-Owszem. Możesz poszukać mojej kuzynki? Ma na imię Marinette.- Powiedziałam patrząc na nią.

-Poszukam.- Powiedziała. Zbliżała się do balkonu.

-Poczekaj.- Powiedziałam zdejmując naszyjnik.- Weź go.- Powiedziałam wyciągając do niej naszyjnik.

-Ale Kiyomi... Przecież to twoja pamiątka.- Powiedział Miaduk.

-Zatrzymaj go.- Powiedziała Biedronka i wyszła. Usiadłam przy biurku i zaczęłam odrabiać lekcje.

(Perspektywa Marinette)

Wbiegłam do domu mistrza Fu. Byłam w szoku, że moja kuzynka jest Białą Wilczycą.

-Marinette? Co się stało?- Spytał się mistrz. Usiadłam przed nim i położyłam szkatułkę.- Skąd masz tą szkatułkę?- Zapytał mistrz.

-Długa historia mistrzu.- Powiedziałam siadając wygodnie na podłodze. Mistrz zrobił herbatę i przyniósł miskę z ciastkami.

-Przypomina mi się mój dobry stary przyjaciel Kazuo. On też był strażnikiem jak ja.- Powiedział mistrz Fu.- Ale opowiedz Marinette skąd masz tą szkatułkę?- Zapytał się mistrz. Opowiedziałam wszystko pijąc w między czasie herbatę.

-W dodatku nie wiedziałam, że to moja kuzynka jest Białą Wilczycą.- Powiedziałam patrząc na mistrza.

-A Kiyomi mówiła ci skąd dostała miraculum?- Spytał mistrz.

-Mówiła, że dostała ją od krewnych. Miraculum wilka było w jej rodzinie od pokoleń.- Powiedziała Tikki która goniła się z Wayzzem.

-Masz kontakt do jej rodziców?- Zapytał mistrz.

-Niestety nie mistrzu Fu. Rodzice Kiyomi już od około 3 tygodni nie żyją. Kiedy Kiyomi się o tym dowiedziała została ofiarą Władcy Ciem.- Powiedziałam patrząc na mistrza. Porozmawiałam jeszcze z mistrzem po czym wróciłam jak najszybciej do domu.