that's okay

Od jul1axn

25.4K 2K 1.6K

Mingi boi się przyznać, że wyruchał przyjaciela .・゜゜・.・。.・゜✭・ @/jul1axn Více

part one
part two
part three
part four
part five
part six
part seven
part eight
part nine
part ten
part eleven
part twelve
part thirteen
part fourteen
part fifteen
part sixteen
part eighteen
part nineteen
part twenty
part twenty-one
part twenty-two
part twenty-three
part twenty-four
part twenty-five
part twenty-six
part twenty-seven
part twenty-eight
part twenty-nine
part thirty
part thirty-one
part thirty-two
part thirty-three

part seventeen

712 61 67
Od jul1axn

3os. Lp. 

—— Pierdolił głupoty, jak Sanuś po czekoladzie, olej frajera ——  wzruszył ramionami, rozkładając się wygodniej na szerokim parapecie w pokoju swojego przyjaciela. Oparł nogi o ścianę, przypatrując się cały czas poczynaniom starszego chłopaka, krążącego po pokoju niczym chomik w kole do biegania. 

—— Wiesz, chciałbym... Ale kurwa coś mi nie wychodzi —— mruknął z nutką wyczuwalnej desperacji w głosie. Zatrzymał się przy łóżku i rzucił się na nie bezwiednie, pozwalając ujść częściowej irytacji. Rzucił pustą butelką po soju, a ta praktycznie od razu rozbiła się na malutkie kawałeczki, zapełniając podłogę szkłem. Żaden z nich nic sobie z tego nie zrobił, a Woo nawet nie drgnął, praktycznie ignorując ten wykonany przez czerwonowłosego gest. 

—— Jest o wiele więcej takich szpetnych, wyrośniętych, lamusowych małp na świecie, jeszcze się zauroczysz nieraz. On był frajerem i nie zauważył ani twojej dupy, ani najwyraźniej chujowo jadł twoje babeczki cytrynowe —— stwierdził, przewracając leżące obok poduszki, gdy zaczęły uwierać go w kręgosłup. 

—— Tylko, że... To nie jest zauroczenie —— burknął, wpatrując się bezradnie w swój sufit, na którym widniała niebieska plama. Plama ta pojawiła się tam jakiś rok temu, podczas farbowania włosów, młodszy z współlokatorów postanowił napełnić balon resztą farby i zwyczajnie się nim bawić. Chwilę później, jak ostatni debil wylądował na podłodze, a kawałek gumy z kolorową mazią wystrzelił do góry, roztrzaskując się na suficie.

Pomimo wkurwienia, jakie przyniosło Hongjoong’owi tamto wydarzenie, teraz poczuł dziwną tęsknotę i zwyczajnie zapragnął, aby to wszystko już się skończyło. Przeklinał się w myślach, że pozwolił sobie zakochać się w przyjacielu, wpaść w to wszystkim nam znane “friendzone”. Próbował się wyleczyć, czatował z różnymi ludźmi, nawet dwa razy udało mu się umówić z kimś na randkę. Los jednak chciał, że za każdym razem myśli dwudziestoparolatka wędrowały w stronę Songa. 

—— Nie pierdol! Hyung! —— podniósł się momentalnie, otwierając szeroko oczy. —— Zing zdarza się tylko raz w życiu! —— krzyknął, na co starszy mimowolnie wywrócił oczami. Zapomniał praktycznie, że Wooyoung należy do grona oddanych fanów Hotelu Transylwania, z obsesją na punkcie Vlada oraz Jonathana. Niejednokrotnie również zmuszał go do oglądania tych filmów animowanych, a z każdym kolejnym razem przeżywał każde wydarzenie jeszcze bardziej, pomimo tego, że znał wszystkie dialogi na pamięć. 

—— To w takim razie on jest moim Zing —— powiedział i przetarł twarz dłońmi, odgarniając pchające się do włosów czerwone kosmyki włosów. 

—— Zing się nigdy nie myli... To niemożliwe... —— mruknął zaskoczony, wpatrując się w niego jakby właśnie zmartwychwstał po sześćdziesięciu—dziewięciu dniach, mianując się kolejnym Jezusem. 

Kim naprawdę czasem chciał wierzyć w bzdury opowiadane przez Junga, chciał, żeby to wszystko mu przeszło i okazało się jedynie głupim zauroczeniem, ale zanosiło się jedynie na to, że Mingi jest naprawdę jego Zingiem, który zdarza się przecież tylko raz w życiu i nigdy się nie myli. 

Hongjoong po prostu zrobiłby dla niego wszystko, mógł nawet jak Najman pójść pod siedzibę klubu Raków i czekać na Stanowskiego. 

Różnica była taka, że on potrafił wyczuć żart i nawet nie chciałby się oszukiwać, że cokolwiek z tego wyjdzie. Uczucie kłębiące się w nim najprawdopodobniej na zawsze w nim pozostaną, nieodwzajemnione, może zdecydują się odejść, dać chłopakowi upragniony spokój. 

Miał dość powtarzającego się dookoła imienia swojego współlokatora, jego twarzy pojawiającej się w snach. Gdziekolwiek brązowooki by nie spojrzał, dostrzegłby przyjaciela. Chociaż całość go bolała, a on sam ranił go jedynie mocniej, nie mógł poradzić nic, że zakochiwał się coraz bardziej.

Próbował nawet obrzydzić sobie młodszego, ale zdążył zobaczyć go już w praktycznie każdym możliwym wydaniu, także ta opcja wydała się praktycznie niemożliwa do zrealizowania, wpędzała go jedynie jeszcze bardziej w to całe bagno zwane miłością. 

Zaprosił do siebie Wooyounga z nadzieją, że jakoś mu pomoże, skorzystał nawet z chwilowej nieobecności swojej mamy, która akurat najbliższe dwa dni zdecydowała się spędzić u jego siostry i ponownie wrócić do syna oraz swojego kochanego zięcia. Jak się okazało, wyższy chłopak wolał wpaść w kolejną fascynację związaną z ukochaną bajką i nie był zbyt pomocny, chociaż Kim cieszył się z samej jego obecności i radosnej atmosfery, którą wprowadzał za każdym razem, gdy przychodził. Nie spodziewał się nawet przesadnie, że oświeci go jakąś mądrością, czy przekona do wierzenia w te głupią paplaninę. 

—— “Dwa nietoperze w nocy się spotkały i nagle ‘Zing’ już się zakochały. Wiedziały, że będą razem już cały czas, bo w życiu takie ‘Zing’ zdarza się tylko raz — nie przegap go” —— zacytował, analizując wszystko w głowie, nie spuszczając nawet wzroku z czerwonowłosego. Hongjoong jedynie westchnął i usiadł na środku łóżka po turecku. 

—— Ja i Mingi... Kocham go, ale on mnie nie kocha —— powiedział, uśmiechając się jedynie smutno. 

—— Co? —— mruknął Song, stając w progu drzwi, wbijając spojrzenie w współlokatora.

•🪐•🪐•🪐•

No więc cóż... Pożyjemy, zobaczymy;)

Co u was?

Miłego dnia! Bądźcie zdrowi~

Pokračovat ve čtení

Mohlo by se ti líbit

18.2K 1.4K 23
"(...)Czuję dłoń na ramieniu, więc się obracam. Joost wrócił z białym tulipanem w ręku. Patrzę na niego zdziwiona. - Dla mnie? - dopytuję. - Możesz...
67.1K 2.8K 58
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...
62.8K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
70K 2.2K 130
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...