Piszesz do mnie ponad rok po rozstaniu
pytasz czy kogoś mam
czy to pytanie ma jakieś znaczenie?
pytasz jedynie symbolicznie ?
czy odpowiedź ma dla ciebie jakiekolwiek znaczenie?
ty jedyny wiesz jak jest
wiesz jak bardzo jestem w tobie zatracona
od dnia gdy pierwszy raz ujrzałam cię lata temu
nauczyłeś się mną manipulować
szło ci tak dobrze
zapomniałeś o tym żeby przestać po tym jak odszedłeś
mimo upływu tego czasu wciąż to robisz
a może to ja nie umiem bez niej żyć
twojej ciągłej kontroli nad moim ciałem i duszą
po rozstaniu odnalazłam kogoś kto mnie pokochał
z perspektywy czasu widzę
że nie kochałeś mnie prawdziwie
bawiłeś się mną
przez ciebie uwierzyłam że to ze mną jest coś nie tak
że nie mam prawa martwić się o ciebie
o narkotyki które zażywasz
nie mam prawa się o ciebie bać
nie mam prawa żyć swoim życiem
dlaczego nie pozwolisz mi go kochać
dlaczego wciąż powracasz do mnie w snach
i na jawie w nieoczekiwanych momentach
dlaczego sprawiasz, że wciąż się spotykamy
pozwól mi go kochać
pozwól mi żyć
przetrwać
odejdź
czy tego naprawdę chcę?