- oh, kochana jak bardzo Ci współczuję! Robienie projektu z Wolfhardem będzie ciężka robotą! - jęknęła kładąc dłoń na jej ramię. Robienie projektów z Finnem, który nawet nie pojawiał się na większości lekcji, oczywiście, że jest trudne. Jednak Allysa stwierdziła sobie cos.

- wiesz, może jednak nie będzie. Znajdę go. I przemowie mu do rozsądku żeby zrobił ze mną ten cholerny projekt! - uśmiechneła się do niej

- zwariowałaś! On Cię nie posłucha! Jesteśmy w jego oczach tylko kujonkami, które mają mu dawać ściągać zadanie lub sprawdziany!

- życie, idę go znaleźć - powiedziała odchodząc szybko od szafki.
Wanda stała chwile, patrząc się w jej oddalają sylwetkę. Myślała o tym, jak bardzo będzie mogła się ośmieszyć
Lub jakim cudem zrobi to, że Wolfhard jej się posłucha.
McCartney miała ukrywany talent,
o którym jednak wiedział kazdy.
Umiała przemówić komuś do rozsądku nie używając słów. Umiała przekonać kogoś do wielu rzeczy posyłają mu te same spojrzenie co wszystkim, którzy potem robią to.
Wiele osób myślało, że tak jest tylko przez jej charakter i wyglad. Miła i drobna. Trudno byloby jej odmówić.
Wiele osób sądziło, że to przez jej kryjące wiele uczuć i tajemnic oczy i sam uśmiech sprawiający, że udzielał się wielu osobom jak i dało się przez niego 'rozpłynąć'.

- zwariowała...



_______

𝚂𝚝𝚠𝚒𝚎𝚛𝚍𝚣𝚒ł𝚊𝚖, ż𝚎 𝚍𝚘𝚍𝚊𝚖 𝚝𝚎ż 𝚍𝚛𝚞𝚐𝙸. 𝙼𝚊𝚖 𝚓𝚎𝚜𝚣𝚌𝚣𝚎 2 𝚠 𝚣𝚊𝚙𝚊𝚜𝚒𝚎 𝚓𝚞𝚝𝚛𝚘 𝚗𝚊𝚙𝚒𝚜𝚣𝚎 𝚙𝚎𝚠𝚗𝚒𝚎 𝚔𝚘𝚕𝚎𝚓𝚗𝚎 𝚒 𝚍𝚘𝚍𝚊𝚖 𝚣𝚗𝚘𝚠𝚞 ( 𝚓𝚊𝚔 𝚗𝚒𝚎 𝚣𝚊𝚙𝚘𝚖𝚗ę) 𝚇𝙳𝙳

𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭  °Where stories live. Discover now