Spotkałam ją pewnego letniego dnia była wtedy młoda lecz i tak piękna, niesamowita, była ubrana w piękna liliową suknie, jej głowę zdobił duży słomiany kapelusz A na jej twarzy kwitł duży uśmiech. Pamiętam że pociągnęła mnie za sobą i wylądowaliśmy na trawie śmiała się głośno jakby miało nie być jutra wtedy spojrzała mi w oczy. Zatraciłam się w jej głębokim spojrzeniu i wtedy ją pocałowałam, to był impuls lecz nie odepchnela mnie również mnie calowała trochę niezdarnie lecz z namiętnością oraz czułością. Gdy nasz pocałunek dobiegł końca wstała popatrzyła na mnie swoimi teraz załzawionymi oczami i uciekła..
Uciekła ode mnie
Moja miłość mój świat uciekł i być może już nigdy nie wróci
CZYTASZ
Summer Love
RomanceNasze pierwsze spotkanie było na polanie... była młoda i piękna jej oczy błyszczały od słońca A jej uśmiech zdobił jej uroczą twarz byłam szczęśliwa że spotkałam tę miłość