o sobie

67 21 9
                                    


Uboga jestem w słowach,
język zaplątany usilnie chcę rozplątać.
Wielka poezja twórcy nieśmiertelność niesie,
a ja jak ślad na piasku,
który woda morska zabiera w tajemnice głębin.

Nie mów o mnie, o pozornym talencie,
bo znikam jak mgła po letnim poranku.
Czasem zasiedzę się też dłużej jak śnieg
na koronach drzew w ciemnym lesie.

Lecz to wszystko umknie
ni z rąk ni z kartek,
bym ze spokojem badała ludzkości datek.

Dewastacja. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz