Kiedy wszyło szło dobrze,
My zbaczaliśmy z kursu.Płynęliśmy pod prąd,
Płynęliśmy w wir.Obawiałem się wszystkiego, ale ty,
Ty uśmiechałeś się i mówiłeś:
"Hej, będzie dobrze".Wierzyłem w to.
Wierzyłem w ciebie.
Wierzyłem w siebie.
Wierzyłem w nas.Statek wołał o pomoc.
Widziałem, jak upadaliśmy.To co było kiedyś,
Już nigdy nie wróci.Nie chciałem, aby to zostało zakończone.
Widziałem, to po tobie.
Zamykaliśmy się w sobie,
Byliśmy złamani.
Upadaliśmy ze łzami w oczach.Uwierz w to.
Dlaczego odrzuciliśmy coś, co miało radę przetrwać?Było dużo pracy nad tym.
Umieraliśmy w środku.Chciałem chronić cię przed światem.
Chciałem, abyś był bezpieczny,
Nie chciałem, abyś słuchał tych wszystkich słów.Chroniłem cię,
Zapominając o sobie i,
Swoim zranionym sercu, które
Biło tylko dla ciebie.
YOU ARE READING
I want to write you a song → larry ✔
FanfictionMam ogień zamiast serca, Nie straszna mi ciemność, Nigdy nie wiedziałeś, że to jest takie proste. Mam rzekę zamiast duszy I ty, kochanie, jesteś łodzią, Kochanie, jesteś moim jedynym powodem. pisane: 22.06.2020 - 12.07.2020 opublikowane: 21.07.2020...