1. Muszę to zrobić

27 0 0
                                    


    Łzy moczyły poduszkę w miejscu,gdzie leżała Taylor ,gdy trzymała telefon przy uchu.Rozmawiała z Martyną , jej najlepszą przyjaciółką i dziewczyną .Choć większość editorów myśli ,że się nie lubią ponieważ bardzo często się kłócą i robią to  nawet nie potrzebnie .No cóż, niestety Martyna opuszcza świat MSP czyli po prostu nie chce być editorką.Było to trudne dla Emmy, bardzo trudne. Ich przyjaciele nawet nie wiedzieli ,że one są razem.Myślały tylko ,że są po prostu bardzo bardzo bliskie przyjaciółki.Ruda dziewczyna wypowiadała słowa miłości do dziewczyny.Próbowała ją pocieszyć . ''Kocham Cie Em-'' odezwała się młodsza dziewczyna.

''Też Cie kocham Memi'' cicho powiedziała,zanim usiadła na krześle ocierała łzy rękawem od bluzy Ariana Grande i zaczeła mówić do telefonu. ''Co będziesz robić jak umm-''

''Sama nie wiem...Po prostu tego gówna nienawidze .Editorzy wytykają mnie palcami bo zerwałam z Antkiem.Zapewne też editorzy wolą ciebie bo-'' .Martnyna na chwile przerwała zdanie.

''A może kiedyś się spotkamy? Bo chyba już 18 kwietnia jedziesz do tej Polski.'' Powiedziała szaro włosa dziewczyna z łzami w oczach.

''Możliwie ale muszę jeszcze nacieszyć tą Danią .''Martyna popatrzała za siebie.Zauważyła ,że cała jej grupa patrzy na nią z nienawiścią .''Muszę kończyć''.Rozłączyła się szybko . I powiedziała do swoich przyjaciół .''Czego chcecie?Nie widzicie ,że jestem zajęta?''

''Bardzo zajęta...Bardzo...Japierdole czemu nie chcesz już editować?Nie lubisz nas?Co z tego ,że wytykają palcami?'' Krzyczy Marcel .

''Czekaj Skąd wiesz ,że mnie wytykują?''Memi bardzo się wkurzyła to jest bardzo dziwne bo zwykle to oni na nią się wkurzają .

''Słyszeliśmy waszą rozmowe''Powiedział blondyn z niebieskim swetrem.

''Huh...to nie przez was!T-to wszystko przez moje kłótnie z wszystkimi editorami.Poza tym znudziło mi się to gówno''Memi powiedziała z łzami w oczach.

''No dobrze.Musimy to jakoś zaakceptować '' Odezwał się Marcel z małym uśmieszkiem .Zawsze na Marcela mówiono ,że jest : zboczony,głupi,beznadziejny,debilny.Ale Ance o nim sądził inne rzeczy np. że ma dobre serduszko i bardzo pomocny. ''Czekaj,a co powiesz Martynie i Vanessie?''

Martyna zrobiła wielkie oczy. I zrobiła się blada jak ściana. ''Um... Mam nadzieje ,że zrozumieją moją sytłacje ''.A tym czasem u Taylor nic się nie działo. Emma zajęła się jej dziećmi z poprzedniego związku .Rudo włosa dziewczyna zawsze mówiła ,że są takie urocze. Emma tak nie myślała. Zwykle to ich Ojciec się nimi zajmował a teraz? Co może zrobić? Tata ich zostawił bo znalazł sobie inną żonę. Właśnie , ona nie mogła z tym się pogodzić i popadła w depresje .A co do dzieci zawsze uwielbiały jak Martyna przychodziła z wieloma słodyczami i lodami. Taylor uwielbiała patrzeć jak ona bawi się w chowanego z jej pociechami . Uważała ją za świetną nanią i naprawdę bardzo śmieszną . I aż jedno z dzieci czyli Jamie Martynę pocałował w policzek. Taylor się zaśmiała i powiedziała cichutko ''To nie tylko ja ją kocham''

Dzieci zdziwione popatrzyły na swoją Mamę tym zdaniem. ''Mamusiu wszystko gra?''Zdziwiona też tym pytaniem odpowiedziała ''Tak !Wszystko jest spoko! Bawcie się dalej!''

''A mamusia Martynka kiedy będzie?'' Taylor nie mogła w to uwierzyć co powiedziała jej córka . ''Naprawdę ?Olivia powiedziała ''Mamusia Martynka?''.Pomyślała i odpowiedziała .

''Sama nie wiem kiedy przyjedzie ,ale myślę ,że za nie długo ''

Następnego dnia Memi myślała nad tym co Vanessie i Martynie powiedzieć ,że kończy z editami .Aż jej myśli przerwał telefon ,oczywiście od Martyny.''halo?''

„Jak tam w Dani?JAK TAM NA MSP?CHCE WSZYSTKO WIEDZIEĆ''.Martyna tak znana bad girl jest mniej popularna na MSP.Ale to i tak Martynę nie obchodzi.Bad girl ma czerwone włosy i jest bardzo kochającą osobą.Nie lubiła kiedy Memi była w związku ani z chłopakiem ani z dziewczyną.No cóż...

„Całkiem dobrze , a jak u Vanessy?!Słyszałam ,że jest chora''Memi zmieniła szybko temat.Nie chciała właśnie dzisiaj o tym ,że kończy editorstwo .Nie dzisiaj i nie teraz.

„Oj tam!Tylko katar i kaszel i- a z resztą!Gotuję jej rosół i jest git- czekaj...Muszę kończyć nara!''Martyna od razu  się odkłada telefon i przygotowuje świetny rosół. Memi się rozgląda czy Marcel jej nie podsłuchuje i widzi Adama zza drzwi podchodzi do niego.

„Czemu kurwa  podsłuchujesz?''

„'Bo myślałem ,że z tą taylor gadasz!Ona napewno Cię skrzywdzi!Proszę nie chce ,żebyś miała taką przyjaciółkę ,znajdź kogoś lepszego .Nie chce ,żebyś znowu miała depresje!''

''co tak się o mnie martwisz?''

Martyna lekko się uśmiecha, a Adam powoli przybliża głowe i powolutku ją całuje.



Nienawidzę cie.Where stories live. Discover now