Dziwaczny duet

2.1K 113 4
                                    

-Nirane!- zawołała Fumiko wparowując do biblioteki. Bibliotekarka przystawiła sobie palec do ust przypominając dziewczynie gdzie się znajduje. Brunetka ukłoniła się lekko w ramach przeprosin i podbiegła do stolika Nirane. Zielonowłosa odwróciła się w kierunku dobiegającego głosu.
-Fu-fumiko san!- powiedziała niepewnym głosem. Brunetka odsunęła krzesło siadając koło koleżanki. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Nie było nikogo kto mógłby je usłyszeć.
-Znalazłam!- powiedziała cicho.
-Jak ci się udało?- spytała z niedowierzaniem zielonowłosa.
-Wszystko jest dużo łatwiejsze gdy ma się znajomosci. Przyjaciel mojego kuzyna należy do drużyny koszykówki. Dowiedziałam się, że jest tam pewien chłopak, któremu przydałyby się pieniądze.- uśmiechnęła się złowieszczo.
-Magato Hiroki, chodzi do drugiej klasy. Słyszałam, że krucho u niego z kasą. Złożyłam mu zatem propozycję nie do odrzucenia...
-Przyjął?- spytała zaintrygowana Minagi. Brunetka skinęła głową.
-Z początku wyśmiał ten pomysł, ale wtedy uświadomiłam mu, że nie warto mi odmawiać.- oznajmiła tajemniczo.
-Co masz na myśli, Fumiko-san?- spytała zielonowłosa.
-Wiem trochę za dużo na temat jego przeszłości. Chyba zrozumiał, że ze mną nie wygra, więc wolał przystać na propozycję i jeszcze na tym skorzystać. Źle będzie jeżeli coś pójdzie nie tak. Nie mam więcej pieniędzy! Oddałam mu nawet złoty pierścionek, który dostałam od mojego ex. Nie był on dla mnie jakiś ważny, ale był drogi.- oznajmiła zrezygnowana.
-Od Oikawy?
-Zwariowałaś? Takiego to bym za nic nie oddała.

                              ************

    Zbliżała się rocznica waszego związku. Otwarcie rozmawiałaś ze swoim chłopakiem na ten temat. Chcieliście sobie wszystko zaplanować, aby wyszło jak najlepiej. Postanowiliście, że udacie się do restauracji, a następnie zrobicie sobie maraton filmów w domu chłopaka. Dobrze było mieć jakiś plan, w końcu dwa tygodnie to wcale nie tak dużo czasu.
   Na pierwszym miejscu w tym momencie był jednak sparing. Chcieliście wypaść jak najlepiej. Najbardziej zależało na tym twojemu chłopakowi, który za wszelką cenę chciał pokazać swoją wyższość nad Tobio. Na jego nieszczęście nadwyrężył kolano na dwa dni przed wydarzeniem, przez co musiał jechać do lekarza w dzień sparingu. Pojechałaś z nim. Okazało się, że to nic groźnego. Tōru słysząc te słowa niemalże wybiegł z gabinetu, by zdążyć na mecz. Gdy dojechaliście na halę sparing już trwał.
-Przepraszam za spóźnienie.- powiedział Oikawa do trenera.
-OIKAWA-SENPAIII!- usłyszałaś dziewczęcy  pisk. No tak! Bez fanek by się nie obyło.

    Twoją uwagę przykuł chłopak z ponurym wyrazem twarzy. Na jego oczy opadały kruczoczarne włosy.
-Yahoo! Tobio-chan! Trochę czasu minęło od naszego ostatniego spotkania, prawda?- zwrócił się Tōru do czarnowłosego. A więc to jest Kageyama. Chłopak wyglądał na zmieszanego i lekko podenerwowanego, więc odwrócił wzrok. Trener polecił Oikawie, by się przebrał. Szatyn po chwili wrócił zakładając znacznik z numerem 13.
-Przepraszam, że musieliście tyle czekać.- powiedział z uśmiechem. Po drugiej stronie siatki dostrzegłaś także rudowłosego chłopaka, który wyglądał na oczarowanego osobą Oikawy. Słyszałaś jak nazywa go „Wspaniałym Królem", na co kąciki twoich ust mimowolnie się uniosły. Dziewczyny na trybunach piszczały, gdy Tōru zabierał się do zaserwowania. Bardzo to rozzłościło chłopaka ściętego na jeża grającego w Karasuno, który widocznie ubiegał się o uwagę płci żeńskiej. Szatyn wykonał swój zabójczy serw, który wymierzył w wysokiego blondyna w okularach. Piłka odbiła się od jego ramion i poleciała w kierunku fanek. Uśmiechnęłaś się pod nosem na ten widok.             

    Postanowiłaś porobić notatki na temat Karasuno. Zwróciłaś uwagę na grę Tobio. Rzeczywiście był niesamowicie utalentowany. Razem z rudzielcem, na którego koszulce widniał numer dziesięć tworzyli bardzo zgrany duet, jakby grali ze sobą od lat. Cały sparing zakończyła właśnie ta dwójka wykonując super szybki atak. Rudy chłopak, który miał zaledwie metr sześćdziesiąt miał niesamowicie wysoki wyskok. Zapisałaś swoje spostrzeżenia. Wiedziałaś, że w tym roku Karasuno może być waszym godnym przeciwnikiem.
____________________________

✅ Throwback | Oikawa x Reader ✅Where stories live. Discover now