Rok Jaryła

21 2 0
                                    

Marzanny płoną na polach,

już nie marznie bies kudłaty.

Kończy się liści niedola,

śnieg topnieje, wschodzą kwiaty!


Ref.

Włóczył się Jaryło, po całym świecie,

rodził grzyby w lesie, płodził ludziom dzieci.

A gdzie on nogą, tam zboże kopą.

Gdzie przysiadł na ziarnie, tam kłos zakwitnie!


Rolnik rozpoczyna żniwa,

południca wabi dzieci.

Tańczy Wiła beztreściwa,

noc Kupały, Perun leci!


Ref.

Włóczył się Jaryło, po całym świecie,

rodził grzyby w lesie, płodził ludziom dzieci.

A gdzie on nogą, tam zboże kopą.

Gdzie przysiadł na ziarnie, tam kłos zakwitnie!


Rod powraca do swych lasów,

kraboszki witają przodków.

Zaprzestaje się hałasów,

pomnijmy na naszych dziadków!


Ref.

Włóczył się Jaryło, po całym świecie,

rodził grzyby w lesie, płodził ludziom dzieci.

A gdzie on nogą, tam zboże kopą.

Gdzie przysiadł na ziarnie, tam kłos zakwitnie!


Szczodre gody się zbliżają,

diduch stoi w rogu chaty.

Panny ścieżki odśnieżają,

Wita nas turoń włochaty!


Ref.

Włóczył się Jaryło, po całym świecie,

rodził grzyby w lesie, płodził ludziom dzieci.

A gdzie on nogą, tam zboże kopą.

Gdzie przysiadł na ziarnie, tam kłos zakwitnie!

Rok JaryłaWhere stories live. Discover now