[kto mógłby pokochać taką jak ona?]
twarz, która wytrzymała wiele upadków, rąk,
wzrok wiecznie utkwiony w górze, by nie ukazywać zbyt wielu emocji podczas rozmowy,
pobita przez małe uczucia,
spustoszała przez śmiech, a to nie było wcale zabawne
mdłości przez ciągły stres,
a płuca zniszczone jak ten białozielony sklepik kilkanaście metrów dalej,
a wątroba ma kolor czerwonobrązowy, ale to od stopnia wytrzymałości organizmu zależy, jak szybko będzie miała coraz zimniejszą barwę,
[to ta szczęśliwa dziewczyna, którą oni znają]
