Powinniśmy się zatrzymać
już na uśmiechu lekkim i automatycznym
w momencie naszych spojrzeń
Tak łatwo byłoby
gdyby ten algorytm
trwał wiecznie
gdybyśmy dalej nie wiedzieli o sobie nic
Przypominalibyśmy odchodzącą burzę
cichą, ale z przerwami słyszalną
nieprzewidywalną
i już bez znaczenia
Niepewność, dystans
ale za spokój i bezpieczeństwo
Wolna dusza
z chwilami uniesienia
YOU ARE READING
Rok dalej
PoetryIdę dalej Jestem w innym miejscu Ciągle poznaję siebie ale z innej perspektywy.