[🇫🇮Nuku Hyvin~🇫🇮] - F i n l a n d i a x R e a d e r

Start from the beginning
                                    

Finlandia cicho przytaknął.
-Nie chcę- to znaczy- nie chcemy abyś była samotna w tych nudnych, szarych ścianach, dlatego przyszliśmy. -Niewidocznie się uśmiechnął, unikając mojego wzroku.

Po tych słowach na mojej twarzy pojawił się ogromny rumieniec. Nie trudno było go zauważyć...

-Y/n! Czy wszystko dobrze? Jesteś cała czerwona! To na pewno gorączka! Chodź, zaraz ci coś przygotuję aby ją zbić! -Zostałam wepchnięta do domu przez ręce Szwecji.

Finlandia oraz Norwegia cicho się zaśmiali i zamknęli za sobą drzwi.

Po pysznym jedzeniu

-Szkocja! To było niesamowite! Jeszcze raz bardzo dziękuję c-chłopcy... - Uśmiechnęłam się do nich ciepło.

Niestety po popołudniowych rozmowach moje gardło było w coraz gorszym stanie, dlatego postanowiłam mówić szeptem.

-Cieszymy się, że mogliśmy ci jakoś pomóc y/n. -Odpowiedział przyjaźnie Norwegia.

Finlandia przypatrywał się nam z kanapy, popijając ciepłą herbatę z miodem. Jego wzrok przenosił się raz na mnie, raz na swojego brata.

Troszeczkę było to uciążliwe. Gdy spędzałam czas z jego braćmi, bardzo często się tak zachowywał. Może to coś znaczy? Od dawna przy nim czułam coś dziwnego, ale nie jestem pewna czy mogę to od razu określić... Zawsze był tym z chłodniejszych (hehe żarcik, bo wiecie, Finlandia-zimno hehe) kraji, które spotkałam, jednak jego aura jest niesamowita, a nawet... troszeczkę pociągająca?

Chyba za dużo myślę...

-Y/n? Czy wszystko okej? - Głos Norwegii przeszkodził mi w moich fantazjach.

-Huh? A-a tak! Wszystko dobrze, zamyśliłam się troszkę. - Odpowiedziałam, kątem oka zauważyłam szeroki uśmiech na twarzy Finlandii.

Cholera, czy on widział, jak się na niego gapię?! Y/n, ty głupku aaaa - Pomyślałam, podkurczając nogi aby schować swoje czerwone policzki.

Na moje szczęście nikt nie skomentował moich dziwnych urojeń, postanowiłam zapytać czy dzieje się coś ciekawego w naszym mieście. Możliwe, że po wyleczeniu choróbska chętnie gdzieś wyjdziemy.

-Ah na śmierć bym zapomniał! Co do twojego pytania Y/n, dzisiaj jest niesamowity pokaz świateł! -Powiedział Norwegia z ekscytacją.

-To znaczy, po naszemu po prostu zorza. - Przerwał mu Finlandia.

-Ah, tak. Powiem wam, że zazdroszczę takich widoków. Nie często widzi się takie cudo na niebie. A gdzie dokładnie to będzie? - Zapytałam.

-Tutaj! - Na twarzy Norwegii pojawił się ogromny uśmiech.

-N-naprawdę?! - Nie mogłam w to uwierzyć. Nigdy nie zdażyło się aby w naszym małym miasteczku wystąpiło takie cudo.

Moja mina mówiła za siebie. Na mej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.

-Y/n, możemy pooglądać zorzę we tró-! -Nagle usłyszałam dzwonek telefonu Szwecji. - Przepraszam na chwilę! To chyba coś pilnego.

Wszyscy pozostali pokiwali głową na zgodę.

Parę minut później

-Słuchajcie... mamy problem. - Powiedział nerwowo drapiąc się po karku.

-Coś się stało? - Zapytałam zmartwiona.

-Chyba będziemy musieli przełożyć oglądanie zorzy. Estonia potrzebuje naszej pomocy i niestety muszą być przynajmniej dwie osoby. Wybacz Y/n... - Nagle posmutniał.

| | 𝙲𝚘𝚞𝚗𝚝𝚛𝚢𝚑𝚞𝚖𝚊𝚗𝚜 & 𝚁𝚎𝚊𝚍𝚎𝚛 [𝙾𝚗𝚎𝚜𝚑𝚘𝚝𝚜] | |Where stories live. Discover now