Kiedy się obudziłam zobaczyłam że nie ma Kiary więc wstałam i poszłam się porozglądać czy jej nie ma w pobliżu,ale nigdzie jej nie widziałam dopiero jak poszłam do strumyka zobaczyłam jak się kąpie w wodzie.
Lara- widzę że się fajnie bawisz
Kiara- tak bo już moje futro zaczęło się kleić od różnych gałązek i liści
Lara- hehe nie dziwię się skoro spałaś w krzakach...
Kiara- oj tam wskakuj woda jest ciepła
Lara- okejWeszłam do wody kiedy Kiara mnie ochlapała,a potem ja ją i zaczęła się zabawa.
Po kilkunastu minutach zabawy zgłodniałyśmyLara- to co? Jest super okazja żeby nauczyć cię polować
Kiara- hehe to za szybko nie zjemy śniadaniaPoszłyśmy tym razem bliżej mojej watahy chociaż miałam małe obawy nic nie mówiłam,a tam gdzie doszłyśmy była sarna widać było że ktoś ją już zranił bo miała widocznie rozwalona tylnia nogę i na nią utykała i zaczęłyśmy rozmawiać szeptem
Lara- dobra mamy idealna ofiarę na początek nawet sama dasz radę ja zabić ja będę tylko w pogotowiu
Kiara- okej tylko powiedz mi co mam zrobić
Lara- musisz się na nią rzucić najlepiej złap ja za szyję i zaciskaj szczęki jak najmocniej potrafisz
Kiara- dobra ruszamI rzuciła się na sarnę sarna prubowalam uciekać chwilę ją goniła potem udało jej się dobrać do szyi i zacisnęła na niej szczęki po chwili szarpaniny ja doszłam i ugryzłam sarnę w uszkodzona nogę co odrazu powaliło ja na ziemię i obie zaczęłyśmy ja gryźć i rozrywać mięso ponieważ sarna była jeszcze trochę przytomna wierzgała się,ale wzięłam i ugryzłam ją ostatni raz w szyję i już się nie poruszyła
Lara- brawo udało ci się ją prawie zabić
Kiara- cieszę się bardzo,ale następnym razem muszę wykończyć zwierzę do końca
Lara- ktoś tu ma niezłego ducha walki
Kiara- oraz duży głód
Lara- haha też jestem głodnaZaczęłyśmy jeść,a gdy kończyłyśmy usłyszałam szelest liści i w oddali zobaczyłam jednego ze strażników watahy i zaczęłam szeptać do Kiary
Lara- Kiara musimy uciekać
Kiara- co się stało?
Lara- tam jest strażnik watahy....I nagle spostrzegłam że nas zobaczył i idzie w naszym kierunku więc pociągnęłam Kiare w stronę ucieczki,ale ten wyraźniej sobie nie odpuszczał zaczął nas gonić i szybko złapałam Kiare i szybko pomyślałam że jesteśmy niewidzialne i chyba się udało bo strażnik nas szukał ale nie znalazł,ale Kiara jest sparaliżowana ze strachu i gdy ten wilk odszedł daleko odezwałam się
Lara- Kiara Wszystko dobrze?
Kiara- ch~chyba tak... Ale jak to zrobiłaś że on nas nie widział!?
Lara- bo...wiesz... Słyszałaś legendę o 6 mistycznych wilkach?
Kiara- pewnie
Lara- to ja jestem jednym z nich tylko nie wiem jeszcze jakim...
Kiara- Wow,ale super i co umiesz być niewidzialna?
Lara- tak a teraz chodźmy do domu
Kiara- okej
Po kilkunastu minutach byłyśmy w jaskiniLara- to co teraz robimy?
Kiara- hmmm... Nie wiem
Lara- z tego co pamiętam w legendzie było że cała szustka mistycznych wilków spotka się i razem przejmą watahę ognistego wilka i może ty też jesteś mistykiem
Kiara- tak myślisz?
Lara- wiesz jeżeli uda ci się być niewidzialną to będziemy mieć pewność,że jesteś lub nie jesteś
Kiara- okej a potem pójdziemy jeszcze coś złapać?
Lara- hehe pewnie jeszcze coś upolujemy tym razem nie będę się mieszać
Kiara- dobra to co mam zrobić
Lara- musisz myśleć że jesteś niewidzialna i w to głęboko wierzyć
Kiara- okej spróbuję...Chwilę później Kiara stała się niewidzialna i to za pierwszym razem
Lara- Jesteś niewidzialna!
Kiara- Serio!?
Lara- teraz nie hehe musisz cały czas o tym myśleć,ale przez chwilę ci się udało czyli jesteś mistyczna!
Kiara- Hura jestem mistykiem!!!
Lara- czyli legenda się nie myli,ale teraz trzeba odkryć jakimi mistykami jesteśmy,a tak wogóle ile masz lat?
Kiara- niedawno skoczyłam 16
Lara- to podobnie do mnie czyli już obie możemy odkryć jakimi jesteśmy mistykami bo w legendzie było że w wieku 15 lub 16 lat zaczynają ujawniać się moce
Kiara- yhm...dobra będziemy się tym martwić później bo przydało by się coś zjeść
Lara- okejTym razem poszłyśmy w innym kierunku i znalazłyśmy dwa zające
Lara- to może ja wezmę tego po prawej a ty tego po lewej?
Kiara- okejI rzuciliśmy się w pogoń każda za swoją ofiarą,ja trafiłam na dosyć szybkiego zająca ale po chwili go dogoniłam i złapałam za kark i udusiłam,a kiedy się odwróciłam zobaczyłam zachwyconą Kiarę trzymającą w pysku zająca i położyłam swojego na ziemi
Lara- no no gratki udało ci się złapać zająca i to całkowicie sama,ale teraz chodźmy do domu
Kiara- okejWzięłyśmy nasze zające i poszłyśmy do domu a w domu zaczęłyśmy je jeść
Kiara- to skoro już zjadłyśmy chodźmy nad rzekę trochę się umyjemy,a potem pozbieramy patyków na ognisko
Lara- spokoPoszłyśmy nad rzekę,pobiegałyśmy po niej oraz pochlapałyśmy się,a kiedy byłyśmy już całe mokre pozbieraliśmy trochę patyków i poszłyśmy do jaskini wyciągnęłam zapałki których było już mało i rozpaliłyśmy ognisko oraz owinęłyśmy się kocami i zasnęłyśmy
STAI LEGGENDO
//Wataha czy wrogowie\\ ° Zakończona °
Lupi mannarijest to opowieść o Larze która ucieka ze swojej watahy z pewnego powodu. opowiadanie jest trochę moją wersją wilkołaków z dodatkiem magii ---------------------------------------------------- Nie polecam czytać jeśli masz ,, alergię" na błędy ortogra...