[ i'm gonna be perfect ]

3.3K 161 12
                                    

Staje na wadze.

Patrzę w dół i widzę 4 kilogramy mniej.

Powinienem się cieszyć, ale tak nie jest.

Schodzę z niej i spoglądam w lustro. Widzę wyraźne kości policzkowe i piękne obojczyki.

Jestem z nich dumny.

Schodzę wzrokiem na swój brzuch. Krzywię się na jego widok. Nie jest wcale taki chudy. Może i widać na nim kilka żeber, ale wciąż jest za gruby. Na nogi nawet nie chcę patrzeć. Wracam spojrzeniem na swoją twarz.

Jesteś bledszy. Wyglądasz lepiej.

Podkrążone oczy. Sine usta i lekko zmierzchwione włosy. Znowu je przefarbowałem. Teraz są czarne. Yoongi też ma czarne włosy... Yoongi... Nie. Nie mogę o nim myśleć. Potrząsam głową i wychodzę z łazienki.

Dzięki temu, że schudłem, mieszczę się w ubrania, które kiedyś były na mnie za małe. Spokojnie wchodzę w swoje czarne spodnie z dziurami. Przyległy do ciała czarny golf. Luźną, niebieską bluzkę, która pokazuję moje piękne obojczyki. Chociaż wiem, że czeka mnie jeszcze długa droga. Bardzo długa droga. Ale uda mi się ją pokonać. Osiągnę perfekcję. Pokaże światu jaki jestem silny.

Światu czy Yoongiemu?

Czasem, kiedy siedzę w swoim pokoju, czuję okropną pustkę. Pustkę spowodowaną utratą kogoś ważnego. Tak bardzo jej nienawidzę. Przez nią czuję się jak potwór. Ona przypomina mi w jak okrutny sposób potraktowałem swojego przyjaciela. Nadal nie wiem czemu się tak zachowałem. Co mną kierowało? Lub kto? Pamiętam, że wtedy płakałem. Bardzo dużo płakałem. Przez to na moim ciele pojawiły się nowe blizny. Będą mi przypominały o tym, że skrzywdziłem wtedy zarówno siebie jak i Yoongiego. A w szczególności jego.

Tak bardzo chce to naprawić, ale nie wiem jak. Gdyby istniał jakiś sposób... Cokolwiek co mogłoby przywrócić mi te szczęśliwe dni. Dni w których nie przejmowałem się swoim wyglądem. Dni kiedy razem z Yoongim śmialiśmy się z niczego. Odkrywaliśmy nowe miejsca. Nie przejmowaliśmy się jutrem. Żyliśmy chwilą. Dni... w których przyrzekaliśmy sobie przyjaźń do końca życia...

A ja zawsze wiedziałem, że Yoongi nie jest mi obojętny.

Zawsze wiedziałem, że go kocham.






A więc mamy Jimina, którego musimy wspierać... chociaż niedługo ktoś nas w tym zastąpi :))))

Jak wam minął pierwszy tydzień szkoły?

Mi bardzo dobrze. Moja nowa szkoła jest super, haha. Mega się cieszę, że udało mi się do niej dostać <3

Trzymajcie się, różyczki~

coincidence • yoonmin •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz