2

543 4 0
                                    

Haruto

-Kiedy jej powiemy?-spytałem wtuloną w mój bok dziewczynę.

Diana jest moją miłością od zawsze.

To niska dziewczyna o opalonej skórze,niebieskich oczach,długich blond włosach z niebieskimi pasemkami.

Była szczupła co jeszcze bardziej mnie nakręcało na nią.

-W czwartek,po jej 18.Ona nie ma nikogo od kąt...No sam wiesz i nie chcę była smutna-nic nie powiedziałem,jedynie skinąłem głową.

-Trzeba wstawać do szkoły-przeciągnęła się,a jej włosy opadły na nagie plecy.

-Mamy jeszcze chwilę,a ja znów jestem ciebie spragniony-zachichotała i złączyła nasze usta.


Luckas

Pół nocy nie spałem,przez obrazy blondynki z mojej klasy.

Jest inna jak wszyscy,pewna siebie,ale zarazem płochliwa.

Vanessa źle na nią wpływa,więc razem z dyrektorem zamieniliśmy im lekcję,by nie musiały się widzieć.

Wiem,że nie powinienem o niej myśleć,ale to silniejsze ode mnie.

Złapałem za telefon i na facebooku znalazłem profil dziewczyny.

Nie wysłałem zaproszenia,ale skusiło mnie i przejrzałem zdjęcia.

Była na nich blondynka,ten chłopak Haruto i ta druga.

Było parę zdjęć przy zachodzie słońca i ich trójki przy motocyklach.

Było też parę zdjęć Madison i jakiegoś bruneta,ale zaraz potem smutne zdjęcie.

Przeczytałem komentarze:

,,Przykro nam"

,,Co za dupek"

,,Trzymaj się mała"

I parę innych.

Wywnioskowałem,że pewnie jest jej byłym.

Odłożyłem urządzenie i zabierając ubrania udałem się do łazienki.

Zimny prysznic wybudził mnie całkowicie,ale nie odgonił myśli.

-Madison-źle się to dla mnie skończy.


Madison

Obudziłam się w pustym domu i teraz wspomnienia wróciły.

Tego dnia miałam się z nim spotkać,a spotkałam jego i jego nową panienkę.

Serce znów mnie zabolało,a samotna łza spłynęła po policzku.

-Nienawidzę Cię Ace-wstałam i zarzuciłam na siebie czarną bieliznę,czarny top z napisem Bad i czarne leginsy.

Nie miałam ochoty na śniadanie,więc założyłam czarne conversy i zabierając torbę wyszłam.

Nie było Haruto,dziś nie czekał.

Pewnie zaspał,z tą myślą skierowałam się  w stronę szkoły.

Początek września był bardzo ciepły,ale pogoda już powoli mieszała się z jesienią.

Zbierały się chmury,a ja zaczęłam przeklinać się za nie wzięcie kurtki.

Pierwsze krople spadły na moje włosy.

-Kurwa-zaklnęłam i przyspieszyłam kroku.

Srebrny suf przejechał koło mnie.

NauczycielWhere stories live. Discover now