No to co - ocena Victorious
(Przepraszam za różne tła ale niektóre zdjęcia robiłam na peronie)
Strasznie mi się podoba jej wygląd, zarówno ten na zewnątrz i ten w środku. Sama płyta też wygląda genialnie.(Tak, to tyle)
Jak oceniam pojedyńcze utwory. (Utwory podkreślone to te, które pierwszy raz słyszę)Legendary - chyba wszystko mówi Wings are made to fly (made to fly) Fears are born to die (born to die). Jak dla mnie jest to utwór o tym, żeby się nie poddawać.
You Ain't Ready - siedziałam na premierze tego utworu. Ale nie przesłuchałam go wtedy. Podoba mi się rytm, tekst i co mogę więcej powiedziec.
Victorious - ten utwór mnie kupił. Skrzypce na początku i w trakcie to po prostu *-*. I to Victorious, victorious oraz Don't give up tak podnosi na duchu. Kocham, kocham i jeszcze raz kochan
This Is The Kingdom - coś kompletnie innego. Nie spodziewałam się takiego utworu, pozytywnie mnie zaskoczył. I mam pytanie. Tam słychać głos Jen czy Korey? Bo w pewnym momwncie nie mogłam poznać
Save Me - mam interpretację do tego utworu. Osoba, która wzywa pomoc jest ofiarą przemocy domowej. Chce, żeby tej nocy ktoś ją uratował. Ale, że to ukrywa to nikt nie jest w stanie jej pomóc i czeka, aż ktoś się domyśli o co chodzi i ją uratuje.
Rise Up - słuchałan wersję koncertową, studyjnej nie. Cały czas nuciłam Rise up, Rise up. Wczułam się cholernie w rytm i cały czas machałam do niego głową.
Terrify The Dark - moja sąsiadka twierdzi, że ma rytm jak Stars. Może w peqnych momentach ale Terrify The Dark ma trochę łagodniejszą ścieżkę niż Stars. Ale dobra, ja po prostu słuchałam tego ze szczęką na podłodze.
Never Going Back - Szczerze - jak się zaczęło to mysłałam, że znowu mi się wierza popsuła. Utwór po prostu zarąbisty.
Reach - początek świetny. Znów się wczułam i machałam łbem do rytmu. Refren i solo gitarowe zarąbiste
Anchor - albo na tym ryczę albo popadam w zadumę. I znów mam teorię. Osoba z tekstu tonie w smutku. Jej kotwicą, powstrzymującą od utonięcia, jest wiara w Boga. Wiara w to, że On nigdy jej nie opuści i, że będzie przy niej. Osoba nie chce, żeby Bóg ją opuścił, gdyż boi się, że bez niego zatonie i przytłoczona wszystkim, popełni sanobójstwo.
Finish Line - taki trochę utwór do walki, nie? Bynajmniej ja mam takie wrażenie. A i znów są skrzypce i umieram przez nie (z zajebistości, jakby co)
Back To Life - ponownie pozytywnie mnie zaskoczył (jak w sumie każdy utwór). Naprawdę nie wiem co powiedzieć
Albo wiem: Ma z a j e b i s t e outro.
DU LIEST GERADE
Skillet - Memy, Arty i Grafiki
SonstigesPosiadam bardzo dużo zdjęć Skilletu, którymi chciałabym się z wami podzielić. Zdjęcia pochodzą głównie z Pinteresta. Tłumaczenia są amatorskie!